Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 26, 2010 22:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:4. Wirus w ślinie a zarażenie drogą kropelkową to dwie różne sprawy. FeLV też jest w ślinie i przez ślinę koty się zarażają - ale nie drogą kropelkową.


Mogłabym poprowadzić takie przesłuchanie, jak Ty wobec mnie w moim wątku. Ale jak zwykle wybiorę metodę po-uczyć.
FIV też, tak na marginesie jest obecny w ślinie, a jednak konieczny jest kontakt [bardzo] bezpośredni, żeby doszło do zakażenia. Do zakażenia FeLV dochodzi również w sposób bezpośredni, a wirus FeLV choć wykazuje się większą trwałością niż FIV w środowisku zewnętrznym, to jednak wbrew twierdzeniom niektórych forumowych autorytetów, nie jest możliwy do przeniesienie np. przez pchły.
Po co o tym piszę? Bo nie wiem, czy wiesz Jano, wirusy charakteryzują się rożną odpornością na `pobyt` poza nosicielem. Na podstawie tego, jakie metody kwarantanny usiłujesz promować [choć sama ich nie spełniasz w takim stopniu, w jakim wymagasz tego od innych] wnioskuję, że traktujesz wirusa FPV jako wyjątkowo odpornego na warunki środowiskowe.
Z kolei z zalinkowanych tekstów wynika jasno, że wirus FPV jest wydalany również ze śliną.
Składając obie te informacje zusammen można zupełnie spokojnie stwierdzić, że FPV przenosi się drogą kropelkową. Na dodatek jego wysoka odporność na warunki zewnętrzne powoduje zdolność zakażania pośrednio. Nie tylko przez Twoje kapcie, czy ciuchy [swoją drogą miałabym pewne kwestie techniczne do rozstrzygnięcia w tej akurat materii :mrgreen: ], ale również, przez oplucie przez nosiciela, przez wdychanie przez koty zainfekowanego kurzu, przez pchły i inne owady.
Ciebie przed epidemią w domu chroni nie tylko i nie przede wszystkim kwarantanna. O tym juz pisałam.

Jak zwykle kompletnie nie zrozumiałaś moich dywagacji na temat FPV w moim wątku. Ale dla mnie to nie nowina.
Nie miałam zamiaru sprzedawać nowych super-informacji na temat PP - bo takich po prostu nie ma. Podstawową kwestią jaką starałam się rozstrzygnąć [podając przy tym informacje znane od dawna] było to, jak w oparciu o tę wiedzę, ułatwić regularnym i/lub wielozakoconym [i `nieodpowiedzialnym`] DT tymczasowanie kociąt, żeby uniknąć u nich epidemii PP. Bo rada: kwarantanna, izolacja i `nie brać`, to o wiele za mało w sytuacji, gdy mamy dostęp do wszelkich informacji na temat epidemiologii wirusa.
Dwie pierwsze rady - kwarantanna i izolacja - stworzyły we mnie złudne wrażenie, że mogę już bezpiecznie wziąć kocięta do domu bez podania im na wejściu parwoglobuliny. A moje złudne przekonania, oparte o ogólnoforumowe `przykazania`, te kocięta przypłaciły życiem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 26, 2010 22:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Po namyśle,wykasowałam wcześniejszy tekst,bo zbyt delikatnie oddawał to co czuję.A to co czuję,nie nadaje się do opisania.
Ostatnio edytowano Sob cze 26, 2010 22:53 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Sob cze 26, 2010 22:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:5. Latentne przenoszenie wirusa FPV :twisted: czyli tak naprawdę nosicielstwo i reaktywacja choroby u nosiciela, a co za tym idzie zarażanie innych kotów, to wniosek Agn, nawet źródło tego nie sugeruje (po prostu nie wiadomo czy tak się dzieje). Tzn. możliwość nosicielstwa jest potwierdzona, cała reszta nie, przynajmniej wg dostępnych źródeł, które podawała m.in. Agn.


A to powyżej, to już taka `wisienka na torcie`, bo jeśli z czasem, w wyniku kolejnych badań, okaże się, że może dojść do reaktywacji choroby u nosiciela, to tym samym nawet u bezobjawowo przechodzącego chorobę kota dochodzić będzie do wiremii, a wtedy wszyscy mamy przekichane.
A `źródło` owszem sugeruje, że `być może ma to znaczenie`. Jednak póki nie ma opublikowanych rezultatów badań również Twoja interpretacja przytoczonego źródła wcale mnie nie uspokaja w kwestii nosicielstwa [które zostało udowodnione] i powtórnej możliwości siewstwa wirusa.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 26, 2010 23:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Legnica niepotrzebnie aż tak się przejmujesz. Złe języki są wszędzie i nie należy się nimi zbyt przejmować.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 26, 2010 23:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Masz rację, Agn. Nie dogadamy się, szkoda czasu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 26, 2010 23:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:Masz rację, Agn. Nie dogadamy się, szkoda czasu.


A co ze zwracaniem honoru? Co prawda o skrzydełkach nic nie znalazłam, ale zdaje się, że drogę kropelkową możemy przyklepać.

Tak trudno przyznać Ci, że mam rację? W dalszym ciągu chcesz twierdzić, że FPV jest niemożliwy do przeniesienia drogą kropelkową? Jeśli się mylę, masz możliwość wykazania mi tego - korzystamy z tych samych źródeł; nie mam dostępu do jakiejś wiedzy tajemnej, co więcej linki są w moim wątku, skoro nie chce Ci się samej drążyć tematu, to możesz skorzystać z gotowca.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 26, 2010 23:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaka%C5%BCenie_kropelkowe

Pojęcie zakażenia drogą kropelkową nie jest całkowiecie jednoznaczne z infekcją drogą powietrzną, jednak droga kropelkowa jest najczęściej występującym podtypem drogi powietrznej.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Mikrobiolo ... ka%C5%BAna

http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_szer ... %C5%BCenia

Występuje, gdy osoba chora mówi, kaszle lub kicha, wydalając jednocześnie kropelki śliny razem z wirusem, które przedostają się na innych.
http://grypa.wieszjak.pl/slownik/208789 ... kowa-.html

Sorry, nie mogę przyklepać.


edit

I jeszcze to:
Istnieją także, co nietrudno zauważyć, rozbieżności pomiędzy różnymi gatunkami drobnoustrojów i wirusów w kwestii ich zaraźliwości (zdolności do zainfekowania), patogenności (zdolności do wywołania choroby; chorobotwórczości), zakaźności (zdolności do przełamania odporności ustroju) oraz śmiertelności.
Ostatnio edytowano Sob cze 26, 2010 23:36 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 26, 2010 23:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

To Twoje koty nie kichają?

A jak w takim razie przenosi się herpes i calici?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 26, 2010 23:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaka%C5%BCenie_kropelkowe

Pojęcie zakażenia drogą kropelkową nie jest całkowiecie jednoznaczne z infekcją drogą powietrzną, jednak droga kropelkowa jest najczęściej występującym podtypem drogi powietrznej.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Mikrobiolo ... ka%C5%BAna

http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_szer ... %C5%BCenia

Występuje, gdy osoba chora mówi, kaszle lub kicha, wydalając jednocześnie kropelki śliny razem z wirusem, które przedostają się na innych.
http://grypa.wieszjak.pl/slownik/208789 ... kowa-.html

Sorry, nie mogę przyklepać.


Taka mala sugestia.. jak juz o takich rzeczach sie pisze to moze nie podpierajac sie Wikipedia? Tam u gory z prawej strony jest opcja EDYTUJ i w gruncie rzeczy owa strona przez to wg. mnie bardzo traci na wiarygodnosci..


Agn pisze:To Twoje koty nie kichają?

A jak w takim razie przenosi się herpes i calici?



O matko, jak moj Jedrasty raz pylkiem jakim polechtany zaczal kichac to az Tosia podleciala zobaczyc co to mu sie dzieje :lol:
Pewnie, ze koty kichaja ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Sob cze 26, 2010 23:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Angel_ ale nie tak łatwo zedytować cokolwiek w Wikipedii - próbowałaś? 8)
Inna sprawa jest, że Jana zwykle również podważa wiarygodność Ciotki Wiki [a przynajmniej przyklaskuje temu podważaniu], więc dziwi mnie, że akurat po taki argument sięgnęła.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 26, 2010 23:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Agn pisze:Angel_ ale nie tak łatwo zedytować cokolwiek w Wikipedii - próbowałaś? 8)
Inna sprawa jest, że Jana zwykle również podważa wiarygodność Ciotki Wiki [a przynajmniej przyklaskuje temu podważaniu], więc dziwi mnie, że akurat po taki argument sięgnęła.


Ja osobiscie nie, ale moj kuzyn intelektualista lubi tego typu rozrywki :mrgreen:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Sob cze 26, 2010 23:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Angel_ pisze:
Agn pisze:Angel_ ale nie tak łatwo zedytować cokolwiek w Wikipedii - próbowałaś? 8)
Inna sprawa jest, że Jana zwykle również podważa wiarygodność Ciotki Wiki [a przynajmniej przyklaskuje temu podważaniu], więc dziwi mnie, że akurat po taki argument sięgnęła.


Ja osobiscie nie, ale moj kuzyn intelektualista lubi tego typu rozrywki :mrgreen:


Wikipedia jest swego rodzaju forum. Zawsze należy liczyć się z tym, że ktoś dostrzeże błąd i go zweryfikuje. I to jest właśnie fajne w Wiki - dobrze opracowane hasła są też dobrze uzupełnione materiałami źródłowymi. Każdy, kto ma dostęp do różnych materiałów może `naprawić` cudzy błąd lub rozwinąć jakąś kwestię.

Oczywiście, jak zawsze ze wszystkim - nie jedyna Ciotka Wiki jest źródłem informacji. Ale przecież również materiały `drukowane` bywają pełne... idiotyzmów [piszę na podstawie doświadczenia z własnej dziedziny].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 0:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Nie zauważyłam tego:
Jana pisze:edit

I jeszcze to:
Istnieją także, co nietrudno zauważyć, rozbieżności pomiędzy różnymi gatunkami drobnoustrojów i wirusów w kwestii ich zaraźliwości (zdolności do zainfekowania), patogenności (zdolności do wywołania choroby; chorobotwórczości), zakaźności (zdolności do przełamania odporności ustroju) oraz śmiertelności.


No, zgoda. I co z tego [wynika]? Przecież pisałam o tym powyżej. To ma być forma polemiki, czy przyklepania?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 6:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:Niech lecą.
Nie ma się co takimi przejmować. Mod chyba widzi co wyprawiają.
Mod? Widzisz?

mod widzi

i przypomina, ze gdy się prowadzi wątek na forum - należy się liczyć z możliwością wystąpienia krytyki
i w stosunku do krytykujących - abstrahując od tego czy słusznie, czy nie - nie należy używać slow uważanych za obraźliwe
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 27, 2010 6:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

OK, będę mieszać z błotem te paniusie w eleganckich słowach. Dziękuję.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości