Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 08, 2010 19:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Agn dokładnie tak jak u ludzi. Każdy organizm reaguje inaczej. Koty na dodatek często ukrywają złe samopoczucie czy ból.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 08, 2010 19:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

phantasmagori pisze:Agn dokładnie tak jak u ludzi. Każdy organizm reaguje inaczej. Koty na dodatek często ukrywają złe samopoczucie czy ból.


No i kota nie zapytasz: `jak się dziś czujesz?` z założeniem, że otrzymasz rzeczową odpowiedź, gdzie boli. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 08, 2010 19:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Agn pisze:
phantasmagori pisze:Agn dokładnie tak jak u ludzi. Każdy organizm reaguje inaczej. Koty na dodatek często ukrywają złe samopoczucie czy ból.


No i kota nie zapytasz: 'jak się dziś czujesz?' z założeniem, że otrzymasz rzeczową odpowiedź, gdzie boli. :roll:

Właśnie :( Jedynie możemy wychwytywać zmiany w zachowaniu, wyglądzie... :) choć koty też mają swoje różne dni raz więcej szaleją innym razem więcej śpią itd Czasem nic nie wskazuje, wszystko jest ok i nagle szok :(
Ale i tak badania i codzienna obserwacja są podstawą.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 08, 2010 19:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

I nie tak samo regują na leczenie. Schemat leczenia, który zdał egzamin w przypadku jednego kota niekoniecznie postawi na łapy innego kota.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 08, 2010 19:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:I nie tak samo regują na leczenie. Schemat leczenia, który zdał egzamin w przypadku jednego kota niekoniecznie postawi na łapy innego kota.

I zanim się dobierze odpowiednie leczenie, zanim się sprawdzi czy zwierzę na nie reaguje... a czas ucieka :(
No i ważny jest dobry wet, który nie polega li tylko na wynikach badań i badaniu osłuchowym czy ręcznym ale słucha co mówi właściciel bo to my jesteśmy od tego aby obserwować i mówić za zwierzaka. Ech trudne to wszystko :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 08, 2010 19:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

W przypadku Lordy co wet to inna diagnoza. :roll:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 08, 2010 23:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Wynika z tego, że coroczne badanie nie daje zbyt wielkiej szansy na wczesne wykrycie choroby. Aga9955 powinna zmienić treść hasła w swoim podpisie na „Badaj kota profilaktycznie co miesiąc.”.



Aga ma w podpisie "badaj kota co rok" nie co miesiąc :D
Coś nie doczytałas.
Zdaniem mojego weta, badając kota co rok, mozna wykryć początki PNN, zresztą sama o tym się przekonałam.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 08, 2010 23:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

anna57 pisze:
mirka_t pisze:Wynika z tego, że coroczne badanie nie daje zbyt wielkiej szansy na wczesne wykrycie choroby. Aga9955 powinna zmienić treść hasła w swoim podpisie na „Badaj kota profilaktycznie co miesiąc.”.



Aga ma w podpisie "badaj kota co rok" nie co miesiąc :D
Coś nie doczytałas.
Zdaniem mojego weta, badając kota co rok, mozna wykryć początki PNN, zresztą sama o tym się przekonałam.


Hmm.. chyba ty czegos nie doczytałas, bo Mirka pisała , że aga powinna zmienić swój charakterystyczny podpis z "badaj kota co rok" na "badaj kota co miesiąc" ( odnośnie trwającej tu dyskusji dt. tego iż badanie ktoa raz na rok nie daje gwarancji na wczesne wykrycie choroby) ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Czw kwi 08, 2010 23:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

cudnie ,ze sobie tak dyskutujecie , ale to moj podpis i moze ja bede decydowac jak ma wygladac.

Mirka dziekuje Ci bardzo za sugestie. Pozostane przy rocznej opcji badan profilaktycznych.




:mrgreen:
Edit: i witam serdecznie. :mrgreen: Bede zagladac czesciej;)
Ostatnio edytowano Czw kwi 08, 2010 23:59 przez aga9955, łącznie edytowano 1 raz
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 08, 2010 23:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Angel_ pisze:
anna57 pisze:
mirka_t pisze:Wynika z tego, że coroczne badanie nie daje zbyt wielkiej szansy na wczesne wykrycie choroby. Aga9955 powinna zmienić treść hasła w swoim podpisie na „Badaj kota profilaktycznie co miesiąc.”.



Aga ma w podpisie "badaj kota co rok" nie co miesiąc :D
Coś nie doczytałas.
Zdaniem mojego weta, badając kota co rok, mozna wykryć początki PNN, zresztą sama o tym się przekonałam.


Hmm.. chyba ty czegos nie doczytałas, bo Mirka pisała , że aga powinna zmienić swój charakterystyczny podpis z "badaj kota co rok" na "badaj kota co miesiąc" ( odnośnie trwającej tu dyskusji dt. tego iż badanie ktoa raz na rok nie daje gwarancji na wczesne wykrycie choroby) ;)

profilaktycznie - oznacza w tym kontekście przynajmniej, czyli kiedy kot wydaje się zdrowy, co nie wyklucza konieczności zrobienia badań, kiedy zachowanie kota odbiega od normy
tłumaczę to na wszelki wypadek, bo dla mnie są to sprawy oczywiste :twisted:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt kwi 09, 2010 0:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

aga9955 pisze:cudnie ,ze sobie tak dyskutujecie , ale to moj podpis i moze ja bede decydowac jak ma wygladac.

Mirka dziekuje Ci bardzo za sugestie. Pozostane przy rocznej opcji badan.

:mrgreen:

I jak się okazuje można podyskutować sobie na ważny notabene temat, merytorycznie, bez strzykania jadem na prawo i lewo , bez dopatrywania się kontekstów tam gdzie ich nie ma :pisanie:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 09, 2010 0:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

phantasmagori pisze:I jak się okazuje można podyskutować sobie na ważny notabene temat, merytorycznie, bez strzykania jadem na prawo i lewo , bez dopatrywania się kontekstów tam gdzie ich nie ma :pisanie:


Naprawde??? To super. :ok:
Rozumiem ,ze odniesienie do tresci mojego podpisu, jest rowniez luzna uwaga, scisle merytoryczna???? :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 09, 2010 0:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Anja pisze:profilaktycznie - oznacza w tym kontekście przynajmniej, czyli kiedy kot wydaje się zdrowy, co nie wyklucza konieczności zrobienia badań, kiedy zachowanie kota odbiega od normy
tłumaczę to na wszelki wypadek, bo dla mnie są to sprawy oczywiste :twisted:

Dla nas wszystkich to jest oczywiste Anju, o tym właśnie pisałyśmy wyżej :) tak sobie tylko dyskutujemy o tym że nie zawsze wystarczające to wszystko :)
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 09, 2010 0:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Eh pisałam i mi skasowalo..

aga chyba , ze masz zastrzeżone prawami autorskimi stwierdzenie w swoim podpisie to sie zgodze, ze nie własciwe bylo jego przetoczenie.
Jeśli nie, to chyba naturalne, że takie zagadnienie w zwiazku z zaistniałymi sytuacjami zostało przetoczone i nawiązało do dyskusji.
Nikt tu chyba nie obraził CIe, że zle piszesz tylko wyrazil swoje opinie, ze profilaktyczne badanie raz do roku nie musi dawac 100% gwarancji na wczesne wykrycie choroby u kota.

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pt kwi 09, 2010 0:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

aga9955 pisze:
phantasmagori pisze:I jak się okazuje można podyskutować sobie na ważny notabene temat, merytorycznie, bez strzykania jadem na prawo i lewo , bez dopatrywania się kontekstów tam gdzie ich nie ma :pisanie:


Naprawde??? To super. :ok:
Rozumiem ,ze odniesienie do tresci mojego podpisu, jest rowniez luzna uwaga, scisle merytoryczna???? :mrgreen:

Super prawda? mnie się też podoba :ok:
Co do wypowiedzi Mirki uważam że jest jak najbardziej merytoryczna, odnosząca się do dyskusji na temat iż coroczne badania nie zawsze wystarczają, w odpowiedzi na mój post. Nie rozumiem o co ci chodzi aga :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości