limited-edition pisze:Ja wezme Rudzika do siebie i jak dam rade to postaram sie i pani chetnie pomoc...
Witamy na wątku Rudzika

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
limited-edition pisze:Ja wezme Rudzika do siebie i jak dam rade to postaram sie i pani chetnie pomoc...
limited-edition pisze:no wiec ja chce Rudzika wiem ze taki kotek ma male szanse na rodzine a i pani dlugo nie pociagnie na tych dlugach u weterynarza ps kiedy rudzielec ma sciagane szwy?
limited-edition pisze:jaka czestotliwosc wizyt u weterynarza bedzie msial miec Rudzik po sciagnieciu szwow? pytam bo wole nie zaniedbac by znow potem cierpial
limited-edition pisze:chce tylko ostrzec ze Rudzik bedzie u mnie na takich warunkach jakby byl moim dzieckiem ja jestem mloda ale niestety dzieci miec nie bede. wiec Rudzielec bedzie dla mnie wyjatkowy mam pieska ze schroniska jak ja wzielam miala guza i byla odwodniona wyleczylam ja teraz Xsena (bo tak sie zwie) jest traktowna jak czlonek rodziny i ja jak i moj przyszly maz wiemy ze ona ma prawo miec lepsze jak i gorsze dni ale i tak tzreba ja kochac....wiec Kotek bedzie na takich samych zasadach to juz teraz jest czlonek rodziny i tylko niecierpliwie na niego czekamy.......
limited-edition pisze:Wiec smiało moge stwierdzic ze zapeniie koteczkowi godne i wspaniale zycie miałam niedawno kotka no ale niestety go stracilam...a ja potrzebuje Rudzika tak samo jak i on potrzebuje kochajacej rodziny wiec jego smutny i ciezki los sie konczy teraz czeka go tylko coraz lepsze zycie i kochajaca rodzina:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 72 gości