Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 21:13 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Modelka jest do wzięcia od zaraz :)

Nawet miałam o nią pierwsze adopcyjne pytanie....pan chciał wiedzieć gdzie i o której może się zgłosić po Zdzisię...odpowiedzi na pytanie jakie warunki może jej zaoferować, oczywiście już się nie doczekałam....

ale dziś weselsze tony...bo szykuje się domek dla Felci :D :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt maja 14, 2010 6:58 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

to trzymamy :ok: za Felcię :mrgreen:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Pt maja 14, 2010 7:09 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Otóż to - za Felcię :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 14, 2010 11:44 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

No to :ok: za domek dla Feli.
Tylko jak Fela pojedzie w świat to Berni zostanie zupełnie bez krówek...

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4854
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Sob maja 15, 2010 18:45 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Kto się zakochał w Felci?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 15, 2010 20:50 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie maja 16, 2010 20:16 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Fela zamieszkała w Krakowie u pewniej rodzinki, gdzie będzie miała aż 4 pary rąk do miziania i głaskania i będzie tą jedną jedyną koteczką w całym domu. Także warunki idealne dla Felci.
Imię przyniosło jej szczęście. W Domku mieszkał wcześniej kot Felek, który niedawno pobiegł za TM. Felcia już po godzinie, co prawda troszkę nieśmiało, ale dawała się głaskać Nowym Opiekunom i biegała z ogonkiem w górze.

A Mgiełka znowu się pochorowała :(

Ja dziś ledwo żyję. Powrót z Krakowa w tej pogodzie to był istny koszmar.Zamiast ulicy-rzeki i rozlewiska. I o mało nie dostałam zawału przez moje gupie radio, które włącza się kiedy się. Już dawno nie działało, a tu nagle dziś w środku trasy słyszę jakieś głosy w aucie 8O w pierwszym momencie nie skojarzyłam co to, naprawdę się przestraszyłam czy nie zasnęłam albo nie mam zwidów od tego monotonnego dudnienia deszczu o auto.. Potem skojarzyłam, że to znowu psikus mojego radia...oczywiście wybrało od razu nie byle jaką stację, tylko Radio Ojca Dyrektora. :twisted:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon maja 17, 2010 7:43 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Z tym deszczem to przegięcie po prostu...
Wszechobecne Radyjo cię nęka? :twisted:

Ciekawa jestem jak tam Fela się ma w nowym domku...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 17, 2010 9:51 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Współczuję tej wycieczki wczoraj (sama jechałam do Gliwic więc aż za dobrze wiem jak to wyglądało) i to jeszcze w towarzystwie Ojca Dyrektora... Ale dobry dom Feli chyba wszystko rekompensuje.

Biedna Mgiełka...

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4854
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Pon maja 17, 2010 11:15 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

normalnie potop 8O

Rano nie dojechałam do pracy, zadzwoniła koleżanka że nie mam po co jechać, bo zakład zalany i po prostu środkiem płynie rzeka i nawet nie ma jak dotrzeć do biura. Zawróciłam więc do domku, dobrze że nie dojechałam daleko i udało się w miarę szybko wrócić do domu. Ulice to dosłownie rzeki, wywalone studzienki, fontanny...
Ogród cały przekopany rowami odprowadzającymi wodę....a nie chce przestać padać :|
Koty, pies w domu, troszkę zdezorientowane.


Myślę o innych zwierzakach, psach przy budach, kotach w piwnicach, w stodołach...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon maja 17, 2010 11:42 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

A ja dziś do pracy autobusem jechałam - zamiast niecałe pół godziny - prawie 2 godziny 8O Takie korki!!! I potop totalny...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 17, 2010 21:58 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

ciągle pada....do tego ten wiatr...

dziś na jednym z portali widziałam zdjęcie przemoczonego bernardyna, stojąco bezradnie za płotem, w wodzie pod brzuch...a dookoła zalane drzewa...nie może to mi wyjść z głowy..zastanawiam się ile zwierząt zostało zostawionych na pastwę żywiołu...
ja mam schizę, ale mam już policzone transporterki, sprawdzone zaczepy, kratki i opracowany plan ewakuacji...nam nie grozi bo mieszkamy na górce i woda spływa w dół...ale czuję jakiś taki wielki niepokój...



Mgiełka bardzo chora. Ma tak zapchany nosek że często oddycha pyszczkiem..wykichała dziś dwa mega wielkie gluty :( Dobrze, że mimo zatkanego noska sama je. Ledwo tydzień temu skończyła poprzednią kurację, już było tak super...a dziś jest gorzej niż przy wcześniejszej chorobie :( :( :(


Dostałam wieści od Felci i Czesi :mrgreen:
Super wieści. Jutro wkleję fragmenty maili.
W pewnym DT pewna trójka kociaków pewnie układa się już do spanka, z pełnymi brzusiami, w ciepełku :mrgreen:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto maja 18, 2010 7:22 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

berni pisze:..........zastanawiam się ile zwierząt zostało zostawionych na pastwę żywiołu...
.............



No niestety - na pewno niejedno zwierzę straci życie w żywiole. Wczoraj słyszałam w radio, ze w jakiejś chlewni potopiły się prosiątka :(



Kciuki za zdrowie Mgiełki :ok:

I fajnie, ze takie dobre wieści z domków :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 8:05 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Mgiełeczko, zdrowa bądź !
Kurka no
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto maja 18, 2010 8:44 Re: Bielskie Biedy-6ogonków-Zdzisia pozuje -str.25 :)

Wieczorem i rano Mgiełka była słaba i tak okropnie miała zatkany nos że ledwo oddychała :( Próbowałam jej dać do noska kropelki, ale strasznie po tym ją naciągało...Rano w ogóle odchodziła od jedzenia, kiedy próbowała je powąchać to jakby się krztusiła glutami :(
Na szczęście jest lepiej :ok:
Na dywanie znalazłam kilka wielkich glutów (fuj :!: , ale mnie bardzo ucieszyły :mrgreen: ) i mała odzyskała apetyt i właśnie biega za myszką.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 614 gości