POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 28, 2010 12:11 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

no to ladne stadko jest do wykarmienia, wymiziania.. mocno trzymam za adopcje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 28, 2010 16:10 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

:ok: za adopcje. W takich okolicznościach i z takim stadem każdy domek jest dobry - byle nie był zły !

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie mar 28, 2010 16:16 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

dziękujemy za kciuki, trzeba być dobrej myśli... :1luvu: przed chwilą znowu był na balkonie jeden z dzikusków z piwnicy...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 28, 2010 16:17 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Czy ty masz gdzieś koło balkonu napisane 'KOCIA STOŁÓWKA"?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie mar 28, 2010 16:27 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

nie mam właśnie się dziwię, przecież w naszym balkonie wszyscy mają ogródki i balkony...chyba wiedzą, że Kocia Lady tu mieszka, jak wysadzam rękę z miską to nawet nie uciekają...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon mar 29, 2010 14:33 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Kocia poczta pantoflowa działa :piwa:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon mar 29, 2010 17:05 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

na pewno KOCIASTE WIDZĄ wielkie ogloszenie "KOCIA DARMOWA STOŁÓWKA (mniam :mrgreen: ) I RATUNEK, JAKBY CO"
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 30, 2010 8:40 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Witam piszę z pracy, wczoraj nie miałam dostępu do internetu, a poza tym załapałam wirus grypy żołądkowej, i ledwie dziś się zwlokłam z łóżka, przychodzę do pracy, a tu "ofiar" o wiele więcej....
wczoraj udało mi się zrobić kiciom pracy kotki, kicia siedziała na dachu, a jej luby czaił się do jedzonka, pod autami był też srebrny, ale jemu nie udało mi się zrobić, po drodze na przystanek nakarmiłam dwa pieski bezdomne, miałam chrupki w plecaku, bo jedna koleżanka przyniosła, ponieważ jej pies ich nie lubi...
w domu na balkonie jak zwykle była Bamboo od dziadków i czarnulek z piwnicy, więc nie jest nudno...
Wczoraj dostałam paczkę od Cindy serdecznie dziękujemy, wystawię bazarek!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mam prośbę do czytających naszych przyjaciół, jeśli ktoś ma w domu jakieś chrupki lub jakieś saszetki, których Wasz pupil nie lubi i są Wam zbędne, proszę przyślijcie do mnie, ja mam "zbyt" w pracy, i na balkonie, w tym miesiącu mam wyjątkową złą sytuację finansową, więc na razie póki nie utarguję coś na bazarku, nie stać mnie na kupno nawet chrupek, przez te dni biorę cokolwiek z domu, zupę, jakieś mięsko, ale przecież nie mogę podbierać moim rodzicom, u których i tak siedzę kątem....!!!!!
W przyszłym miesiącu będzie lepiej...a jak nie to będę zmuszona wyjechać.
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 30, 2010 19:15 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Obrazek
Obrazek
Obrazek
to jest kicia bezdomna z pracy Kruszynka, ta która była taka chora zimą i która mieszka w większym domku... na jednej fotce jak widać siedzi na dachu na jakiejś szopie naprzeciw mojego miejsca pracy..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 30, 2010 19:18 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Obrazek
Obrazek
a to jest narzeczony Kruszynki jest od niej większy i o wiele śmielszy, pod samochodami czaił się jeszcze szaro-biały i białasek...spróbuję też je uchwycić w kadr, moja Kruszynka coraz odważniejsza....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 31, 2010 14:10 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Trzymam mocne kciuki za całe kocie towarzystwo :ok: :ok: :ok:
Może ktos sie skusi na kotka ? A z ogłoszeń nie ma odzewu ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro mar 31, 2010 19:41 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Kocia Lady :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 31, 2010 21:15 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

Lady na pw nie odpisujesz, nie ładnie ;).

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Czw kwi 01, 2010 10:23 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

witam odzewu na ogłoszenia na razie nie ma, wczoraj nie było mnie w necie, przepraszam wróciłam późno w pracy, musiałam pomóc mamie posprzątać ogródek na święta, a poza tym przedwczoraj w nocy moja Pysia była chora całą noc wymiotowała i miała biegunkę, więc chodziłam sprzątałam do rana i oczywiście zajmowałam się bo bardzo bolał ją brzuszek, więc ja i mama nie spałyśmy całą noc, Kasi już odpisuję... oprócz tego wczoraj byłam w Rossmanie po puszki Winstona więc dzień był za krótki, a o 21 poszłam spać, teraz jestem w pracy, napiszę wieczorem, pozdrawiam... aha w nocy na balkonie oczywiście 2 kotki dziadkowe spały na moim balkonie....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 01, 2010 22:29 Re: Potrzebna pomoc dla "dziadkowych" kotów

witam zaraz wystawię część dalszą bazarku na moje bezdomniaki i dziadkowe koty, dzięki uprzejmości Cindy :1luvu: :1luvu: :1luvu: wystawiła też bazarek Kasia od Behemotha viewtopic.php?f=20&t=109695!!!
Jeden pan wziął jednego kicia od dziadków, tego który ostatnio był kastrowany, piwnicznego, więc trochę dzikus jeszcze, no i pan odwiózł go z powrotem, bo kić nie chciał siedzieć na kolanach i dać się głaskać, on jest bardzo lękliwy...
no i babcia trochę zmartwiona, nie mówiąc o dziadku, ale oczywiście wytłumaczyłam że to dopiero początek, więc nie trzeba się zrażać, poza tym babcia powiedziała, że połowę wypuszcza z domu, bo ciężko jej poradzić z 9 kotami w tym wieku, zwłaszcza chodzi o higienę, kuwetę, mycie podłóg, itd...ja na to, że wiem bo wszystkie siedzą na moim balkonie,a potem śpią w domku pod balkonem, :mrgreen: , babcia mówi no tak bo widzę z okna, jak lecą w stronę pani ogródka.... :mrgreen:
dziś kicia z pracy zrobiła numer... stoję i gadam z dozorcą, przy wyjściu, a ona przyszła pod budynek, przekrzywiła główkę i patrzy, aż się portier zaśmiał, czeka z miną: " zapomniałaś że mi burczy w brzuchu" więc dałam jej całą puszkę, i listek szynki z kanapki, a kocurom chrupki... :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], LimLim, puszatek i 352 gości