EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

[aga9955]

a dupa jasiu. Doslownie. Jasiek ma mnie w duszy. Micha tylko wazna. No to dostal dzis chyba 6 porcje i zmienilam termofory. Kocy to ma tyle w tej swojej budzie ze za chwile sie nie zmiesci.
Stoi w progu domu i mysli. Mysliciel. Jutro sprobuje jak glodny bedzie.

[zabers]

Powiedz mu, że niewprawionym myślenie szkodzi. A teraz ... spać! Ja też już znikam (jutro też jest dzień... tak mówią )

[Małgocha Pe]

Jedziemy z koksem handlaro Ty moja i pomyslec ze Ty pani profesorka ktorej pol uczelni sie cyka

Ło matko a ja myślałam że Ola to chodząca łagodność
A z tego co widzę to jest to pani esta esta,liga rządzi liga radzi ....

[aga9955]

Jedziemy z koksem handlaro Ty moja i pomyslec ze Ty pani profesorka ktorej pol uczelni sie cyka

Ło matko a ja myślałam że Ola to chodząca łagodność
A z tego co widzę to jest to pani esta esta,liga rządzi liga radzi ....

Goska Ona nas zabije. Zobaczysz

[Małgocha Pe]

Cholewka,podałam jej swój adres.No nic będę udawała że mnie nie ma

[zabers]

Dziewczynki, powoli zbierajcie chrust na swoje gustowne stosiki. (wszystko widzę! ).

edit: (korzystając z okazji, że rodzina mi się rozeszła do zajęć w podgrupach, siedzę w papierach i "miau" mam na podglądzie , więc , małpiszony, nie macie szansy się ukryć )

[aga9955]

Dziewczynki, powoli zbierajcie chrust na swoje gustowne stosiki. (wszystko widzę! ).

edit: (korzystając z okazji, że rodzina mi się rozeszła do zajęć w podgrupach, siedzę w papierach i "miau" mam na podglądzie , więc , małpiszony, nie macie szansy się ukryć )

o jesooooo

[zabers]

no właśnie "o jesooo". A miało być tak pięknie...

[Małgocha Pe]

eee yyy ja chciałam powiedzieć tego , jak to się mówi
pseplasam

[zabers]

[filo]

Ona nie taka groźna. W pewnym wariancie interpretacji jest to celowe wprowadzanie w błąd, który skutkuje dopiero w momencie krytycznym, czyli gdy przechodzi od formy ustnej do pisemnej.
Ja to tak z doświadczenia...

Dorabiam się stosiku?

[anna57]

Ona nie taka groźna. W pewnym wariancie interpretacji jest to celowe wprowadzanie w błąd, który skutkuje dopiero w momencie krytycznym, czyli gdy przechodzi od formy ustnej do pisemnej.
Ja to tak z doświadczenia...

Dorabiam się stosiku?

Tęsknisz za stosikiem
To pisz tak dalej

[zabers]

I Ty, Brutusie?

...że pozwolę sobie zacytowac "klasyka" - "podłość ludzka nie zna granic"

[anna57]

I Ty, Brutusie?

...że pozwolę sobie zacytowac "klasyka" - "podłość ludzka nie zna granic"

Przepraszam, ale tym stosikiem grozisz tak, że ja bym się bała na zapas
Nie dziwię się wcale
Ola, mam też zbierać już chrust

[moś]

ale sie tu naraza pani profesor towarzystwo- nieladnie