Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 18, 2009 14:49 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

no cóż, smutne to...

dziewczyny, będzie potrzebny ktoś sensowny na miejscu, kto nie boi się kamery - może uda się załatwić jakąś tv, co by przyjechała nakręcić materiał
jakis stoczniowiec co dokarmiał, ktoś kto teraz pomaga, przedstawiciel PKDT, jakiś wet co powie o dobrodziejstwu sterylek, numery telefonów do nich wszytskich

dobrze jest to mieć JUZ przygotowane i wszystkie inne potrzebne informacje, żeby nie tracić czasu, w razie gdyby któryś z dziennikarzy chciał się do stoczni wybrać
- czy można ocenić liczbę kotów
- oszacować koszt sterylizacji, leczenia, etc.
- moze jest jakaś kicia co chwyci za serce- dobrze mieć jakąś historię na "zbliżenie" tematu
- jakiś plan działania (co w jakiej kolejności, kto miałby się czym zająć - może lista lecznic, gdzie sterylka po preferencyjnych cenach, etc.) - kto miałby je wyłapać, ile to czasu
- jakie sa niebezpieczeństwa także dla ludzi, jeżeli nic się z tym problemem nie zrobi
- od strony prawnej; kto jest odpowiedzialny za bezdomne zwierzaki (gmina?), nie znam się na tym, nie mam pojęcia jakie są regulacje prawne w Polsce
- ludzie lubią konkrety (np. ja :) )

mozna spisać wszystkie pytania i próbować to jakoś zebrać do kupy, nikt tu dziennikarstwa śledczego nie będzie uprawiał - mają przyjechać i dostać wszystko na tacy - zwięźle i na temat, wtedy mniej przekłamań tudzież innych kaczek idzie w świat

nie gwarantuję, że coś z tego wyjdzie, ale jest szansa
ObrazekObrazek
stópka Kopciuszka pasuje do pantofelka jak trup do trumny
Muszę dodać, że nie jest to nabór na projektanta Wilczego Szańca. Stanowisko żadne, płaca żadna, ambitne zajęcie żadne. Najambitniejsza jest procedura.

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Nie paź 18, 2009 14:57 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

tak sobie pomyślałam, że gazeta i tak prędzej czy później będzie musiała do nas zwrócić o pomoc - bo jeśli uzyskają jakąkolwiek zgodę na wejście na teren stoczni - to nie wiem czy znajdą ludzi na tyle doświadczonych i na tyle dużo, żeby podjąć akcję sterylizacji, leczenia etc;
problem,który dla gazety, jako totalnie niezaznajomionej z problemami kotów wolnożyjących wydaje się nieistotny tzn sterylki i leczenie prędzej czy później się pojawi...
Otoz zaoferował tylko 20 sterylek, a to kropla w morzu...
chyba że mają zamiar jedynie te koty dokarmiać :strach:

na spotkaniu czwartowym odniosłam wrażenie, że tylko niewiele osób zdaje sobie sprawę z sytuacji;
przeraziło mnie to jak bardzo ludzie ufają (w tym wice toz) prawu o ochronie zwierząt tzn, że chroni te koty w pełnym zakresie; że nie będzie problemów z nowymi inwestorami np że nie będą próbowali "pozbyć się problemu" skoro prawo istnieje...
wystarczy "pobyć" niedługi czas na miau, i poczytać doniesienia prasowe, żeby tej naiwnej wizji rzeczywistości się wyzbyć
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 14:58 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kubeczek pisze:no cóż, smutne to...

dziewczyny, będzie potrzebny ktoś sensowny na miejscu, kto nie boi się kamery - może uda się załatwić jakąś tv, co by przyjechała nakręcić materiał
jakis stoczniowiec co dokarmiał, ktoś kto teraz pomaga, przedstawiciel PKDT, jakiś wet co powie o dobrodziejstwu sterylek, numery telefonów do nich wszytskich

dobrze jest to mieć JUZ przygotowane i wszystkie inne potrzebne informacje, żeby nie tracić czasu, w razie gdyby któryś z dziennikarzy chciał się do stoczni wybrać
- czy można ocenić liczbę kotów
- oszacować koszt sterylizacji, leczenia, etc.
- moze jest jakaś kicia co chwyci za serce- dobrze mieć jakąś historię na "zbliżenie" tematu
- jakiś plan działania (co w jakiej kolejności, kto miałby się czym zająć - może lista lecznic, gdzie sterylka po preferencyjnych cenach, etc.) - kto miałby je wyłapać, ile to czasu
- jakie sa niebezpieczeństwa także dla ludzi, jeżeli nic się z tym problemem nie zrobi
- od strony prawnej; kto jest odpowiedzialny za bezdomne zwierzaki (gmina?), nie znam się na tym, nie mam pojęcia jakie są regulacje prawne w Polsce
- ludzie lubią konkrety (np. ja :) )

mozna spisać wszystkie pytania i próbować to jakoś zebrać do kupy, nikt tu dziennikarstwa śledczego nie będzie uprawiał - mają przyjechać i dostać wszystko na tacy - zwięźle i na temat, wtedy mniej przekłamań tudzież innych kaczek idzie w świat

nie gwarantuję, że coś z tego wyjdzie, ale jest szansa


kubeczku też tak to widzę :ok:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 15:07 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Ja do wywiadów się nie nadaję ale np mogę jeżeli będzie potrzeba Sabinie przypilnować jej córeczki by Sabina mogła zająć się wywiadami.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 15:43 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Maju, a ty byś nie mogła ????
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 16:26 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

chodzi o kogoś na miejscu, oprócz Majeczki, ok?
ObrazekObrazek
stópka Kopciuszka pasuje do pantofelka jak trup do trumny
Muszę dodać, że nie jest to nabór na projektanta Wilczego Szańca. Stanowisko żadne, płaca żadna, ambitne zajęcie żadne. Najambitniejsza jest procedura.

kubeczek

 
Posty: 11891
Od: Śro kwi 09, 2008 15:11
Lokalizacja: Warszawa Bródno/Mazury

Post » Nie paź 18, 2009 16:36 Re: regulaminy forum, czyli rece opadaja

Pan dziennikarz pisze:we wtorek po wizycie w stoczni wiele sie wyjasni.


Czy ktoś z Was wie coś o wspomnianej wizycie?

Poza tym pytałam już, czy koty Pana Janusza mogą być w 1 kolejności sterylizowane z puli OTOZu? Panie Januszu jak Pan to widzi, uda się Panu złapać jakieś kotki?

magdalenas

 
Posty: 49
Od: Nie paź 11, 2009 11:24

Post » Nie paź 18, 2009 17:19 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

KarolinaS pisze:Otoz zaoferował tylko 20 sterylek, a to kropla w morzu...
chyba że mają zamiar jedynie te koty dokarmiać :strach:


KarolinaS sterylizacja kotek to chyba wiadoma sprawa dla nas wszystkich, tylko na tym spotkaniu nie wiem dlaczego sprowadzona do kilku zdań. Przedstawicielka OTOZu mówiła nawet, że koncentrując się tylko na dokarmianiu tych kotów, sprowokujemy niejako, że będą się one chętniej i częściej mnożyć.

Kinia pytałaś w którymś z postów, czy koty mogą wyjść ze stoczni. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam kontekst pytania, ale koty tak jak inne zwierzęta przebywają na określonym terenie, jeśli tylko zapewnia on dosyć pokarmu. Jest więc prawdopodobne, że jeśli koty nie będą miały wystarczającej ilości jedzenia, to się ze stoczni wyniosą. Z resztą mają w okolicy wiele dużych zakładów jak GTK, czy port. Kto ma na osiedlu bidy do wykarmienia, to często mówi, że nie wiadomo skąd do grupy dołącza nagle nowy osobnik. Póki jest papu, to kot siedzi na swoim zaznaczonym obszarze, nie ma papu, to pakuje walizki i szuka gdzie indziej. Jeśli się mylę, to proszę o wyprostowanie :D

magdalenas

 
Posty: 49
Od: Nie paź 11, 2009 11:24

Post » Nie paź 18, 2009 17:49 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kubeczek pisze:chodzi o kogoś na miejscu, oprócz Majeczki, ok?


mpacz78 (Monika) może?????, a jeśli się nie zgodzi, można jeszcze poprosić Izabelę, albo Agnieszkę z OTOz (w ramach współpracy), albo Beatę (ze Straży); wszystkie wymienione są kompetentne, mają skille komunikacyjne :wink: i podeszłyby do sprawy rzeczowo i konkretnie, bez zbędnych sentymentalizmów, poza tym mają wiedzę i duże doświadczenie w sprawach zwierząt wolnobytujących
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 19:23 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kubeczku, dziękuję za pomoc :1luvu:

Karolina napisała bardzo ładne pisma o pomoc do Cat Clubów w Sopocie, wrzuciłam je na papier PKDT i wysłałam :)

W statystykach naszej strony widzę już frazy wyszukiwania: "koty ze stoczni".

Osobą, ktora będzie dalej przekazywać info o karmie - do p. Janusza, Jarka, p. Grażyny - została Kinga i namiary do niej podałam na stronie http://pkdt.wordpress.com/koty-ze-stoczni/
Jutro puszczę ulotkę do druku, bo w domu mam tylko laptopa :?

Jeszcze jedna mała notka: http://www.zgorzelec.gazeta-info.pl/ind ... echo&n=993

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 18, 2009 19:25 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Sabinka, Patryk z mmtrojmiasto napisał, że będą "Niebawem kolejne informacje w tej sprawie:)" może skotnaktuj się z nim? :)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 19, 2009 0:31 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Weganie organizują kolejną wegańską niedzielę(już za tydzień)
Może mogłbyśmy rozdać ulotki z informacją o stoczniowych kotach i z numerem konta lub adresem gdzie można dostarczyć karmę....
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pon paź 19, 2009 9:22 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Hopla!

Informuje, ze rozsylajac informacje o akcji, jesli jest mozliwosc podania swojej strony internetowej, to wklejam adres PKDT.

magdalenas

 
Posty: 49
Od: Nie paź 11, 2009 11:24

Post » Pon paź 19, 2009 10:57 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

magdalenas - super :)

Ulotki zlecone, opłacone :) Do końca tygodnia (lub najpóźniej w poniedziałek) u Kingi zjawi się kurier z 5000 ulotek formatu A5 do rozdania :)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 19, 2009 11:25 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kinguś dziękuję za zaufanie i za to że wierzysz we mnie oraz za chęć opieki nad bliźniaczkami :ryk: ale sądzę, że maja lepiej orientuje się w tym temacie. ja tylko napisałam artykuł i petycję, maja zaś wszytko nagłośniła i monitoruje sprawę od A do Z. maja jest bardziej obiektywna, ja od kiedy zostałam mama stałam się bardziej ckliwa i nad wszystkim się wzruszam :cry:
a czemu rzecznikiem prasowym nie mógłby zostać sam janusz???????on sprawę zna od podszewki.

skoro nic nie podpisywałyście w sztabie- to p. redaktor okazał sie troszke jak ten samozwańczy król julian z madagaskaru :|
ja napisałam sprostowanie w forum sztabu, że PKDT brało udział w spotkaniu, bo on takiej info nie zamieścił. czyli my sie nie wyłamujemy- bo wg.p redaktora w ogóle nas tam nie było i nie bierzemy udziału w programie. dopisałam na tamtym forum również nasz numer konta, oraz to że my działamy indywidualnie :D

kubeczek ma 100% racji, gazeta jesli zależało by jej na polepszeniu sytuacji kotów ze stoczni, nie powinna brac monopolu na tą sprawę. inne media tez powinny mieć do tej sprawy pełny wgląd.

poza tym ja mogę zorganizowac akcje w KONTRASCIE w gdyni, wystawimy puszki, rozdamy ulotki na koncercie, 5 min powiemy o akcji do mikrofonu. szef jako dumny posiadacz kilku kotó zawsze chętnie nam udostepni teren do zbiórki. ale sama tego robic nie będę :wink:

weganie zapraszaja na imprezkę:

"Zapraszamy na kolejną Wegetariańska Niedzielę!

Jedyną taką imprezę w Trójmieście, gdzie w jednym czasie i miejscu
spotyka się wszystko, co z wegetariańskim stylem życia jest związane.

25 października, klub Blaszany Bębenek ul. Ogarna 103-105 (niedaleko
fontanny Neptuna, wejście w bramę), start godz. 12:00.

W programie:

- Prezentacja wegańskich lodów Gelati Giuseppe wraz z degustacją
- Wegetarianizm według witarianina. Rzecz o zdrowszym żywieniu -
Andrzej Polaczek wieloletni wegetarianin, propagator surowej diety
- Wybrane zagadnienia etyki zwierząt. Z debaty na temat statusu statusu
moralnego zwierząt - Tomasz Nowicki, absolwent filozofii zajmujący się
problematyką etyki zwierząt
- Wegańska uczta - zdrowe i etyczne dania główne, przekąski i słodycze!
- Konkurs z nagrodami na wege łakomczuchów
- Stoiska organizacji pozarządowych
- Kącik dla dzieci
- Licytacja książek Joli Słomy i Mirka Trymbulaka na rzecz kotów z
gdyńskiej stoczni

+ wiele niespodzianek!"

mogłybysmy poprosic asie o 5 minut mikrofonu i opowiedzieć o naszej akcji, tylko kto zająłby się wydrukiem ulotek????? ja w nidzielę moge tam być, jeżeli chcecie rozdawać ulotki. tylko czy one dojdą do kingi do niedzieli??????
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 86 gości