Gdybyśmy nie mieli w domu papug - z pewnością by u nas został.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna_33 pisze:Aniu, spokojnie trzeba sie zastanowic.
Ja przypuszczam, ze wlasnie dobro zwierzat jest tutaj priorytetem.
Wszyscy tu byli oredownikami zmian. I to znacznie bardziej restrykcyjnych.
Byly propozycje napuszczenia odpowiednich sluzb, nagonki prasowej itd.
Przeciez chyba kazdy rozsadny czlowiek wie, do czego doprowadzilaby taka interwencja. Polowa zwierzat rozplynelaby sie w powietrzu.
W schronisku nie ma opieki medycznej, wlasciwie poza pozywieniem nie ma niczego.
Same widzicie w jakim stanie sa zwierzeta, ktore zabieramy.
I dalej naszym celem jest zabieranie, szczepienia, inwentaryzacja, zapewnienie oiegi medycznej.
Kama2 pisze:
Tu trzeba przede wszystkim spokoju i racjonalnego, chłodnego przeanalizowania sytuacji (wiem, że jeśli chodzi o krzywdę zwierząt o wyciszenie emocji niezwykle trudno). Moim zdaniem Zarząd dobrze przemyślał tę decyzję. Nie "wpadli" na to wczoraj... Wszyscy wiemy jak wygląda to przytulisko i w jakich warunkach egzystują zwierzęta. Gdzieś leży przyczyna tego stanu. Zarząd, znając sytuację najlepiej, podjął decyzję. Możemy się zgodzić lub nie, ale osobiście uważam, że gorzej niż było do tej pory być raczej nie może. Też mam wrażenie, że Zarządowi chodzi o dobro zwierząt. Dlatego może nie rozpętujmy burzy z piorunami tylko róbmy to co do tej pory - ratujmy, zabierajmy, szukajmy domów. Bo o zwierzęta tu chodzi.
Przyznam, ze decyzja Zarzadu mnie zszokowalaBozena Wahl nie jest moja ulubiona postacia w tej bajce ale pozbawienie jej WSZYSTKIEGO nie miesci mi sie w glowie
Nalezalo ja odsunac od wielu decyzji -to fakt, nalezalo zmusic do wielu ustepstw ale na Boga, mozna bylo to osiagnac stosownymi uchwalami i konsekwencja w dzialaniu. Przeciez Fundacja i tak zarzadza Zarzad. Dlaczego nie mozna bylo zostawic B.W. jako prezesa, nawet honorowego prezesa i robic swoje? Zupelnie nie rozumiem.
![]()
Zadaje sobie bardzo powazne pytanie. Czy oby na pewno chodzilo o dobro zwierzat?Bo ja jakos nie widze przelozenia decyzji Zarzadu na poprawe stanu zwierzat
Do tej pory B.W.byla i dziewczyny z Miau dokonaly cudow.
A co do tego, ze gorzej juz byc nie moze. Otoz moze. B.W. pozbawiona wszystkiego , moze pozbawic Fundacje rowniez wszystkiego. Co bedzie jesli wypowie ziemie, budynki? Czy aktualny Zarzad ma na to pomysl?
Odwaznie przyznam.
Kama2 pisze:[quote
Przyznam, ze decyzja Rady mnie zszokowalaBozena Wahl nie jest moja ulubiona postacia w tej bajce ale pozbawienie jej WSZYSTKIEGO nie miesci mi sie w glowie
Nalezalo ja odsunac od wielu decyzji -to fakt, nalezalo zmusic do wielu ustepstw ale na Boga, mozna bylo to osiagnac stosownymi uchwalami i konsekwencja w dzialaniu. Przeciez Fundacja i tak zarzadza Zarzad. Dlaczego nie mozna bylo zostawic B.W. jako prezesa, nawet honorowego prezesa i robic swoje? Zupelnie nie rozumiem.
![]()
Zadaje sobie bardzo powazne pytanie. Czy oby na pewno chodzilo o dobro zwierzat?Bo ja jakos nie widze przelozenia decyzji Rady Fundacji na poprawe stanu zwierzat
Do tej pory B.W.byla i dziewczyny z Miau dokonaly cudow.
A co do tego, ze gorzej juz byc nie moze. Otoz moze. B.W. pozbawiona wszystkiego , moze pozbawic Fundacje rowniez wszystkiego. Co bedzie jesli wypowie ziemie, budynki? Czy aktualny Zarzad ma na to pomysl?
Odwaznie przyznam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], marta_kociara i 73 gości