» Śro sie 26, 2009 12:47
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za propozycję, ale wet powiedział już jakiś czas temu - nic się nie da zrobić. Dopóki TO nie dojdzie do oka, będzie się trzymala. I robił jej ten zabieg na tkankach chorych. Teraz TO dochodzi już pod oko. Nadal nie widać, żeby ją bolało, daje brzuszek do głasków... Nie wiem, obserwuję.
Interferon na pewno pomaga. Chyba dzięki niemu jest w takiej formie nadal...
Dziękuję, że jesteście, dziewczyny, z nami, z Nusią...