Serniczek pisze:batumi pisze:Serniczkowe zestawienie widziałam ale tak sobie myslałam, ze to nie wszystko. Te kopie umów adopcyjnych to super pomysł. Ja jestem nowicjusz ale mam nastepne pytanko, czy Wy macie kontakt ze wszystkimi DS do których poszły Puchate? Jak to wyglada? Bo te które zostały adoptowane na forum to wiadomo, ale takie nie forumowe?
oparłysmy się na zaufaniu do osób wyadoptowujących koty-kto zechciał zostawał na forum-wydaje mi sie,ze na prowadzenie tak rozbudowanego biura musiałybyśmy mieć sekretariat.Poza tym niełatwo czasem wszystkie dane zdobywac -dlatego kopia umowy do Prezesa rozwiązuje sprawę
Wszystko pięknie - ale ja się pobawię w adwokata diabła.
Puchatkowo jest organizacją całkowicie nieformalną. W związku z tym przekazywanie aamms - wg prawa osobie prywatnej, nie będącej stroną umowy kopii tejże umowy bez pisemnej zgody osoby adoptującej kota jest sprzeczne z prawem i narusza ustawę o ochronie danych osobowych. Oczywiście można zawierać umowy trójstronne - gdzie będzie zaznaczone że jeden egzemplarz będzie przechowywany u aamms - ale również wtedy osoba adoptująca ma prawo wiedzie gdzie i u kogo kopia umowy się znajduje (co wiąże się z koniecznoscia umieszczania na tejże umowie danych osobowych aamms, oraz jej podpisu pod tąże umową). Kolejną sprawą jest to, że każdy zbiór danych osobowych musi być zgłaszany do GIODO - a posiadanie przez aamms kopii wszystkich umów adopcyjnych juz by pod coś takiego podpadało. Pomijam kwestie przepisów mówiących o konieczności zabezpieczania danych osobowych, odpowiedniego ich przechowywania itp... Tak wiem że się czepiam - ale podejmując taką decyzję - trzeba wziąc pod uwagę wszystkie kwestie - także te niewygodne.