Kochałam ją a ona umarła;(Pelasia ma swój kochający dom

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 29, 2008 1:20

Kochana Pepe
powiedz swojej Dużej że musi częściej o Tobie pisać bo był czas że milczała jak zaklęta a to nie wpływa pozytywnie na pamięć. Ja w każdym razie życzę Ci bardzo żebyś szybciutko znalazła dobry i stały domek :D no i podpowiedz swojej Dużej żeby może wypróbowała aerozol Feliway , może Gnojuś się troszkę uspokoi. A swoją drogą to nawet JA takim bandziorem jak on nie jestem choć powiem Ci na ucho, jak tylko moja Duża nie widzi to ganiam Lizusy jak tylko mogę, a w szczególności lizusa nr 1 - Tygrysa.

Pozdrawiam


FELEK
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon gru 29, 2008 1:35

Przekochana Pelasiu,ja sie bardzo ciesze ze ty takie duze postepy zrobilas :D :D A ogolonym brzusiem sie nie przejmuj-futereczko pieknie odrosnie tylko tak jak cioteczka Ewung pisze-bedziesz musiala brzusio do glaskania wystawiac,ale napewno ci sie spodoba :wink: Na pocieszenie powiem ci ze u mnie tez jedna kotka z golym brzusiem lata bo jest po cesarce i sterylce jednoczesnie i do tego cycusie ma wielkie 8O Takze sie nie przejmuj,fitro szybko odrosnie.A co do Gnojuncia to sie nie daj,niektore chlopaki juz takie sa,ale ty mu nie pokazuj ze sie go boisz.Postaw sie raz i drugi i niech sie chlopak zdziwi :D
Duze buziaczki i wiele glaskow dla ciebie kochana Pepciu odemnie i moich -teraz juz siedmiu-futerek :D :D :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto gru 30, 2008 8:08

Przeprowadziłam damską rozmowę z Dużą i wymusiłam na niej, żeby częściej o mnie pisała ale w sumie to bez łaski, bo sama się już przecież nauczyłam i jak widać - nieźle sobie radzę :oops:

Jak byliśmy u lekarza, to Duzi pytali co począć z tym bandytą-Gnojuniem i Pan Doktor też zaproponował Feliway, ale muszą się zastanowić, bo to dość dużo kosztuje. Duzi mówią, że to kot autystyczny - uskutecznia te swoje kółeczka i jojczy w niebogłosy. Robi sioo obok kuwet a mi nie pozwala tam wchodzić a ja gdzieś muszę zostawić qpala, więc robię gdzie popadnie - Duży się wtedy bardzo złości...

Dziesiaj z rana już dostałam bęcki od Gnojusia, raz nawet mnie Duża uratowała, z resztą mam kilka swoich kryjówek z których mu dzielnie kilka razy odpyskowałam...

Pozdrawiam Wszystkich baaardzo serdecznie,
Pelasia

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro gru 31, 2008 2:16

:ryk: :ryk:
Pelasiu jestes kochana :1luvu: :love:
Zostawiaj qpale kolo kuwety Gnojusia jak ci nie pozwala wejsc do niej i tam zrobic.Moze jak mu zacznie smierdziec to ci pozwoli robic do kuwetki :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Śro gru 31, 2008 2:38

Marto
wiem że Feliway jest drogi, a ja zamówiłam dla siebie i jeszcze dla kogos taki w aerozolu - jest dużo tańszy niż ta wersja "do kontaktu". Też muszę wypróbować. Odkąd mam Felka na diecie nerkowej, mam kłopoty, Felek jest sfrustrowany i leje inne, zwłaszcza mojego maleńkiego, niewidomego Tygryska.. :cry:

Marto, ja się nie znam na robieniu banerków ani umieszczaniu wpisów adopcyjnych w różnych miejscach ale widzę tu stale że jest wiele osób które chętnie takie banerki zrobią i takie wpisy umieszczą. To bardzo pomaga w poszukiwaniu stałych domków dla tymczasików..

Pozdrawiam mocno :kotek:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro gru 31, 2008 13:04

Ja-Ba ten w sprayu dziala ...tylko przez chwile. Ten w kontakcie dziala non stop az sie nie wyczerpie,a tu wlasnie o to chodzi zeby to dzialalo.Bo niektore koty reaguja na to po nawet kilku dniach od momentu wlozenia do kontaktu.Ten do kontaktu jest drozszy ale lepiej w niego zainwestowac,bo starcza dluzej ale co najwazniwjsze dziala caly czas.Swojego czasu tez uzywalam te do kontaktu i mialam w kazdym pomieszczeniu w calym domu i na pietrze i na dole :? bo tak daje najlepsze efekty
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Śro gru 31, 2008 13:15

Szkoda że nie poradziłam się wcześniej.. ale ponieważ ciągle nie mają drapaka na który też czekam, może zamienię go jeszcze na Feliwaya do kontaktu.. :?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob sty 03, 2009 10:56

Witajcie serdecznie w Nowym Dobrym Roczku!!!
Życzymy Wam wszelkiej pomyślności, spełnienia planów, wiele uśmiechów, moc pozytywnych myśli i dużo, dużo zdrowia zarówno dla Dużych i Wszystkich Futerek!!!

Marta, Marcin, Pesto, Gnojuś, Gwiazdka i Pepusia.


Pelasia raczej bez zmian ale mocno terroryzowana przez Gnojunia i to wyraźnie widać. Mam wrażenie, że przez to czasami boi się nawet do mnie podejść. Jedyne kiedy w spokoju razem przebywają jak dostają mokre, tylko wtedy Gnojuś na nią nie zwraca uwagi...

Mam wielkiego stresa, bo przez conajmniej tydzień (później znowu) nie będzie nas w domu - bedziemy sie opiekować 99-letnia Babcią Marcina. Ktoś z nas będzie przyjeżdżał co dwa dni i boję się, że Pelasia się odzwyczai od ludzi, bo nikt nie będzie z nią codziennie gadać a ona tak bardzo to lubi...
Nic to, jakoś musimy to przetwać...
I nie będziemy mieli dostępu do netu...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob sty 03, 2009 17:28

Bardzo prosimy o stały domek dla bardzo wyjątkowej Pelasi..
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob sty 03, 2009 23:37

ojej 99 lat to piekny wiek :)
Mysle ze Pelasia sobie poradzi bez gadania tylko gorzej z Gnojusiem :( mam nadzieje ze jej chlopak nie zapedzi do kata na caly tydzien :?
Ja ostatnio swojego Samsona poprostu za kazdym razem przeganiam jak probuje meczyc panienki-a ma tak od niedawna- i juz jak tylko krzyknie ktos Samson to on odrazu zwiewa bo wie ze zle robi.

Ja-Ba nic sie nie martw ten w sprayu tez da rade,jak juz jest to go wykorzystaj :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pon sty 19, 2009 2:56

... tak bardzo chciałabym tak szybko, w skrócie, ale jak to Marcin zwykł mawiać – niezbyt krótkie te moje eseje... Tak wie zacznę od konkluzji:
- poza tym, że Przecudowna Pelasia nadal nie ma DOMKU STAŁEGO, to wszystko (tak u niej, jak i u nas) jak najbardziej OK...
- zapewne Jej śp. Pańcia rozpieszczała i kochała ją nad życie i to Pelasiowe życie dopiero po długim czasie wychodzi teraz na światło dzienne
- niemal każdego dnia w nowym świetle pokazuje swoją grację i niesamowity urok i tą przecudną, dystyngowaną Damę...
- Dama jak na szlachciankę wypadło ma też ossstre pazurki i jak już poczuła grunt pod nogami to jęła je często niby-używać, ale wcale nie jest „ciętą” Panną – życie Ją nadal uczy i Pelagiia vel Tricoloressa też sama wciąż się uczy.
Co jak się później „leciuchno” przystopowała Gnojusia (i nie tylko, tym niewinnym też się oberwało). Nie uwierzyłabym gdybym na własne oczy tego nie ujrzała...

W ciągu kilku dni, tyle się wydarzyło, tyle moich Domowych Kocich Wątków przegapiłam... Kociaki odwiedzał tylko TŻ (no cóż - tak wyszło;)) i to nie moje (nasze ale jednak bardziej moje) Kociambry nie na mnie wyklinały po dwóch/trzech dniach naszej nieobecności, to nie w moje kolana wtulały się rozmruczane w niebogłosy, to nie ja przeklinałam wtedy martape opróżniając „zajefajne” kuwety (przed wyjazdem największa sobie wzięła i pękła) i to nie ja podawałam mokre, aż cała czwórca, powtarzam – CAŁA CZWÓRCA odstawiała swoiste odśrodkowe wniebowzięcia z rozkoszy i równomiernego ślinotoku... – zazdroszczę Cinkowi – niedaleki tydzień u Babci zupełnie inaczej zorganizuję...


... tęskniłam przeokrutnie, ryczałam przeokrutnie, wyobrażałam sobie te kocie jedwabiste futerka w moich dłoniach. Byłam spięta, nerwowa, przerażona a wręcz wybuchałam oglądając Animal Planet (tak, ta sama Babcia ma TV Kablową – dzięki Pani Bożence – Mamie Marcina, to Babci najlepszy program... i choć już dawno mnie to urzekło, chciałam wywrzeszczeć – JA CHCĘ DO MOICH KOTÓW!!!

Ale wiecie, co??? Wcale nie żałuję!!!

C.D.N.

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sty 19, 2009 7:53

Witaj Marto wraz z kotami :D :D
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon sty 19, 2009 23:11

no i milo cie znow czytac :D
i swietnie ze Pelasia taka juz dzielna i odwazna :D :D
czekam na cdn :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto sty 20, 2009 13:41

... a wiecie dlaczego nie żałuję? Już wyjaśniam...
warunki u Pani Babci są przeokropne – ciaśniutko, kuchnia węglowa, codziennie trzeba w niej palić i nosić węgiel ale na szczęście jest nieoceniony, pomocny przyjaciel Babci – Pan Jurek. A weź tu coś ugotuj na tym wynalazku... (nieskromnie muszę się pochwalić, że naumiałam się TO obsługiwać :oops: ). Nie ma łazienki :roll: , jest tylko kibelek a niby-kąpiel możliwa tylko w misce, ale...

NIC TO!!!

Babcia Zosia, zwana dalej Babą Żabą (dzieciństwo Marcinka), to NIESAMOWITA KOBIETA! Wyobraźcie sobie; rocznikowo stuletnia Pani, sama się ubiera, chodzi do toalety, pamięta i obsługuje aparat słuchowy, codziennie pamięta o świeżym pieczywie i białym serku. Codzienny rytuał zaczyna od sprawdzenia zawartości napęczniałego zamrażalnika i lodówki; dzielnie dokłada węgiel do kuchni (wtedy zawsze omdlewam ze strachu).
Babci nic nie jest straszne, jak powiada – JA SAMA, więc często pomoc na nic się nie zdaje. Babcia jest silna, twarda, nie w głowie jej poddawać się. Kolano tak jej bardzo dokucza ale nic to, popuka, oklepie, przemówi organowi do rozsądku i... wstaje i nadal coś tam sobie dzierga (kolano grzmi niemal jak na początku Gnojuś przed Pelagiią). A hasło Babci – BO KTO MI POMOZE JAK JA JUŻ BĘDĘ TAKA „BLEEE”?
Z Babcią nie można walczyć, O NIE!!! Babcia to słodki uparciuszek (ileż czasu poświęciliśmy, żeby ją namówić na nowe, wygodne „legowisko”). I choć Babcia jest wyjątkowa i urocza, to czasami nie można jej tak po prostu ulec...
Uwielbiam słuchać jej opowiadań – raz z opuszczonym wzrokiem, raz z szeroko podniesionymi, choć wątłymi, powiekami, z tak długą historią, uczuciami, wzlotami i upadkami...
Urzekła mnie jej prośba do mnie, przyszywanej wnuczki – „Jak będziesz mówiła do mnie per Pani, to już nigdy nie zjem lekarstw (Babcia tego wręcz nie znosi! Trzeba używać skumulowanej siły perswazji) i w ogóle nie będę jadła, będę na diecie NIC, i na następne Urodziny, to już będę zupełnie BLEEE!!!”


PRZEPRASZAM ZA DYGRESJĘ I ESEJ O BABIE-ŻABIE, WIEM, ŻE TO WĄTEK Pelagiia vel Tricoloressa, ale po prostu musiałam... takie „przygody” dają dużo do myślenia, skłaniają do wielorakich refleksji, co stwarza ogromny potencjał do zbierania nowych sił i pielęgnowania nadziei, po prostu nasyca (choć na chwilę) wewnętrzny hart ducha..............................

I tak po cichutku mam nadzieję, że Was wszystkich i wszystkich Waszych Kociastych, przyjaciół i całe Wasze rodziny spotka taka SPOKOJNA, NIEWROGA, DOSTOJNA I GODNA starość...

martaEG'a

 
Posty: 646
Od: Czw gru 21, 2006 13:00
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto sty 20, 2009 21:48

Marta przeczytalam to opowiesc o babci z otwarta buzia :D
Tak jak pisalam 99 lat to piekny wiek a jak jeszcze czlowiek taki sprawny i fizycznie i psychicznie to naprawde tylko pozazdroscic(w pozytywnym tego slowa znaczeniu),sama chetnie bym posluchala takich babcinych historii.
Kiedys jak moja babcia cos opowiadala to tak jednym uchem wlecialo a drugim wylecialo,coz gowniarzem sie bylo to nie bardzo to interesowalo,a teraz jak juz czlowiek dorosl i chcialby posluchac jakiejs historii to nie ma kto opowiedziec bo babcie juz nie zyja :(

Ech wspaniala masz babcie...Daj jej Boze dlugo jeszcze w zdrowiu byc
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 112 gości