Dzwonek w DS, antybiotyk dla buraska z kk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 12, 2008 15:42

tia, puszczalskie mamusie sa najlepsze :twisted:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 13, 2008 20:44

jutro rano moja kolej na Unidox
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 14, 2008 19:43

Nie wiem czy meggi pojawiła się na forum, przekazałam jej informacje, że kot się NIE POJAWIł przez minut 50, ktore spedzilam czekajac a niego. A po tym czasie pan zaczal sprzatac grob naprzeciwko.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 14, 2008 20:01

Satoru, po tamtej przerwie, to nie wiem, czy nie produkujesz szczepu bakterii odpornych na unidox - w efekcie inne koty, gdyby zachorowały, będzie trudniej leczyć.
Podawanie kociakowi leku w warunkach cmentarnych jest trudne nawet dla stałego karmiciela - a dla osób przygodnie przychodzących na cmentarz prawie niewykonalne. Trzeba dawać co 24 godziny, a nie raz dziennie w dowolnej porze, bo później to nic nie da. Czy nie lepiej byłoby mu nosić scanomune na odporność?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2008 20:06

moge mu nosic cokolwiek, byle był w dobrej formie. Chce mu pomoc ale jak widac, jest to cholernie ciezkie, bo raz przychodzi a raz nie a ja przeciez go spod płyty nie wyciagne..:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 14, 2008 20:12

No więc scanomune(na odporność) jak zje, to ok, a jak nie, to zje inny też z pożytkiem, a nikomu się nie zaszkodzi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2008 20:17

: ) dzis do pasztecika dla kocika dorwala sie mamusia, ktora oczywiscie pogonilam.

a ja glupia za kazdym razem jeszcze inny smaczek wybieram, zeby sie przypadkiem kotu nie znudziło!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 14, 2008 21:43

czyli co, mam kontynuowac antybiotyk czy darowac i zadzwonic do P. Wiesi zeby tez juz nie dawala?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie wrz 14, 2008 21:51

Zadzwoń i dowiedz się, czy w ogóle udało się jej dać. Ale jeśli kociak miał przerwę (już drugą) to bym przestała, bo i tak może już na niego nie działać, a obciąża wątrobę, nerki i zęby się brzydkie kociakowi od niego zrobią.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2008 21:52

Ale nie dzwoń dziś, bo juz za późno.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2008 21:54

no wiadomo ze nie dzis.. Rano wiec nie bede szla z antybiotykiem, zadzwonie wiec do Pani Wiesi zeby tez juz nie dawala, a ja zakupie jakies witaminy dla kotow i im bede podrzucac.

Na scanomune nie stać mnie...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon wrz 15, 2008 21:06

Pani Wiesia zadzwoniona. Drugiemu kotkowi nie podala antybiotyku bo nie wyszedł, czyli ten drugi w ogóle nie dostawał.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 201 gości