Co wiem o FIPie

[Pipsi]

Czy ktoś mógłby mi wymienić pokrótce objawy FIPa bezwysiękowego?

[milenap]

Pipsi, objawy bezwysiękowego, które były u mojego Gucia:

1. wylewy w gałkach ocznych-ślepota ( w takim stanie Go znalazłam), na początku reszta w porzadku-krew, nerki, wątroba,apetyt, wydalanie, trwało to ok. 3 m-cy
2. nagły paraliż tylnych łapek (w ciągu kilku godzin) i b.wysoka temperatura (do 42 stopni), ponad tydzień intensywnego leczenia, zaczęło mijać
3. kilka dni po tym - też w ciągu kilku godzin, kot "niewyraźny",podejrzenie nerek, ponowne badanie krwi - nerki i wątroba w strasznym stanie
4. kolejnego dnia straszny atak padaczkowy, (w nocy, gdy żaden wet u nas nieczynny), atak ok. 2-3, kot do rana nie odzyskał pełni swiadomości
5. po ataku Gucio został w szpitalu, intensywne leczenie, mimo tego każdego dnia coś "siadało": pojawiła się żółtaczka, silna anemia, w ostatnim dniu owrzodzenie jamy ustnej i płyn w płucach - decyzja o eutanazji

Etap 2-5 trwał ok. 2-3 tygodni, z czego 3-5 niecały tydzień

[galla]

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że objawy są niespecyficzne i mogą świadczyć również o innych chorobach.

Przy FIPie bezwysiękowym mogą pojawić się następujące objawy (po kolei lub jednocześnie, lub niektóre z nich):
- wylewy w komorze oka (może pojawić się związana z tym jaskra),
- żółtaczka,
- problemy z wątrobą,
- anemia,
- widoczne na USG zmiany zapalne w otrzewnej,
- ziarniniaki na rożnych organach wewnętrznych (też widoczne na USG),
- zaburzenia neurologiczne (chwiejny chód, zataczanie się, padaczka),
- ślinotok,
- zaburzenia apetytu,
- zmiana zachowania,
- stosunek albumin do globulin <0,4,
- limfocytopenia,
- utrata wagi,
- niedająca się zbić gorączka,
- biegunka.

Kolejność przypadkowa, ale na ogół zaczyna się od subtelnych zmian w zachowaniu i utracie apetytu.
Większość wypisałam z własnego doświadczenia

Warto też poczytać o objawach i diagnozowaniu FIPa suchego na stronie Dr Addie - mogą tam być wpisane objawy, których nie wypisałam, choć stronę tę czytałam wielokrotnie

[Pipsi]

Dzięki dziewczyny. A co to są tak opisowo wylewy w komorze oka? I czy utrzymująca się gorączka jest objawem typowym?

Strasznie współczuję tego, że opowiadacie z własnych doświadczeń

Edit: doczytałam o gorączce

[galla]

Nie ma typowych objawów FIPa, dlatego tę chorobę tak ciężko zdiagnozować. Pojawianie się kolejnych objawów zwiększa tylko jej prawdopodobieństwo, ale tak naprawdę na ogół nie ma 100% pewności.

Pojawiająca się "znikąd" i zanikająca gorączka często zdarza się przy FIPie, ale może ją powodować wiele innych rzeczy.

Wylewy w komorze oka to wylewy krwi. Krew wlewa się do przedniej komory, powodując zabarwienie tęczówki na brunatny kolor. Może powodować pojawienie się jaskry w związku ze zwiększeniem ciśnienia w oku.
Na stronie, do której podałam link, są zdjęcia takiego oka z wylewem - szczególnie dobrze jest to widoczne na drugim zdjęciu, gdzie widać całe pysio kota, tylko u niego nie widać jaskry. Nasza Nocunia miała wylew połączony z jaskrą - oko wyglądało, jakby je coś wypychało od środka, nie mogła domknąć powieki, trzeba było je nawilżać. Za pomocą specjalnych kropli udało się ładne zmniejszyć ciśnienie, oko wróciło do normalnych rozmiarów, ale Nocia straciła w nim wzrok.

[Pipsi]

Galla dziękuję.
U Tekli od miesiąca jest wysoka gorączka, często pow. 40 stopni i bolesność w kościach. Gorączka nie daje się zbić. Apetyt jest, w oczach nie zmian. Nie ma poprawy po antybiotykach. Morfologia z jonogramem ok, usg nic nie wykazało, mocz ok, FELV wykluczony, Jutro jedziemy na oznaczenie białka i globulin.

[milenap]

Pipsi wklejam Ci zdjęcie Gucia, tak oczy wyglądały jakieś 2-3 tyg. po znalezieniu, na początku te oczy sprawiały wrażenie całych czerwonych, potem z czasem zaczęły blednąć, skrzepy lekko się rozpuściły, ale zaczęła też niestety mętnieć rogówka (mimo ciągłego podawania leków).

U Gucia, tak, jak pisze Galla, też było na początku podwyzszone ciśnienie w gałkach ocznych, jaskra się nie rozwinęła, wetka określiła to tak, że był zespół objawów, które prowadzą do jaskry, ale w końcu u niego udało się to zatrzymać i jaskry nie było.

Wylewów raczej nie sposób nie zauważyć.





A może to jakaś kalciwiroza u Twojej kici? tylko chyba w takim przypadku bardziej wchodzi w gre bolesność stawów?


A jeszcze tak przy okazji diagnozowania FIPa, przypomniało mi się, ze moja wetka na początku wcale nie wymieniała tej nazwy...chociaż jak pytałam od czego to może być, to opisywała mi dokładnie FIPa (wirus, mutujący w kocie, brak możliwości zarazenia taką postacią drugiego kota itd.), dopiero sama zaczęłam czytać i pojawił sie ten skrót, jak spytałam wprost, to potwierdziła, ze to podejrzewa. Ale dopóki był cień nadzieji, to nie pojawiły się zadne sugestie o eutanazji, tylko walka o Gucia.

[galla]

Pipsi, zróbcie pełne oznaczenia biochemiczne, morfologia z jonogramem to za mało do diagnozy - czy to FIPa, czy innych schorzeń. Trzeba mieć pełen przegląd sytuacji.
A czy robiliście test na FIV?

[piechniczka]

Warto zrobić FIP screening, u nas to nieco rozjaśniło sytuację

[Pipsi]

Milenap dzięki, na pewno tak jej oczka nie wyglądają. Przestraszyłam się, że te wylewy moga być niezauważalne, stąd moje pytania pod jakim kątem oczy kotu oglądać. Wezmę jeszcze i poczytam o kalci.

Galla, ona miała robiony jonogram pod kątem zapalenia kości. Nie wiem dokładnie, co było robione poza morfologią i jonogramem. Nie znam się zupełnie na krwi.

Dzisiaj jedziemy na oznaczenia białka całkowitego i albumin. Przy wysokim zrobimy też test na przeciwciała koronawirusów, żeby FIP wykluczyć.

Myślę, że na FIP screening jest jeszcze trochę za wcześnie. Dopiero jak ten FIP się uprawdopodobni, co mam nadzieję się nie stanie

Byliśmy wczoraj na konsultacji u prof. Lechowskiego, który to właśnie powiedział, że żeby zmieniać leczenie musimy wykluczyć FIP, bo stąd może się brać gorączka. Także na razie jest to tylko cień podejrzenia, ale ja chciałam się wywiedzieć właśnie, jakie objawy są przy suchym FIPie i przygotować się na najgorsze...

Aha, FIV nie był robiony, ale też nikt tego nie sugerował.

Co powinno wchodzić w skład biochemii?

[galla]

Profil wątrobowy (z bilirubiną), nerkowy, białko, albuminy.
Warto to zrobić, skoro i tak krew jest pobierana.

Test na przeciwciała koronawirusów może nie być rozstrzygający - wysokie miano oznacza tylko i wyłącznie większe prawdopodobieństwo tego, że zaszła mutacja, natomiast nie potwierdza, że zaszła. W zasadzie nic z tego, co możemy zrobić w Polsce nie może potwierdzić ani wykluczyć FIP w 100%.

Chili kiedyś coś pisała, że jest jakiś sposób na 100% potwierdzenie FIPa, ale niestety, z tego co pamiętam, nie podała szczegółów w tym wątku. Jest to napisane gdzieś w jej wątku, niestety nie wiem gdzie.

FIVa też powinno się sprawdzić, bo to choroba uderzająca bezpośrednie w układ immunologiczny, przez co organizm kota może łapać różne infekcje.

A jaki jest poziom leukocytów i limfocytów?

A może to jakaś choroba reumatyczna? W przebiegu takich chorób chyba może pojawiać się gorączka?

[Pipsi]

Jak wrócę do domu, to posprawdzam, co ona miała robione do tej pory. Przepiszę wyniki.

Ona nie łapie infekcji, ona załapała to jedno dziadostwo. To jest kot, który nigdy nawet kk nie miał. Zapytam o ten test.

Wydaje mi się, że przy zmianach reumatycznych nie ma gorączki, na pewno nie ma przy odwapnieniu kości.

Co do testu na FIP to wiem, że nie potwierdza, on ma być robiony raczej w celu wykluczenia przy zbyt wysokim stosunku albumin do globulin.

Dziękuję bardzo zw wszystkie sugestie, są one dla mnie niezwykle cenny, bo pierwszy raz mam kota w tak okropnym stanie. A co najdziwniejsze, poza tym, że ona wiecej śpi, mniej i słabiej się rusza, nic po niej nie widać.

[piechniczka]

Myślę, że na FIP screening jest jeszcze trochę za wcześnie. Dopiero jak ten FIP się uprawdopodobni, co mam nadzieję się nie stanie

Dlaczego za wcześnie? Czy to znaczy, że to badanie zrobione u kota z mniejszą ilością objawów może być niemiarodajne? (jeśli mozna tu mowic o jakiejkolwiek miarodajności)?

[Pipsi]

W ogóle nie chodziło mi o miarodajność testów. Na razie chodziło mi tylko o to, że badania krwi mogą wykluczyć FIPa. Jeśli tak nie będzie, będę szukać dalej. Na razie troszkę boję się o koszty

Dopytałam się dziś o badania krwi. Miła robiony profil wątrobowy i nerkowy, ale bez bilirubiny. dziś jednak nie mogliśmy zrobić tego badania, bo było za późno.

Na razie wspólnie z wetką ustaliłyśmy, że zaczniemy od albumin i białka całkowitego, potem będziemy dalej myśleć o dalszych testach.

[galla]

Pipsi, pamiętaj tylko, że nawet niski stosunek albumin do globulin nie potwierdza FIPa w 100%.
W przypadku tej choroby cały czas możemy mówić tylko o większym lub mniejszym prawdopodobieństwie. Co ma zresztą swoje dobre strony, bo zawsze może to być jednak coś innego

Znalazłam taką ogólną informację o reumatyzmie - podają, że wysoka temperatura może występować przy tych schorzeniach. To co prawda o reumatyzmie u ludzi, ale wydaje mi się, że u zwierząt powinno być tak samo - w końcu mechanizm choroby jest chyba podobny...