ADOPCJE PUCHATKOWA.. jak pomagac puchatym - dylematy s. 93

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 22, 2008 8:53

Zgrzytam zębami i jęczę... Cholera jasna, a to damula pozbywa się skutków zapoznawania swojej kotki z urokami macierzyństwa, a to jacyś idioci nie sterylizują kocurków i potem tragedia, bo albo się urwał na panienki, albo sami go pogonili, bo to jak się zachowywał pod wpływem hormonów było uciążliwe :evil: :evil:. Diabli mnie biorą, serce mi się kroi i rozpacz mnie ogarnia, bo kocurka z wysokim poziomem testosteronu adoptować się boję ze względu na mojego panikarza Macieja. Cholera by wzięła głupiego architekta, który wymyślił pokoje przechodnie, przez takie debilne pomysły poza moim pokojem i łazienką nie mam pomieszczeń z drzwiami, i nawet tymczasowe przechowanie robi się niewykonalne. Popytam znajomych kociarzy, może ktoś będzie w stanie się ulitować :crying: .

allegra

 
Posty: 134
Od: Śro sty 23, 2008 19:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 22, 2008 9:55

Misiu pisze:
filana pisze:Jeśli ktoś miałby namiar na czarną, 6-8 tygodniową puchatą kotkę, to z góry dziękuję. Kotka nie musi być rasowa.


filano, 6-8 tygodniowie kotki to jeszcze niemowlęta, są z mamusią :evil:

Miś ma rację kocie powinno pozostac z kotka do minimum 12 tygodnia zycia
Ostatnio edytowano Pt maja 23, 2008 7:53 przez Dolores, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw maja 22, 2008 10:02

Dolores pisze:
Misiu pisze:
filana pisze:Jeśli ktoś miałby namiar na czarną, 6-8 tygodniową puchatą kotkę, to z góry dziękuję. Kotka nie musi być rasowa.


filano, 6-8 tygodniowie kotki to jeszcze niemowlęta, są z mamusią :evil:

Miś ma rację kocie powinno pozostac z kotka do minimum 12 tygodnia zycia


Dodałam bardzo istotną cyferkę :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39462
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 22, 2008 19:52

A mi wszedzie daleko... :(
Chyba powoli dojrzewam do kolejnego tymczasa... :wink: :twisted:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw maja 22, 2008 19:56

szok :evil:
BERCIK Obrazek

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Pt maja 23, 2008 9:51

Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pt maja 23, 2008 10:22

aamms pisze:Ratunku.. :crying:

W warszawskim schronie od przedwczoraj siedzi persik szynszylowy.. :crying: nawet jeszcze nie zdążyli umieścić go na stronie kwarantanny..

Jest tak potwornie skołtuniony, że trzeba go wystrzyc na zero..
Widać, że długo się błąkał..
Z tego co się dowiedziałam, to kicio podobno zdrowy ale wygląda tak, że Mika w chwili wyciągnięcia ze schronu to była perska księżniczka przy nim.. :placz:

Kocisko ma ok 7 lat, jest nieciachnięty i na razie na kwarantannie..

Jak się skończy kwarantanna, to będzie do wzięcia..
Ktoś może pomóc?

Błagam..



ID: 0171/08/K
Gatunek: KOT [ PERSKA ] [ samiec ]
Masc: biała z szarym
Waga: 3,000
Skad: SM z Mokotowskiej

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 23, 2008 10:25

:(
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 23, 2008 10:26

:crying: :crying:


Jakbym widziała Mikę :evil:
Pzdr.

edzia_k1

 
Posty: 439
Od: Śro lip 04, 2007 22:17
Lokalizacja: Wieszowa /k Zabrza

Post » Pt maja 23, 2008 10:55

A kiedy skonczy sie kwarantanna ? :?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt maja 23, 2008 11:10

sfinks pisze:A kiedy skonczy sie kwarantanna ? :?


chyba pierwszego czerwca..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 23, 2008 11:24

to tydzien zostal. Jak dobrze pojdzie to moj Snikers bedzie zaszczepiony w tygodniu - narazie mial katar wiec nie mogl byc szczepiony.
Bede intensywnie myslec i zmusze do myslenia TZ.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt maja 23, 2008 11:30

aamms pisze:Obrazek

Jaki sliczny! Ale za daleko... :( Zeby udalo sie go wyciagnac...
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt maja 23, 2008 11:36

aamms pisze:
Obrazek


Jakie piękne wielkie oczyska :1luvu:

:crying: help !!!

Szynszylki są cudne, wspaniałe - kto go weźmie i odchucha będzie miał kota o wspaniałym charakterze ... do tego pięknego !
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 23, 2008 11:37

sfinks pisze:to tydzien zostal. Jak dobrze pojdzie to moj Snikers bedzie zaszczepiony w tygodniu - narazie mial katar wiec nie mogl byc szczepiony.
Bede intensywnie myslec i zmusze do myslenia TZ.



:1luvu:

Jak tylko go zobaczyłam, to pomyślałam o Tobie.. :D
Znasz się na pielęgnacji persiego futra i jeszcze na dodatek jesteś blisko.. :oops:

Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 67 gości