
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nordstjerna pisze:Mamy mały jubileusz. Tytułowa bohaterka jest już trzeci rok z nami.
Z tego powodu postanowiłam odskrobać wątek.
Dziękuję Doroto, że do nas zajrzałaś.
Co u nas? Ano, żyjemy, wszyscy, póki co.
Kocia 10-tka bez zmian, no, chyba że na lepsze. Z wyjątkiem Gacka, ale i tak sam fakt, że ciągle jest z nami i nie jest gorzej, to już jest ogromny powód do radości. Z jej powodu (i kilku innych, mniej poważnych) zawiesiliśmy kocią aktywność - nie łapiemy, nie tymczasujemy, nie przetrzymujemy.
Niuniek zyskał status rezydenta (tak, tak, przez najbliższe kilkanaście lat wszystkie nasze obiady będą się odbywały w asyście Nuncjusza nad talerzem).
Rezydent Blender chciałby sobie adoptować kotka.
Sykorcię, która NADAL ma status tymczasa. Ale kocha Blenderka i to z wzajemnością. Sęk w tym, że Blender nie opanował sztuki podpisywania umów adopcyjnych. Więc nie podpisze. Czyli oficjalnych tymczasów jest czwórka: Sykoria, Zemcia, Spinacz i Piskuna. Trzy pierwsze to rodzeństwo. Dzieci Wścieklicy i jakiegoś diobła.
Reszta informacji musiałaby zawierać treści zbyt kontrowersyjne dla porządnego miauowicza i niezgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej. Dlatego je pominiemy w niniejszej relacji.
No, chyba że czytelnicy sobie wyraźnie zażyczą.
Nordstjerna pisze:Niuńka nad taleeeerzeeem? Mam kochanego kotecka dla uciechy gawiedzi narażać na skutki zeżarcia wściekle czosnkowego sosu do tagliatelle??? I samego tagliatelle (z glutenem) takoż? Co Wy mi tu Ciotki sugerujecie, no!
Niuniek może być, ale bez talerza. No!
I konewki takoż. Bez talerza. No!
Sylwka pisze:Nordstjerna pisze:Niuńka nad taleeeerzeeem? Mam kochanego kotecka dla uciechy gawiedzi narażać na skutki zeżarcia wściekle czosnkowego sosu do tagliatelle??? I samego tagliatelle (z glutenem) takoż? Co Wy mi tu Ciotki sugerujecie, no!
Niuniek może być, ale bez talerza. No!
I konewki takoż. Bez talerza. No!
Wyszło mi że ma być fota Niunia z konewką
Nordstjerna pisze:Niuńka nad taleeeerzeeem? Mam kochanego kotecka dla uciechy gawiedzi narażać na skutki zeżarcia wściekle czosnkowego sosu do tagliatelle??? I samego tagliatelle (z glutenem) takoż? Co Wy mi tu Ciotki sugerujecie, no!
Niuniek może być, ale bez talerza. No!
I konewki takoż. Bez talerza. No!
marta79 pisze:Nordstjerna pisze:Niuńka nad taleeeerzeeem? Mam kochanego kotecka dla uciechy gawiedzi narażać na skutki zeżarcia wściekle czosnkowego sosu do tagliatelle??? I samego tagliatelle (z glutenem) takoż? Co Wy mi tu Ciotki sugerujecie, no!
Niuniek może być, ale bez talerza. No!
I konewki takoż. Bez talerza. No!
To ja poproszę o przepis. Kocham czosnek![]()
Zdjęcia Niuńka z konewką też(chcę, czy kocham? Nie wiem...)
Nordstjerna pisze:marta79 pisze:Nordstjerna pisze:Niuńka nad taleeeerzeeem? Mam kochanego kotecka dla uciechy gawiedzi narażać na skutki zeżarcia wściekle czosnkowego sosu do tagliatelle??? I samego tagliatelle (z glutenem) takoż? Co Wy mi tu Ciotki sugerujecie, no!
Niuniek może być, ale bez talerza. No!
I konewki takoż. Bez talerza. No!
To ja poproszę o przepis. Kocham czosnek![]()
Zdjęcia Niuńka z konewką też(chcę, czy kocham? Nie wiem...)
A szpinak też? Bo ten sos to szpinakowy jest. Ale przepisem służę uprzejmie, tzn. TŻ służy, jak znajdzie trochę czasu (właśnie się pakuje na wyjazd, a ja znowu jak ta Penelopa zostaję z kociarnią).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości