Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

» Nie lis 26, 2006 21:57

MCO- kocurro z forum ma MCO,zagadaj, z chęcią opowie

Ma też teraz kocięta

Na hodowlanym wątek Filon, Filemon i Filip

Umaszczenia marmurkowe jak Selma, dwa z białym, jeden bez
Wrażenia z macania kociąt po Bożym Narodzeniu mogę zdać :lol:

» Czw gru 07, 2006 17:07

Od pewnego czasu (dzis w sumie po raz drugi w przeciągu ok 2tyg) zauważyłem u Klemensa coś co przypomina odruch wymiotny

Na dniach zapewne pognamy do weta, ale czy ktoś może podsunąć odpowedź na pytanie: czego to może być przyczyną :?:

Z góry serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam.
Rafał.

» Czw gru 07, 2006 18:32

Zakłaczenie, ból gardła, kaszel...dla świętego spokoju idź do weta...

» Czw gru 07, 2006 21:23

coś z gardłem pewnie, Migdał podobnie kaszle.
Plantaginis, syrop z babki lancetowatej. Migdał twierdzi, że nawet smaczny

» Czw gru 07, 2006 22:34

Mi to bardziej pod zakłączenie podchodzi, bo dosłownie jak by chciał coś wykrztusić, ale wetka postawi diagnozę

...aczkolwiek, znając Twoją wiedzę Elu, to kto wie :lol:

Pozdrowienia od rozbrykanej Selmy (dziś ponad 40min uganiała się za patykiem

) i leniwego Klemensa

» Sob gru 09, 2006 11:57

Moi Drodzy
zima nadciaga wielkimi krokami a nasze koty swiruja jak na wiosne. Harcom nie ma konca... Selma dzielnie towarzyszy Klemciowi, dotrzymujac mu tempa,az zźajana kladzie sie na podlodze nie majac sily na nic.
Dzis natomiast podczas mojego snu Klem zamknal ja w szufladzie komody.Z pewnoscia nieswiadomie... :twisted:

diabel rogaty :twisted:

Biedaczce napewno bylo ciemno, i ciasno wiec plakala okropnie :cry:

Z uratowana kicia wkulnęłysmy sie do lozka, zostałam konkretnie "wyciumkana" i obie zasnęłyśmy...
I LOVE SELMA :arrow:

KLEMA OCZYWIŚCIE TEZ :love:

» Nie gru 10, 2006 0:54

hihi, niezłe:-)

» Sob gru 16, 2006 15:18

ravikaja czy możesz napisać z jakiej hodowli macie Klemensa? Bo kupując bengalka chciałabym uniknąć takich niespodzianek jakie Was niestety spotkały.

Pozdrawiam.

» Pt gru 22, 2006 11:24

Kochani!
Życzymy Waszej Czwórce wspaniałych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia i cudownego Nowego Roku.
Niech się Wam spełnią najskrytsze marzenia, żebyście od powodzenia w życiu prywatnym i w pracy nie mogli się opędzić

. Po prostu - WSZYSTKIEGO NAJ.
Świąteczne mizianki dla Bengali Dwóch :wink:

.
Ala z Potfforami.

Obrazek

» Pt gru 22, 2006 15:13

Ooooohhhh

Niezawodna Ciotka Gattara

Dziękujemy serdecznie Alu

To bardzo miłe :roll:

Tobie i Twoim Potfforom też cieplusich i miziastych śffiąt

Rafał z Kasią i Bengalami Dwoma :lol:

» Nie gru 31, 2006 10:15

» Pon sty 15, 2007 13:49

Selmik ma zapalenie płuc

Pierwsze objawy nastąpiły w sobotę popołudniem, ale dziś dostała dosyć silny zastrzyk i mamy czekać na poprawę...
Klem na całe szczęście zdrów jak ryba.

Pozdrawiamy i z góry dzięki za trzymanie kciuków.
Rafał, Kasia, Selma i Klem.

» Pon sty 15, 2007 14:54

ravikaja pisze:Selmik ma zapalenie płuc

Z czego się to wzięło :?:

Biedna Selmusia, oczywiście masa kciuków za szybka poprawę :ok:

.
Pozdrawiam

» Pon sty 15, 2007 16:44

No wlasnie :!:

niech mi kto powie, od czego i kogo to sie z nim rozprawie :!:

Wirus jakis zlapala... bakterie...
Klem jest silniejszy, bardziej uodporniony, to go ominelo, a córeczke moja nie :!:

Spacerków nie miala, na dworku nie byla, ani nie miala okazji pozadnie sie wywietrzyc
Chuchamy na nich i dmuchamy... i klops
Po dzisiejszej wizycie u wetki jestem wypompowana emocjonalnie.
Poplakalam sie jak dziecko slyszac diagnoze...
Niecierpie takich akcji :twisted:

Trzymajcie kciuki i powiedzcie ze wszystko bedzie dobrze...
Kasia
:crying:

» Pon sty 15, 2007 16:56

Wszystko będzie dobrze!!!!!
Kasiu podobno w Waszych okolicach panuje wśród dzieci zapalenie płuc

, może Selmiczka złapała coś z powietrza :evil:

. Jakieś diabelstwo latało i dopadło Twoją Córcię.
Jestem z Wami, moje kociaki też wiecznie chore i wiem co to znaczy

. Trzymajcie się !! :ok:

Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

Kto przegląda forum