Jana - takie lyse placki to moze byc wszystko.
Jesli sa strupki ktore odpadaja razem z sierscia a pod nimi jest zupelnie normalnie wygladajaca lysa skora - z ewentualna malutka ranka po srodku - to mozliwe ze sa to schodzace odczyny autoagresywne.
Lysiny po nich czasem zarastaja - a czasem pozostaja na zawsze lysiny.
Grzybica tez to moze byc - choc przy niej widac zazwyczaj jakies podraznienie skory, jest ona choc troche zaczerwieniona, czasem leciutko o zmienionej fakturze, czasem siersc na brzegach jest taka troszke "inna", krucha, widac ze sie kruszy.
Jesli na lysinach widac "odrastajaca" siersc to zwroc uwage czy jest to faktycznie meszek odrastania futra czy siersc jakby "przycieta" a ta na skraju lysin pociagnieta sie nie lamie, nie wychodzi w nadmiarze.
Ciezko cos powiedziec tak na oko...
Jednak zmiany autoagresywne maja pewna charakterystyczna ceche zazwyczaj - wokol w miare swiezej lysinki, takiej z ktorej dopiero zszedl strup (a najlepiej gdybys takiego strupa jeszcze trzymajacego sie znalazla) - powinna byc taka jakby obwodka z troszke grubszej skory.
Jesli jest a skora jest naprawde zdrowo wygladajaca - to raczej na autoagresje mozna stawiac.
Choc pewnosci nigdy miec nie bedziesz bez zeskrobin...
I musisz miec swiadomosc ze jesli zechcesz je robic -to na razie niczym zmian nie smaruj - bo to moze zmarnowac badanie, wynik bedzie niewiarygodny.
Mozesz poprosic o zrobienie wogole posiewu - niech zbadaja to co wyrosnie
Jelsi chcesz - to mozesz wyslac wymaz do Przemka, tegoz Lublina, tzn. do jego TZ ktora specjalizuje sie w grzybach ale wogole robi badania tego typu, ja ciagle jej cos wysylam

.
Nie wiem ile kosztuje to na Bialobrzeksiej - u nich 30 zl.
Tyle ze musialabys wyslac to dopiero w poniedzialek - bo jutro to za pozno -jest spore ryzyko ze probka przelezy na poczcie weekend.
Byloby to 4 zl za dwie wymazowki transportowe (kupuje sie w labortorium jakims), 30 zl za badanie i z 6 zl za polecony priorytet.
Badanie jest na wszystko - cokolwiek sie wyhoduje.
Jelsi chcesz tak - to daj znac - podam Ci namiary
