

To Niki powyżej, Tulinek raduje sie zabawką od Cioci Tundry- to wyjątkowa sprawa, bo trudno mu się bawić ze względu na kłopot ze wzrokiem i mało skoordynowane ruchy i pomieszkuje w koszyku na podusi od Cioci MAU -a do koszyka nie chodził raczej

Mikołajek jak to Mikołajek, sprawdza miskę Tulinka i chomikuje swoją porcję albo siada obok pustej miski i sie drze,ze nie dostał

Póki co Ciziula dała mi się w końcu pomiziać, wcześniej była obrażona za dawanie tabletek
