SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 22, 2013 12:11 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Wlasnie, o to chodzilo - wielkie dzieki :)
Problem jest taki, ze koty niestety nie mieszkaja ze mna a jedynie moge je odwiedzac kilka razy w tygodniu po pracy, opiekuje sie nimi ktos inny, kto nie bardzo ogarnie temat karmienia miesem i suplementowania. Stad pomysl aby podawac futrzakom to, czego w karmie im brakuje, moze wiec nie tyle te zestawy, ale pojedyncze skladniki. Poczytam na Twoim portalu i forum barfowym (o ile uda mi sie wreszcie tam konto zalozyc, bo juz dwa razy probowalem i nic).
Wlasnie sprawdze dzisiaj jak zapachy, bo rano dostaly wlasnie ta pachnaca wersje ;)

Swoja droga - bo jeszcze nie napisalem - Kocie ABC :kotek: to spory kawal dobrej roboty, gdzie mozna naprawde wiele sie dowiedziec (dla kazdego, na roznych poziomach ogarniecia tematu kotow) :ok: :D Powodzenia! :)
Obrazek Obrazek Obrazek <--- a ja rosne i rosne ;)

foxtrot

 
Posty: 125
Od: Czw lut 18, 2010 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piastow

Post » Pt lis 22, 2013 12:25 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Ewa.KM pisze:Moja na poczatku tez nie chciała. Więc maczałam kawałek miesa tylko z jednej strony w Felini zeby z wierzchu czuła znajomy zapach. I co dziwniejsze nie zjedzone wymieszane z felini jak zostało w lodówce, to następnego dnia rano zjadała chętniej. Czyzby zapach felini przez noc wywietrzał?

O widzisz!
Czyli chyba muszę je przetrzymać i stanowczo podawać Felini :twisted:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 12:32 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

foxtrot pisze:Swoja droga - bo jeszcze nie napisalem - Kocie ABC :kotek: to spory kawal dobrej roboty, gdzie mozna naprawde wiele sie dowiedziec (dla kazdego, na roznych poziomach ogarniecia tematu kotow) :ok: :D Powodzenia! :)

Dzięki ;-) następny temat będzie o ładnym futrze, kwasach omega itp. (pewnie w niedzielę).
Co do podawania tego, czego w karmach najbardziej brakuje - olej z łososia to podstawa (kwasy omega nawet jak mają, to bardzo mało); żadnych olejów roślinnych (nie są kotu potrzebne); no i tauryna (dobrze rozpuszczona w wodzie, a później możesz to wymieszać z karmą) - to jest to, czego karmom najbardziej brakuje. O ile witaminy i minerały wymienione przez Ciebie karmy posiadają, to kwasy omega i tauryna są we wszystkich karmach w zbyt małych ilościach - o ile w ogóle są (a do tego tauryna mocno ucieka z błonnikiem, którego w gotowych karmach jest dość dużo).

nelka83, chrupki trawią się tak 5-8h; 2h to po mięsie chrupki się daje (aczkolwiek liczy się na to, że koty się na to i tak nie rzucą), ew. mokrym (choć tu już choć te 3h by się przydały), ale po chrupkach to te 4-5h powinno być (ten górny czas to dla zbożowych - są trudniejsze do przerobienia; pomiędzy chrupkami a mięsem jest taka różnica jak - w wersji ludzkiej - pomiędzy fast foodem smażonym na starym tłuszczu a gotowanym mięsem i liściem sałaty: na obydwu jakoś da się żyć, ale trawienie tego wygląda inaczej /przy pierwszym jedzonym często po latach zaczyna się "coś na wątrobę" + "coś na wzdęcia" itd./).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2013 12:45 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

gpolomska pisze:nelka83, chrupki trawią się tak 5-8h; 2h to po mięsie chrupki się daje (aczkolwiek liczy się na to, że koty się na to i tak nie rzucą), ew. mokrym (choć tu już choć te 3h by się przydały), ale po chrupkach to te 4-5h powinno być (ten górny czas to dla zbożowych - są trudniejsze do przerobienia; pomiędzy chrupkami a mięsem jest taka różnica jak - w wersji ludzkiej - pomiędzy fast foodem smażonym na starym tłuszczu a gotowanym mięsem i liściem sałaty: na obydwu jakoś da się żyć, ale trawienie tego wygląda inaczej /przy pierwszym jedzonym często po latach zaczyna się "coś na wątrobę" + "coś na wzdęcia" itd./).

Aaaa, to takie buty!
Czyli jak o 5:45 dostają mokre (puszka), o 6:45 (tak wychodzę do pracy) sypię im po łyżeczce chrupek, po 15:oo porcja mięsa (nie zjadają jej w całości), 18:oo - 19:oo po łyżeczce chrupek i koło 21:oo - 22:oo niedojedzona porcja mięsa z ich obiadu lub puszka jeśli obiad dojedzą.
Zaznaczam, że mała dostaje wszystkiego więcej bo jest mała, a Kita trochę mniej bo musi sadło zgubić :D
gpolomska, czy mogłabyś mnie poprawić jeśli coś jest nie tak?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 12:54 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Dzięki ;-) następny temat będzie o ładnym futrze, kwasach omega itp. (pewnie w niedzielę).
Co do podawania tego, czego w karmach najbardziej brakuje - olej z łososia to podstawa (kwasy omega nawet jak mają, to bardzo mało); żadnych olejów roślinnych (nie są kotu potrzebne); no i tauryna (dobrze rozpuszczona w wodzie, a później możesz to wymieszać z karmą) - to jest to, czego karmom najbardziej brakuje. O ile witaminy i minerały wymienione przez Ciebie karmy posiadają, to kwasy omega i tauryna są we wszystkich karmach w zbyt małych ilościach - o ile w ogóle są (a do tego tauryna mocno ucieka z błonnikiem, którego w gotowych karmach jest dość dużo).


Dziekuje, wobec tego robimy zakupy i zobaczymy co na to koty :)
A artykul poczytam w takim razie :)

Nelka83 - rano karmie podobnie, w weekend dam pozniej i zobacze jak z zapachami z kuwety :)
Obrazek Obrazek Obrazek <--- a ja rosne i rosne ;)

foxtrot

 
Posty: 125
Od: Czw lut 18, 2010 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piastow

Post » Pt lis 22, 2013 13:00 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Nelka, niepotrzebnie sobie komplikujesz życie - dając na przemian chrupki i mięso ciężko jest zachować odstępy.

Daj im rano pełną porcję chrupek (dobową po odjęciu tego, co zjadają w mięsie), po przyjściu (15:00) zabierz im te chrupki i po 3h (18:00, bo pewnie nie jadły minutę przed Twoim powrotem) daj mięso (powinny zjeść wszystko), o 21 znowu daj mięso lub mokrą karmę i chociaż godzinę później (22:00) daj resztę chrupek, których nie zjadły w ciągu dnia.

Co do tego, że jak zjadły mięso to dokładasz puszki - policz sobie ile czego potrzebują i mokre podziel na połowę. W takim systemie jak w/w masz duże szanse, że nie będą nic zostawiać ani z mięsa, ani z mokrego o ile ich nie będziesz przekarmiać (często koty wybrzydzają czy nie chcą jeść tylko dlatego, że dostają za dużo jedzenia). Jeśli jeszcze nie masz, to się zarejestruj na BŚ i wtedy na końcu tego postu będziesz mogła pobrać kalkulator (wpisujesz tam suche, mokre, a mięso możesz wpisać w pole "przysmak" jako średnio tłuste wołowe lub udo ze skórą jako 0 włókna, 0 węglowodanów, 20% białka, 10% tłuszczu i 70% wody - skoro mięso to tylko część, to takie przybliżenie na razie wystarczy; chyba, że masz kalkulator, to przepisz na trzecią zakładkę dokładnie).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2013 13:29 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

gpolomska pisze:Nelka, niepotrzebnie sobie komplikujesz życie - dając na przemian chrupki i mięso ciężko jest zachować odstępy.

Daj im rano pełną porcję chrupek (dobową po odjęciu tego, co zjadają w mięsie), po przyjściu (15:00) zabierz im te chrupki i po 3h (18:00, bo pewnie nie jadły minutę przed Twoim powrotem) daj mięso (powinny zjeść wszystko), o 21 znowu daj mięso lub mokrą karmę i chociaż godzinę później (22:00) daj resztę chrupek, których nie zjadły w ciągu dnia.

Co do tego, że jak zjadły mięso to dokładasz puszki - policz sobie ile czego potrzebują i mokre podziel na połowę. W takim systemie jak w/w masz duże szanse, że nie będą nic zostawiać ani z mięsa, ani z mokrego o ile ich nie będziesz przekarmiać (często koty wybrzydzają czy nie chcą jeść tylko dlatego, że dostają za dużo jedzenia). Jeśli jeszcze nie masz, to się zarejestruj na BŚ i wtedy na końcu tego postu będziesz mogła pobrać kalkulator (wpisujesz tam suche, mokre, a mięso możesz wpisać w pole "przysmak" jako średnio tłuste wołowe lub udo ze skórą jako 0 włókna, 0 węglowodanów, 20% białka, 10% tłuszczu i 70% wody - skoro mięso to tylko część, to takie przybliżenie na razie wystarczy; chyba, że masz kalkulator, to przepisz na trzecią zakładkę dokładnie).

Dziękuję za poprawki :) tylko, że to wszystko jest bardziej skomplikowane :?
Mianowicie:
- mała rano chrupek na pierwszy posiłek nie ruszy
- po nałożeniu rano dziennej dawki chrupek osobno dla Kity i dla małej, jestem na 1000% pewna, że Kita wyżre i swoje i małej - ona bez chrupek nie żyje :evil: Nie jestem w stanie ich wtedy przypilnować ponieważ mnie nie ma
- jeśli rano dam małej puszkę, a Kicie chrupki to ona i tak będzie nad małą ślęczeć chcąc wyżreć jej z miski i poprawić natychmiast chrupkami, ona się po prostu chyba lubi obżerać :evil:
Zrobiłam teraz inną mieszankę mięsa i chyba im gęś nie przypasowała dlatego czasem zostawiają. Skoro dostają obiad po ok. 7 godz. od chrupek to raczej powinny zjeść mięso :roll: Gdy była mieszanka tylko z wołowiny i indyka to nigdy nie zostawiały.
Konto na BŚ posiadam, mam nawet Kalkulator i Liczydło, ale na moim kompie nie chodzą mimo, że robiłam wszystko tak jak trzeba.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 13:48 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Co do zapotrzebowania - to policz sama:
- ile masz kg kota,
- pomnóż kg kota razy 5 => wyjdzie Ci zapotrzebowanie na białko; kcal powinno być ok. kg kota razy 50;
- jeśli karma ma np. 42% tłuszczu, to ma 42g białka w 100g; mokre jak ma 10% białka, to w 100g będzie miało 10g; mięso przyjmij, że ma 5g białka w 25g mięsa;
Załóżmy, że masz 8kg kota (2 x 4kg); czyli na dobę potrzeba 8 x 5 = 40g białka; jeśli chrupki to ok. połowa jedzenia, to 50g chrupek da Ci 21g białka - pozostaje 19g; załóżmy, że około połowę chcesz dać z mokrej karmy, co dla takiej 10% białka da Ci 10g białka w 100g; pozostaje 9g białka skombinować z mięsa, którego musisz dać:
25g - 5g białka
X - 9g białka
z proporcji: X = (25 * 9)/5 = 45g mięsa; jak to zaokrąglisz do 50g, to się nic złego nie stanie.
To teraz sobie tak samo przelicz dla swojej rzeczywistej "ilości" kota i parametrów karm (oraz proporcji suche/mokre).


Skoro one takie marudki, to spróbuj dać rano mokre (połowę), przed wyjściem zostaw chrupki (połowę porcji dobowej), po przyjściu zabierz je i po 2-3h daj drugą część mięsa / mokre (zapewne chrupki zjadły i tak znacznie wcześniej), a przed pójściem spać znowu daj chrupki (drugą połowę racji dobowej - koty są dość głodne wieczorem - max. 2-3 nie będzie śladu po chrupkach). Zamiast 5 posiłków niby wyjdą 4, ale:
- i tak mięso/mokre miały 2 razy, więc tu się nic nie zmieni (jak marudzą, to się nie przejmuj - spokojnie 2-3h może postać, nie zabieraj od razu: to nie są wygłodzone koty spod śmietnika, które zjedzą nawet nogę od stołu, byle brzuch był pełny: jak coś z mięsem będzie nie tak, to go nie tkną),
- chrupki sobie będą skubać powoli (może warto pomyśleć o zakupie jakiegoś "utrudniacza" - dla obydwu, żeby "żarłok" nie wyjadał małej, która miała by łatwiej, bo w misce - tutaj jest spory wybór; poprawi to prędkość jedzenia Kity, a do tego dostarczy dodatkowej rozrywki).

W obecnym modelu na noc dajesz im mięso, które się szybko trawi (to znaczy by się trawiło, gdyby był odpowiedni odstęp po po chrupkach), a chrupki dajesz przed mięsem; po modyfikacji na noc i czas nieobecności dostaną wolno trawiące się chrupki, a gdy jesteś "pod ręką" - szybko trawiące się mięso. O jedno mieszanie mniej, a odstępy będą bardziej zbliżone do ideału ;)


Odnośnie żarłoczności Kity - może to "tylko" uraz psychiczny (pamięć czasów, gdy głodowała?), a może powikładnie po suchych karmach z dużo węglowodanów (leptynooporoność) - taki krótki cytat:
[...]
Leptyna to hormon, który steruje uczuciem głodu i sytości w organizmie, a wydzielany jest przez tkankę tłuszczową. Ponieważ tkanka tłuszczowa powstaje z glukozy pod wpływem działania insuliny i jest niezwykle wrażliwa na ten hormon, to gdy poziom insuliny rośnie ponad miarę, rośnie również wydzielanie leptyny przez komórki tłuszczowe, gdyż komórki tłuszczowe zwiększają się i stają się nadaktywne. Długotrwały i ciągły wysoki poziom leptyny powoduje w koncu leptynooporność czyli oporność receptorów w mózgu na działanie leptyny i brak hamowania apetytu. Jest to podobny mechanizm jak insulinooporność spowodowana nadmiernym wydzielaniem insuliny, prowadząca do cukrzycy typu II.

Leptynooporność powoduje, że kot zaczyna jeść coraz więcej, nie potrafiąc zaspokoić wciąż rosnącego apetytu. Jeśli człowiek nadal podaje takiemu kotu węglowodanową żywność, to leptynooporność się nasila, a wciąż wysoki poziom glukozy we krwi oraz insuliny powodują stałe przybieranie na wadze dzięki powiększaniu się zapasów tłuszczu w tkance tłuszczowej produkowanego z glukozy.
[...]
Przejadanie się węglowodanami, a co za tym idzie - otyłość i leptynooporność mają swoje pierwotne źródło w tym, że pokarmy zawierające nadmiar węglowodanów zawsze zawierają za mało białka i tłuszczu, i pomimo zjedzenia dużej porcji karmy, kot wciąż odczuwa głód, gdyż organizmowi brakuje właściwych substancji odżywczych. Aby zaspokoić swe potrzeby, kot je większe porcje karmy, a wraz z nią coraz więcej węglowodanów, nakręcając spiralę tycia i leptynooporności...
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2013 14:09 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Prawie wszystko zrozumiałam :D
Tzn. będę chyba umiała obliczyć co i jak, tylko gdybyś mogła mi jeszcze podpowiedzieć odnośnie Kity i jej wagi.
Mała z racji tego, że rośnie pewnie może jeść ile chce i jeśli zje więcej niż na swoją wagę powinna to się raczej nic nie stanie, prawda?
Ale co zrobić z Kitą, która musi trochę sadełka zrzucić?
Pomyślałam, że chyba łatwiej mi będzie obliczyć wszystko dla obu kotów osobno wtedy bedę wiedziała ile mała powinna jeść.
Tylko podpowiedz proszę czy w obliczeniach dla Kity uwzględnić jej obecną wagę czy wagę jaką chciałabym osiągnąć? Tak sobie myślę, że jeśli obliczę wszystko na obecną wagę to ona chyba nic nie zrzuci tylko będzie stała w miejscu. Nie wiem jak to rozwiązać.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 14:18 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Teoretycznie liczy się na masę należną, ale kot nie może chudnąć zbyt szybko, bo to dla niego niebezpieczne (1-2 % wagi tygodniowo to max); spróbuj więc policzyć wagę Koty jako 90% obecnej i zobacz, czy nie będzie chudła zbyt szybko - jeśli będzie OK, to waż ją tak raz na miesiąc i zmniejszaj znowu o 10% aż do osiągnięcia wagi pożądanej (niestety tuczenie kota jest dużo łatwiejsze niż odchudzanie).

Co do małej - generalnie sprawa wygląda tak. Przy czym ten tłuszcz łatwiej Ci będzie nadrabiać w mieszankach (przed podaniem dodaj jej trochę np. tłuszczu wołowego i wymieszaj - ja sobie zawsze ze szpondra odkrajam i mam w zamrażalniku - przed podaniem uskrobuję wg potrzeb, bo czasami Magnolka tak dużo gania, że musi dostać więcej kcal) oraz przez wybór mokrej karmy - dla Kity nieco chudszej (ale kompletnej - nie filetówki), a dla małej - tłuściejszej (nawet w PoN między smakami jest ogromna różnica w stosunku białka do tłuszczu). To nie jest do końca tak, że maluchy mogą jeść ile wlezie - nie można ich głodzić, ale przesadzać też nie ma co, bo nawet one jak bardzo przesadzą, to mogą się utuczyć - niemniej jednak ich zapotrzebowanie na kalorie jest nieporównywalnie większe.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2013 14:23 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Grazyna a mnie teraz dreczy myśl. jak to jest ze steropianem. Moje domowe koty dorwały kawałek steropianu i taktuja go jako drapak ale zauważyłam, ze tez pdgryzaja i plują. Ale czy wszystko wypluja to co mamlały w pusiu? Nie ma gwarancji wiec pytanie czy steropian nie jest trujacy?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt lis 22, 2013 14:34 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Kurka, trochę mnie wystraszyłaś tą leptynooporonością :( Tylko czy to jest również możliwe u kota, który od maleńkości je same bezzbożówki (Kita jest alergiczką pokarmową na zboża) i mięso?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 15:18 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

nelka83, leptynooporność bierze się z nadmiaru węglowodanów, a nie tylko samych zbóż (czyli też z ziemniaków itp.); mysz ma 3-8% węglowodanów w suchej masie, a wiele innych kocich ofiar jeszcze mniej (wiele ma zero). Wiele kotów (jak moja Magnolia czy nie żyjąca już Mokate) w ogóle nie chce tknąć warzyw itp. (z roślin obydwie tylko trawę) i to jest całkiem OK, bo - jak czytałaś we wspomnianym artykule - koty potrafią sobie zrobić potrzebną minimalną ilość cukrów z białek (w drugą stronę nie da rady, a białko to podstawa ich diety - bez tego futra czy mięśni nie zrobią /jak każdy zresztą, ale więcej go zużywają/); czasami kotom otyłym z leptynoopornością trzeba wyeliminować totalnie węglowodany (przynajmniej na jakiś czas) i wtedy mieszanki barfowe też robi się bez warzyw, a jako źródło błonnika - o ile potrzebują jakiegoś dodatkowego - daje się psyllium lub mielone siemię lniane; piszę "o ile potrzebują", bo kot karmiony od małego mięsem nie potrzebuje - ma dość silne mięśnie do przepychania treści pokarmowej w jelitach, a karmy z dużą ilością błonnika rozleniwiają mięśnie, gdyż błonnik zmusza jelita do pracy drażniąc je; oczywiście ilość błonnika stopniowo się zmniejsza aż do osiągnięcia naturalnego sposobu pasażu jelitowego, tzn. mięśniowego.
Jeśli ma leptynooporoność, to najlepiej by było - jeśli już muszą być chrupki - jak najszybciej przejść na bezzbożowe, ale o węglowodanach poniżej 10% i bez ziemniaków, grochu czy owoców (mało jest takich, ale wśród nich: WildCat Etosha, Applaws, Power of Nature Natural Cat, ZiwiPeak - z tym, że wszystkie mają wysoki poziom wapnia, bo niestety z samego mięsa plus odrobina podrobów żadna karma robiona nie jest, a zamiast ziemniaków pchają "produkty zwierzęce" - tyle, że jak dajesz mięso bez kości i podrobów, to nieco poprawia - gdybyś przeszła na easy barf /+ tauryna + skorupki + sól/, byłoby znacznie lepiej pod tym względem, a easy wielu kotom lepiej smakuje niż felini); niestety wielu producentów (np. Sanabelle/Bosch czy GranataPet) popłynęło na fali rosnącej popularności bezzbożówek, ale wypaczyło ich założenia robiąc coś bez zbóż tak wypchanego ziemniakami, że węglowodanów tyle co w zbożowych.


Ewa.KM, nawet na miau masz kilka miejsc, gdzie piszą, że kot zjadł trochę styropianu i żaden trupem nie padł po jednym incydencie, a jakieś ciągoty do tego wiele z nich ma (zresztą nawet kocie budki robi się z płyt styropianowych); niemniej jednak lepiej, aby miały nieco bezpieczniejszy drapak - lepiej jak w kocim żołądku nie lądują rzeczy, które tam się nie powinny znaleźć. Być może brakuje im jakiegoś składnika w jedzeniu, a może po prostu je to bardzo bawi; niestety nie wiem, czego brak mógłby gonić koty do styropianu (to totalnie sztuczny materiał), bo do ziemi w kwiatach czy żwirku bentonitowego to często pcha je brak krzemu (który lubią zjadać pasożyty w jelitach - o tym, jak trudno się ich czasami pozbyć pomimo odrobaczania jest w 2 cz. tego).




A tak trochę smutno, trochę śmiesznie, ale jak najbardziej prawdziwie odnośnie kotów karmionych przez nas - nawiązując do kotów i ich mordowania ofiar oraz zjadania myszy: Koty to okrutne drapieżniki.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2013 17:08 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Mam jednak nadzieję, że to nie leptynooporność. Ona jak jest to zje, jak nie ma to nie ma. Nie chodzi cały dzień i nie sępi domagając się jedzenia.
Spróbuję sobie wyliczyć wszystko i dostosować karmienie do wyliczeń. Schemat 4 posiłków podany przez Ciebie jest naprawdę mądry :ok:
A przed Twoją wiedzą padam na kolana, poważnie 8O szacun :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 17:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Nie padaj na kolana, tylko kup im choćby najtańszą wersję jakiejś zabawki na karmę (poniżej 10zł są w linku; w stacjonarnych zoologach może też coś znajdziesz jeśli nie kupujesz w zoo+), a raczej die sztuki po jednej na głowę - nie dość, że Kita nauczy się wolniej jeść, to kombinując jak dostać jedzenie będzie miała rozrywkę i więcej ruchu (czyt. ma większe szanse schudnąć). Nie musi to być aż leptynooporność, bo nawet u ludzi produkty z białej mąki czy słodycze lub duże ilości owoców i innych produktów zawierających fruktozę (czyt. przetworzone i powodujące gwałtowny skok insuliny) bardzo pobudzają apetyt, a niewiele wnoszą do organizmu (owoce choć trochę witamin i mikroelementów) - efekt jest taki, że im więcej jesz, tym bardziej jesteś głodna. Poza tym chrupki robią tak, że syf idzie do środka, a smakowicie pachnący tłuszcz jest napylany na powierzchnię (z mokrym się tak nie da) i na wiele kotów właśnie to działa (na te, na które nie działa taki trick - patrz Magnolia, bo franca wyczuje najmniejsze "coś podejrzanego - jakaś sztuczka przeciw kotu" - to chrupek nie chcą); tak jak dla ludzi - pięknie pachnący obiad nigdy nie jest chudy.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości