Mam nadzieję, że pieniądze wpłacane na koty nie pod opieką Lidki trafią do właściwych osób.
Nieładnie się zachowała. Ok niech zakłada organizację, niech zbiera pieniądze oficjalnie, ale robienie tego za plecami KMT skoro się tyle RAZEM działało jest nie-ła-dne. Sama ponosi całe koszty opieki nad tymi kotami? I kastracji??? To już zwyczajnie kłamstwo. Nie znoszę "naciagania rzeczywistości"
Sama tam lata temu koty łapałam, z tajdzi, Uschi, z jeszcze wtedy bogatszą w członki Mafią. Już wtedy był tam pan dokarmiajacy Grociaki.
PILNIE POSZUKUJEMY MIEJSCA GDZIE MOGLIBYŚMY PRZENIEŚĆ STADO(CAŁE LUB ROZDZIELAJĄC)MOŻE NA CZAS ZIMY A MOŻE KTÓCEJ AŻ W OKOLICY MOSTU STWORZYMy IMWARUNKI DO POWROTU.ZAKUPIMY DOMKI, ZABEZPIECZYMY TEREN. Potrzebujemy również pomocy fonansowej, ponieważ każdy złapany kotmusi najpierw powędrować
> do lecznicy. Tam czeka na sterylizację/kastrację, szczepienie,odrobaczenie i testy.No na pewno testuje wszystkie złapane koty, no jakaś bzdura.
Stworzymy warunki do powrotu? Jakie? Budki od lat rozwalają bezdomni, można je najwyżej regularnie stawiać. Jakie wydzielenie ternu? Kto ten teren odda?? To mrzonka

Nieładnie, nieładnie, nieładnie.
Niesmacznie.
Mam nadzieję, że koty na tym nie ucierpią, bo nie wiem jakiego cudu oczekuje w ciągu jednego miesiąca.
KMT ma pod opieką duuuużo kotów w wielu miejscach, cóz trzeba łapać kolejne.