Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:Smartuś w nocy przespacerował się z 5 metrów ale teraz nie ma siły nawet pójść na sioo![]()
jeśli nic w wynikach nie będzie lepiej to będziemy musieli podjąć decyzję o której nie mogę nawet myślećwidziałam ostatnie 5 minut Maksia i mimo że to było "tylko" 5 minut bólu po wesołej zabawie to uważam że cierpiał o te 5 minut za długo,dlatego teraz,kiedy już wiem to chciałabym szczędzić tego Smartusiowi..a Smartuś jest nieporównanie słabszy od Maksia !
chociaż jak znam zycie to pewnie wszystko przebiegnie zupełnie inaczej,nie ma co planować bo los zrobi to tak jak sam zechce..
dawno temu,w sumie jakoś tak po szczytniakach, myślałam sobie w chwilach totalnego zmęczenia że po 100 kotkach w domkach przestanę.
potem myślałam"kiedy to będzie-chyba nigdy nie damy rady tylu uratować..", potem myślałam-"na pewno nigdy nie znajdę w sobie takiej siły-nigdy nie damy rady przestać"..
a teraz los decyduje za mnie-jestem pewna myśli że chcę przestać i odpocząć od tematu bo czujemy się oboje tym tematem wypaleni do granic.
Jeśli Smart przeżyje to musi mieć spokój-żadnych nowych zwierząt.
Jeśli zaśnie to tym bardziej-nie będzie dt Smarti bez Smartinka..
takiego obrotu spraw nigdy bym się nie spodziewała, ale jakkolwiek zdecyduje los to nie będę mu się sprzeciwiać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 783 gości