Z tego, co wiem, Fidel pojechał na prowincję
Dom i całe gospodarstwo jest bardzo oddalone od drogi, oddalone nawet od najbliższych sąsiadów.
Fidel będzie sobie tam mieszkał, z możliwością wchodzenia do domu - jeśli tylko będzie chciał ( w co szczerze wątpię

)
Państwo absolutnie zdecydowani na Fidela, świadomi, z wielkim sercem, a ponieważ Fidel lubi 'matkować" kociakom - wzięli razem z Fidelem małego kotka, zeby Fidelowi było łatwiej zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Obaj na razie zamieszkali na miesiąc w ogrzewanym garażu, kiedy już się przyzwyczają do nowego domu - będą mogli zwiedzać resztę 'posiadłości'
Wydaje się, że dla Fidela to miejsce idealne - on nie czułby sie dobrze w zamkniętym pomieszczeniu - teraz będzie miał i swobodę, którą tak kocha i opiekę, której potrzebuje.
więcej może napisze CC
