dziękujemy

Piękna z niej panienka, niestety bardzo chora. Do końca swoich dni pozostanie u nas i pod opieką Szarej Przystani, oby pozostało ich jak najwięcej...
Kilka dni temu zrobiliśmy Ance USG i okazało się, że Ania cierpi na wielotorbielowatość obu nerek. Jest to choroba genetyczna, bardzo popularna wśród persów. Choroby nie da się wyleczyć. Na chwilę obecną nerki Ani działają w około 20 procentach – prawa nerka i o kilka procent mniej lewa nerka.
Koteczka czuje się jednak dobrze, pozostałe badania biorąc pod uwagę tak zły stan nerek są dobre. Ania zostanie otoczona przez nas opieką paliatywną do końca swoich dni, póki ma apetyt, chce się bawić i nic Jej nie boli otoczymy ją troskliwą opieką, a gdy przyjdzie czas bez bólu pozwolimy odejść na drugą stronę… Rokowania nie są dobre, Ani nie zostało dużo czasu… ale zrobimy wszystko, żeby przez te ostatnie kilka miesięcy była najszczęśliwszym kotem świata.

Avian wiadomo coś o tych kotkach?