Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 13:17 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Kurna, jak ja uwielbiam takich "wetów" :roll:
Promyka chcieli uśpić, bo na oko miał nowotwór :twisted:

Basieńko, nie poddawaj się, proszę :!: :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 13:32 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Dziewczyny wyszły już z Basią od weta, jednak jej życie nadal wisi na włosku :( :( :(

Najbliższe godziny będą decydujące. Sam stres i napięcie...

Jak znajdą chwilę, to wejdą na forum i podzielą się wrażeniami.

basteet

 
Posty: 76
Od: Pt kwi 14, 2006 21:48

Post » Śro sie 31, 2011 13:34 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Basia nie została w lecznicy?

Koteńko, błagam Cię :(
Walcz! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 13:37 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Już jestem! Cały czas czekam na wieści.DOBRE!!!!Tak ma być.Dobrze,że śpi, sen jest odżywczy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 13:40 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Myślę, że przy siadającym krążeniu pomógłby oprócz ciepła (ciepło odstawiać co jakiś krótki czas, by nie doprowadzić do duszenia się) delikatny masaż grzbietu, wzdłuż kręgosłupa i w poprzek, takie głaskanie. Grzbiet ma sierść i tam jej chyba nie boli. Może teraz to kryzys po nadmiarze leków i toksyn, więc śpi ........Może po prostu obudzi się w lepszym stanie, jeśli lekarstwa były właściwe....
Za odżywczy sen Basi :ok: :ok: :ok:

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sie 31, 2011 13:41 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Promyk był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, Smarti kilka razy musiała decydować czy to już czy jeszcze ostatnia szansa, chyba 4 razy było poważnie rozważane uśpienie, tzn wybudzenie tak właściwie. PROMYK JEST TERAZ ZDROWYM KOTEM! A był praktycznie 4 łapami za TM.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 13:42 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Najlepszym termoforem jest drugie ciało ;) Kociaki się wkłada do stanika, żeby je podgrzać, może by tak Basię pod koszulę? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 13:45 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:Najlepszym termoforem jest drugie ciało ;) Kociaki się wkłada do stanika, żeby je podgrzać, może by tak Basię pod koszulę? :roll:

To prawda, ja też swojego malutkiego tymczaska tak ogrzewałam - pod ubraniem......

Basiu :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 31, 2011 13:47 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:Promyk był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, Smarti kilka razy musiała decydować czy to już czy jeszcze ostatnia szansa, chyba 4 razy było poważnie rozważane uśpienie, tzn wybudzenie tak właściwie. PROMYK JEST TERAZ ZDROWYM KOTEM! A był praktycznie 4 łapami za TM.

No właśnie. A potem ta diagnoza "na oko" :?
Jeszcze teraz mi ciarki po krzyżu chodzą.

Basieńko, trzymam przez cały czas :ok:
A z przytuleniem do siebie to bardzo dobry pomysł :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 13:49 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Poduszka elektryczna? Czy to może jest niebezpieczne?
Sonia miała ogrzewaną kroplówkę, termofor, polarowe kocyki i była zamknięta w transporterku.Wetka zrobila jej też "namiot tlenowy", tzn foliowy worek i leciał tam tlen.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 13:53 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Będę około szóstej. Ale kciuki przez cały czas mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 13:58 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

ewar pisze:Poduszka elektryczna? Czy to może jest niebezpieczne?
Sonia miała ogrzewaną kroplówkę, termofor, polarowe kocyki i była zamknięta w transporterku.Wetka zrobila jej też "namiot tlenowy", tzn foliowy worek i leciał tam tlen.


Poduszka niebezpieczna, za mocno grzeje :!: . Termofor lepszy, bo nie przegrzewa stopniowo stygnąc. Oczywiście trzeba dolewć ciepłej wody co jakiś czas. I okrywać, ale bez głowy i szyi, chodzi o dobry dostęp powietrza.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sie 31, 2011 14:01 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Basiu walcz ,ale najważniejsze abyś nie cierpiała :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Anna Kubica
 

Post » Śro sie 31, 2011 14:12 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Basiu, nie poddawaj się! Trzymamy mocno kciuki ...

eplich

 
Posty: 205
Od: Sob lip 25, 2009 20:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sie 31, 2011 14:30 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Wpadnę jeszcze potem, ale kciuki będą cały czas :ok: :ok: :ok: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 645 gości