Moje tymczasy kochane PANNA MARPLE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 29, 2011 9:04 Re: Moje tymczasy kochane

naline pisze:Także, Justyna p nie zniechęcaj się. Kolejne tymczasy może być łatwiej oddać :D

Tylko ze teraz TŻ mi nie wierzy że dam radę i nie pozwala brać zwierzaków :? Nawet nie mogłam królisia od Agn :( Fakt że mieszkanie mamy malutkie. Ale ja myśle, że czasami życie samo w jakiś sposób stawia przed nami potrzebującego zwierzaka i wtedy sie nie gada tylko robi. No zobaczymy.

Magaaaa, za dzisiejszą wizytę :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 30, 2011 20:57 Re: Moje tymczasy kochane

magaaaa pisze:Adel w DT.
Morduje okrutnie różową myszkę.
Zastrzyków nie lubi, ale cykloferon w tabletce bezbłędnie wybiera z karmy i zostawia.
Angin Heel zjada, ale to zapewne kwestia smaku.
Dostaje karmę i picie zaprawione probiotykiem (apetycik ma!)
Zoya, dzięki za probiotyk i angin heel!

Jutro pójdziemy do wetki na testy.
Bedziemy sie bronić przed antybiotykami, choć w nosku świszcze, ale moze jakoś damy radę.
Dom przecież czyni cuda, nie? 8)
Bardzo bym chciała zdziałać coś z chorym oczkiem; Adel wprawdzie jest tak cudny, że taki felerek jest bez znaczenia, ale z oczka sączy się wydzielina i ropa. Trzeba będzie zakraplać cosik. Zobaczymy co wetka powie.

Pracujemy nad mizianiem ogólnym, bo póki co za ruszanie brzuszka Adel wymierza srogie kary, ale po Gryzi nic nam nie straszne.

Adel nie jest klasycznym pingwinem!
Jest pręgowany dymny (czarne na białym podszerstku) - no cudo.

Zdjęcia takie sobie, bo w salonie Adela (czyli łazience) dobrych nie zrobię bez lampy, a z lampą - Adel zamyka oczy :roll:
Jeśli testy będa ujemne (KICUUUKIIII!!!) to kotka wypierzemy i dołączymy do stada. A wtedy narobimy pięęęknych zdjęć pięęęnego kota :1luvu:
Prosimy mieć nas jutro na uwadze, wsparcie duchowe ogromnie potrzebne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wątek Adela: viewtopic.php?f=1&t=134820

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie paź 30, 2011 21:00 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL

:mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 31, 2011 7:15 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYN

No to mam kolejnego tymczasa.
Nie, nie Adela. Adel to Adel.

Ale mój TŻ dziś w nocy polazł po papierosy do sklepu.
Wrócił z czarnym czymś.
Czarne coś łaziło pod samochodami i się darło. Jeden z pijaków (to nocny sklep) chciał toto przepędzić i małe zwiało prosto pod samochód jadący ulicą.
No to wziął i przyniósł.
O mattko...
Nie wiem na tę chwilę jaka to płeć.
Ma jakies 4-5 mcy. Cale czarne, ma Zaropiałe oczy.

Wstałam rano, a TŻ wychodząc do pracy powiedział mi żebym dała jeść Mordkowi.
Pomyślałam, że mu sie pokićkało już wszystko, bo siedzi po nocach nad jakąś kobyłą i nie ogarnia rzeczywistości.
Ale w pokoju Karola pod biurkiem faktycznie siedział Mordek. Złapałam za telefon i dzwonię.
A On mi mówi, ze Pani Mordka w nocy z awanturą przyjechała że kot niegrzeczny i Ona Go oddaje.
Zgłupiałam - no jak? Mordek - niegrzeczny????
Nabrałam się koncertowo.

Idę dac małemu jeść. i określić czy to chłopczyk czy dziewczynka.
O matko, a już tak miało być pięknie... Tymczasy powydawane, jeden Adel do ogarnięcia...
:roll:

No, ale ponoć czarne koty przynoszą pieniądze do domu...

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon paź 31, 2011 7:49 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 31, 2011 7:39 Re: Moje tymczasy kochane

magaaaa pisze:
MalgosiaZ pisze:
magaaaa pisze:No jak gdyby będę jutro w schronisku... :mrgreen:


Właśnie się dowiedziałam, że od jutra z Palucha można dostać koty wyłącznie parami.
Mniej niż dwa nie wydają :ryk: .


Znaczy promocja taka? :roll:

Nie skorzystałaś z paluchowej promocji, dlatego to wszystko :wink: :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 31, 2011 8:26 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

Promocja była mi najwyraźniej pisana.
:roll:
Czarne toto to chłopaczek.
Roboczo nazwany Murzynkiem.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 31, 2011 14:29 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

Jak ja Was uwielbiam :mrgreen: :ok: :1luvu:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon paź 31, 2011 15:25 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

Jus87 pisze:Jak ja Was uwielbiam :mrgreen: :ok: :1luvu:

My Ciebie też :mrgreen:

Ale się miło zrobiło, jak fajnie... :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 31, 2011 17:09 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

moje czarne kase wynosza, wiec jakies to dziwne :roll: :wink:

za małe czarne :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon paź 31, 2011 18:03 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

Małe czarne jest takie kochane i biedne chorutkie.
Ma kk jak się patrzy.
Na szczęście w płucach czysto, ale oczka bardzo ma nieciekawe i wysięk z noska.
Dostał synergal.

Testy ma ujemne.
Adel też :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon paź 31, 2011 19:38 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

magaaaa pisze:Testy ma ujemne.
Adel też :ok:

Super :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 31, 2011 19:48 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + MURZYNEK

Relacja z testow Adela w jego watku.
Mruczuś był słodki, nawet nie pisnął, nie wyrywał się, nie ruszał.
Krwi dał duużo i bez oporów.

Teraz dostał antybiotyk i spi na podusi. Jest słodki i przekoachany.
Dobrze, że go ten mój TŻ zgarnął...

Murzynka nie będzie, bedzie Mruczuś.
No bo jak nazwać kotecka który mruczy i mruczy i mruczy...
Taki malutki cudzik.
Słodki i kochany.


Z wątku Adela:
magaaaa pisze:Adel dzis wyszedł z łazienki i zwiedza.
Najbardziej chyba spodobał Mu się... pies.
Łazi po stole, skacze po szafkach, olewa koty i w ogóle zachowuje się jakby mieszkał u nas od zawsze.

Oto Jego Dymność na włosciach:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lis 08, 2011 10:18 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lis 01, 2011 21:32 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + GRZDACZ

Uprzejmie informujemy, że Mruczek zmienił imię na Grzdacz.
Nadal jest słodziutki rozmruczany i przemilutki.
Ale Grzdacz po prostu przyszedł i to było to imię na które czekaliśmy :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 05, 2011 23:56 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + GRZDACZ

a jak Grzdacz ma się? 8)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 2:54 Re: Moje tymczasy kochane - ADEL + GRZDACZ

Grzdacz bardzo spoko.
Jest przemiły, przekochany, rozmruczany i słodki.
Ma piękną sierść - trochę jakby dłuższą, ładnie się błyszczącą...
Cudo.
Nie ma juz katarku, ładnie się przeleczył.
Dziś konczymy antybiotyk i może za tydzień gostka wykastrujemy.

Aha, nie nazywa się Grzdacz, tylko Czortek - żeby się ławiej wymawiało.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 84 gości