Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

Po dzisiejszej rozmowie tel. z pracownikiem schroniska dowiedziłam się, że została "znaleziona". Różnie to bywa z tymi "znalezieniemi" :roll:

, dlaczego nikt jej nie szuka? Siedzi w schronie od 16-stego. My byliśmy w ten dzień gdy tam trafiła. Siedziła jak nieruchoma figurka i nie wygladał dobrze

. Jeśli dotrę w ten weekend do schronu, to sie o niej podowiaduję, jeśli nie, to chyba sobie strzele w łeb

taaa znaleziona :roll:

jakoś trudno mi w to uwierzyć. Ludzie różne rzeczy wymyślą żeby zwierzaka oddać

jakiś czas temu miała persice też znalezioną

i miałam kilka fajnych osób chetnych a kota tylko jednego, dzisiaj wieczorem podzwonię do nich czy nadal szukają kota...
moze cos się uda dla niej zrobić... oby....

Gabi: Obecnie jest na intestinalu bo dostała rozwolnienia, nie wiem od czego. A ogólnie to depresyjka chyba tak mi się wydaje.

_leśna_ pisze:Gabi: Obecnie jest na intestinalu bo dostała rozwolnienia, nie wiem od czego. A ogólnie to depresyjka chyba tak mi się wydaje.

czyli długo w schrnie nie da rady :-(

Czyli DT poszukiwany :!:

ja jeszcze nie mam odpowiedzi od Tych Państwa, co byli zainteresowani persicą....

po pracy zadzwonie do nich znowu, bo szkoda czasu.

a jeśli potrzebny były transport Wrocław- Chorzów to mam nadzieję, ze cos wymyślimy...
ja niestety nie mogę jej zabrać do siebie na tymczas

Magdalena424 pisze:ja jeszcze nie mam odpowiedzi od Tych Państwa, co byli zainteresowani persicą....
po pracy zadzwonie do nich znowu, bo szkoda czasu.

a jeśli potrzebny były transport Wrocław- Chorzów to mam nadzieję, ze cos wymyślimy...
ja niestety nie mogę jej zabrać do siebie na tymczas

To wspaniale, że może się znaleźć dla niej domek,
ale wygląda na to, że nim pójdzie do adopcji będzie potrzebowała
przeleczenia i wychuchania. Czy znajdzie się ktoś kto ją "odpicuje"?
Mogłabym w miarę możliwości partycypować w kosztach.

A póki co, to zaciskam z nerwów pośladki, bo nie wiem czy wyrobię
się w weekend do schronu, żeby porobić jej nowe fotki i może załozymy jej osobny wątek?

http://www.dla-ciebie.eu/node/1444
Smuteczek taki

Nikomu nie zaginął przypadkiem rudy dorosły kot ? Wykastrowany z ciętym uchem

gabi.cezar pisze:
Magdalena424 pisze:ja jeszcze nie mam odpowiedzi od Tych Państwa, co byli zainteresowani persicą....
po pracy zadzwonie do nich znowu, bo szkoda czasu.

a jeśli potrzebny były transport Wrocław- Chorzów to mam nadzieję, ze cos wymyślimy...
ja niestety nie mogę jej zabrać do siebie na tymczas

To wspaniale, że może się znaleźć dla niej domek,
ale wygląda na to, że nim pójdzie do adopcji będzie potrzebowała
przeleczenia i wychuchania. Czy znajdzie się ktoś kto ją "odpicuje"?
Mogłabym w miarę możliwości partycypować w kosztach.

A póki co, to zaciskam z nerwów pośladki, bo nie wiem czy wyrobię
się w weekend do schronu, żeby porobić jej nowe fotki i może załozymy jej osobny wątek?