

Walczyliśmy 2 m-ce o jej życie ale w TEN dzień kiedy spojrzałam w jej oczy ... już wiedziałam że tak bardzo cierpi... ona mnie prosiła o pomoc... też usnęła w domu na swojej ulubionej poduszeczce.... najtrudniejsza decyzja w moim życiu ale wiedziałam że już inaczej nie mogłam.