S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Gdyby to byly krówki to moglyby do mnie przyjść ale takie pieknie to będą się rzucac w oczy.
Jakby bylapotrzeba to moge siostrę poprosic o potymczasowanie tylko czy maja szanse sie oswoić?

Lidzia nie sądzę-one są bardzo, bardzo długo już w klatce, a nadal przy zmianie kuwety trzeba uwazać na ręce

Ja wiem, że oswajanie to trudny problem ale widze w piwnicy jak to postępyje. W ubiegłym roku widziałam tylko znikajacy ogon a w tym juz moge pogłaskac przy jedzeniu. Tylko kto ma tyle cierpliwości?

Czy w sobote (pierwszy dzien swiat) mozna przyjechac do schroniska w ramach wolontariatu? Jezeli tak to w jakich godzinach?

Bardzo się cieszę, że kilka futerek z akcji w Silesii znalazło dom

Byłam tam w niedzielę, pomagałam pani w średnim wieku namówić męża do adopcji ślicznej tygryni, wygłaskałam kotki i pieski, rozmawiałam pewnie z którąś z Was, ale jakoś brakło odwagi żeby powiedzieć, że jestem z miau :oops:

froggy przykro mi, w ta sobote i w nastepną nie ma wolontariatu z racji wolnych dni

Beasia-szkoda ,że nie powiedziłąś
pamietam chyba Cię namawiająca do adopcji Mirabelki
mówiłas ,że masz koty i o osiatkowaniu balkonu-tak?
ale i tak bym Cie pewnie dzis nie poznała, okropny był ruch, ludzi były setki

tak, to ja mówiłam o balkonie

szkoda, że się nie odważyłam

ale następnym razem, zrobię to na pewno

nie doczytałam na wątku, zdecydowali się na adopcję Mirabelki?

Tak:)

to super, mam nadzieję, że będzie u nich szczęśliwa

Beasia pisze:tak, to ja mówiłam o balkonie
szkoda, że się nie odważyłam ale następnym razem, zrobię to na pewno

Ja tam jak pierwszy raz pojawiłam się na akcji w Silesi, chyba w czerwcu to było to pierwsze co powiedziałam dziewczynom, że jestem z miau :mrgreen:

AgaPap pisze:
Beasia pisze:tak, to ja mówiłam o balkonie
szkoda, że się nie odważyłam ale następnym razem, zrobię to na pewno

Ja tam jak pierwszy raz pojawiłam się na akcji w Silesi, chyba w czerwcu to było to pierwsze co powiedziałam dziewczynom, że jestem z miau

wiem, zachowałam się jak d...pa wołowa :oops:

W czwartek wolontariat 14-16

DAGO [i]

AgaPap pisze:
Beasia pisze:tak, to ja mówiłam o balkonie
szkoda, że się nie odważyłam ale następnym razem, zrobię to na pewno

Ja tam jak pierwszy raz pojawiłam się na akcji w Silesi, chyba w czerwcu to było to pierwsze co powiedziałam dziewczynom, że jestem z miau

ja ,,zaczynałam,, od schroniska i tam dowiedziałam się, że istnieje Nasze forum i i trwało dłuższą chwilę zanim przemogłam się by zalogować się na stronce, gdyż ogólnie jakoś nie mam przekonania do internetowych forum :oops:

EDIT: miałam :twisted:

i nie żałuję..Miau stał się nieodzownym elementem mojego życia :kotek:

Już pojechało.

S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kto przegląda forum