25 kotów

Wytłumaczcie mi, bo nie bardzo rozumiem dlaczego p. Halina mialaby wpuszczac do swojego własnego mieszkania jakąś straż miejską i komisję ze spółdzielni. To jej mieszkanie i jeśli nie mają nakazu sądu, to chyba nie mogą tam wejść bez jej zgody?

tu znalazlam cos o uprawnieniach straży miejskiej i nie ma nic o wchodzeniu komuś do domu.
:arrow:

http://www.gawex.pl/wiadomosci/wydarzen ... -MIEJSKIEJ

Nie wiem jak wygląda to od strony Straży Miejskiej ale komisja ze spółdzielni zawsze może wejść do mieszkania a przynajmniej w tej spółdzielni. Oni mają własne prawa.

Dziewczyny, ale pisałyście, że to spółdzielcze własnościowe prawo do mieszkania, nie ma zadłużenia.
Jakie prawa i skąd ta Spółdzielnia ma??? Nie ma żadnych!
Owszem, dobrze jest ich wpuścić i kulturalnie porozmawiać, ale wcale nie trzeba! A już na pewno nie ma podstaw do zabierania stamtąd Kotów na ten czas, wystarczy, że jest czysto!
To jest jakieś zaszczuwanie tej Pani, nie pozwalajcie na to!

Też mi się tak wydaje. Nikt nie ma prawa wejść do mieszkania, bez zgody właściciela. A prawo jest jedno dla wszystkich. To jest po prostu próba zastraszenia i zmuszenia p.Haliny, zeby pod presją pozbyła się kotów. Moze warto, zeby podczas tych "spółdzielczych" odwiedzin byl tam ktoś z p.Haliną, zeby ją wspierać, bo wierzę że sytuacja jest trudna, ale nie można dać się zmusić do udowadniania, ze nie jest się wielbłądem. Myślę, że w tej sytuacji oni mogą tylko tyle na ile im sie pozwoli.
Warto też chyba zapytać o zdanie jakiegoś prawnika, zeby można się było powołać na konkretne przpisy i itd...
Nie dajcie sie :ok:

Maleństwa azylowe pozdrawiają
Joko - pół roku
Obrazek

Patycja vel. Ulubiona - ok.2 miesięcy
Obrazek

Kubuś Puchatek - ok. 2 miesięcy. Obecnie ma zapalenie spojówek
Obrazek

Maleństwo - dziś 10 dni
Obrazek

Rudzik - ok. 2 miesięcy
Obrazek

Misiek - ok. 2 miesięcy
Obrazek

Śliczne koteczki.
Jak sytuacja :?:

Póki co cisza. Nikt nie przychodzi na kontrolę. Boję się, że to może być cisza przed burzą.

viewtopic.php?f=13&t=131124 może tutaj Kubusia Puchatka ?

Dyktatura pisze:Póki co cisza. Nikt nie przychodzi na kontrolę. Boję się, że to może być cisza przed burzą.

Mam nadzieję, ze jednak nie. Ludzie często głośno krzyczą i na tym się kończy, zwłaszcza jeśli nie ma mocnych podstaw do interwencji. Może się zorientowali, ze za wiele nie mogą i odpuścili?
W każdym razie myślę, ze warto skorzystać z porady jakiegoś adwokata, tak na wszelki wypadek.
Trzymam kciuki za wszystkie kotki, oby znalazły kochające domki :ok:

Maleństwo odeszło za TM o godz. 21:10. [*] :cry:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Maleńtasku[*]

Joko od dziś w nowym domu. :piwa:

Po Maleństwie został tylko dług w lecznicy w wysokości 120 zł.
Czy ktoś pomoże w spłacie???

Joko zamieszkała na obrzeżach koszalina w bardzo zacisznym miejscu, do dyspozycji ma ogromny dom z wielkim ogrodem i kociego towarzysza Groszka, kicia odrazu poczuła się jak u siebie, zwiedziła wszystkie kąty i kawałek ogrodu (pod nadzorem), wywaliła brzusio do głaskania i pięknie mruczała. Nowi opiekunowie doświadczeni kociarze więc Joko będzie miała u nich cudnie :1luvu:

25 kotów

Kto przegląda forum