K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 15:37 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Tosza pisze:
Tweety pisze:
Tosza pisze:Armaturki odrobaczone. Gdybym dała się zwieśc ich mruczeniu i zlizywaniu śmietanki z palca i postanowiła samodzielnie je odrobaczyć, to albo bym juz obu rąk nie miała, albo miabym dwa dzikie koty luzem w mieszkaniu.
TDT zrobił mi psikusa, bo przyjął kociaka z...AFN :mrgreen: . Ale powtarzam za Tweety, że wszystkie koty sa nasze :wink: Ubłagalam znów lecznicę o przetrzymanie ich przez 3dni do szcze[pienie, potem, tuż po szczepieniu, pojadą do Miuti. Mam nadzieję, że przynajmniej ta częśc planu się nie zmieni, bo inaczej będę musiała je wypuścić :evil:



jakiego kociaka? 8O


Pięciotygodniowego :)
Podejrzana jest lutra, bo przyznała się, że miała w zanadrzu jakis dt, ale dom zeznał, że czeka na kociaki ode mnie. Ale ponieważ nie mogłam odzyskać łapki i co za tym idzie, podać terminu, w jakim dostarczę kociaki, a natura nie znosi próżni, to dom wziął innego kociaka. Nawet gdyby nie był od was, to przecież i tak potrzebował pomocy.


Tomcia Paluszka :) A to to jest Twój TDT :) . Małgosia u nas gości weekendowo na Kocimskiej. teraz jak mam malca to nie, tak dla BHP

Flip i Flap ciachnięci, nowa niańka, Sylwia, przeszkolona odnośnie niańczenia ogonów z cat-roomu, dostała moje klucze póki co. Sylwia będzie w tygodniu, bo w weekendy pracuje.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 15:44 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

kosma_shiva pisze:troche ciezkie czasy nastaly.
nie mam kiedy na kompa zagladac.

aha, mam jeszcze pocZtowki, dostarcze na kocimska.
Wszystkich pozdrawiam i przepraszam za brak aktywnosci :(


karny jeżyk Cię czeka, na kociarni :twisted:

Jafusiu, dziękuję :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 16:02 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

hej hej, Olga Tatiana od Karmelotka się melduje... Sorry za opóźnienia, problemy osobiste (zakończone przeprowadzką do innej części Krakowa) cokolwiek zajęły moją uwagę :/
Jak zakończę awanturę przeprowadzkową, zajmę się foceniem kociaków na kociarni.

A Karmel idiota wsadził łapkę w płynny wosk i teraz nie wiem co z nim zrobić :? gnać do weta?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 25, 2010 16:13 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Kocuria pisze:hej hej, Olga Tatiana od Karmelotka się melduje... Sorry za opóźnienia, problemy osobiste (zakończone przeprowadzką do innej części Krakowa) cokolwiek zajęły moją uwagę :/
Jak zakończę awanturę przeprowadzkową, zajmę się foceniem kociaków na kociarni.

A Karmel idiota wsadził łapkę w płynny wosk i teraz nie wiem co z nim zrobić :? gnać do weta?


natenczas głównie niańczeniem, fotki świeżo zrobione, klucze będą wieczorem dorobione.
Karmel chciał się depilować? :wink: a tak serio, to poparzył się bardzo czy tylko posklejał?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 16:17 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

wygląda na posklejanego i zdegustowanego - zresztą, szczegóły TUTAJ... to ja bardziej panikuję :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 25, 2010 17:05 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

wszystkiego najlepszego, Tweety!
cokolwiek spóźnione, ale szczere :D

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 17:13 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

słuchajcie, właśnie mi skojarzyło - moja szkółka (policealny kurs na technika organizacji reklamy), znaczy moja grupa pod opieką naszej zajekociej wykładowczyni, jest chętna zaprojektować ćwiczeniowo kampanię reklamową dla krakowskiego AFN. potrzebowałabym tylko konkretnych informacji co już JEST robione, żeby nie dublować - nad projektem popracuje 25 świeżynek i jedna naprawdę kompetentna wyjadaczka.

do kogo się zgłosić po informacje?

EDIT: jak mi ktoś da jakieś klucze, mogę posiedzieć w kociarni, pomiziać - mam na tyle blisko, że chyba dam radę.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 25, 2010 18:27 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Kto to jest Joanna Gorzkowska? Kontaktowała się z nia jakas pani na temat wirtualnej adopcji Dorci. Chciałaby sie dowiedzieć, czy wpłata doszła, ale strona jej się nie otwiera , więc zadzwoniła do mnie :ryk:
Obecnie czekam na telefon z Greenpeace na temat pomocy wielorybom, no bo czemu nie :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 18:48 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Tosza pisze:Kto to jest Joanna Gorzkowska? Kontaktowała się z nia jakas pani na temat wirtualnej adopcji Dorci. Chciałaby sie dowiedzieć, czy wpłata doszła, ale strona jej się nie otwiera , więc zadzwoniła do mnie :ryk:
Obecnie czekam na telefon z Greenpeace na temat pomocy wielorybom, no bo czemu nie :lol:

To Queen_ink.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon paź 25, 2010 18:50 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Tosza pisze:Kto to jest Joanna Gorzkowska? Kontaktowała się z nia jakas pani na temat wirtualnej adopcji Dorci. Chciałaby sie dowiedzieć, czy wpłata doszła, ale strona jej się nie otwiera , więc zadzwoniła do mnie :ryk:
Obecnie czekam na telefon z Greenpeace na temat pomocy wielorybom, no bo czemu nie :lol:



To ja.
Pani pisała do mnie z Allegro. Ja pisałam do Tweety, czy wpłata doszła, ale mailem, a mail chyba nawalił.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 19:01 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

queen_ink pisze:
Tosza pisze:Kto to jest Joanna Gorzkowska? Kontaktowała się z nia jakas pani na temat wirtualnej adopcji Dorci. Chciałaby sie dowiedzieć, czy wpłata doszła, ale strona jej się nie otwiera , więc zadzwoniła do mnie :ryk:
Obecnie czekam na telefon z Greenpeace na temat pomocy wielorybom, no bo czemu nie :lol:



To ja.
Pani pisała do mnie z Allegro. Ja pisałam do Tweety, czy wpłata doszła, ale mailem, a mail chyba nawalił.

A dlaczego pani zadzwoniła do mnie?
Przed chwilą miałam telefon w sprawie Dupka /Domisia. Pani chciała wiedzieć wyłącznie KIEDY może go zabrać. Nagadałam się jak głupia, na co usłyszałam grzeczne "no to dziękuję" i tak się skończyłarozmowa w sprawie adopcji kota. Czego niektórzy ludzie chcą????

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 19:08 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Kocuria pisze:
A Karmel idiota wsadził łapkę w płynny wosk i teraz nie wiem co z nim zrobić :? gnać do weta?

Miałam kiedyś koteczkę Gruszkę, bardzo podobną z zachowania do Karmela ( córka do dziś mi wypomina, że wydałam jedynego kota,którego lubiła :D ). Dopiero teraz skojarzyłam, że nowy dom Gruszki mnie informował, że to nieprzeciętna gapa, że gdzie skoczy, to albo sama spadnie, albo coś zrzuci :) . To taki kot bez instynktu samozachowawczego.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 19:55 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

informuję, że Karmel po wizycie u weta (jednak się zamartwiłam i poszłam) został...
nasmarowany olejem spożywczym :ryk: olej ma zneutralizować wosk, trochę go związać żeby łatwiej odchodził. kocurek nie jest zadowolony z życia :mrgreen:

Gosiu - tęsknię za jego książeczką... poza tym - czy jest może szansa przetrzymania transporterka do po weekendzie? Chyba nie zdąży dojść zamówiony dziś na allegro do weekendowej przeprowadzki :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 25, 2010 19:59 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Tweety - :piwa:

To co ja mam wziąć?
Już dawno byłam umówiona na kotki od Toszy.
Może byłoby lepiej, gdyby do mnie trafiły po uzyskaniu odporności?
A te dwa koty od tej staruszki - to co?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 25, 2010 20:17 Re: K-ów, 86 kotów, tak źle jeszcze nie było .....

Kocuria pisze:informuję, że Karmel po wizycie u weta (jednak się zamartwiłam i poszłam) został...
nasmarowany olejem spożywczym :ryk: olej ma zneutralizować wosk, trochę go związać żeby łatwiej odchodził. kocurek nie jest zadowolony z życia :mrgreen:

Gosiu - tęsknię za jego książeczką... poza tym - czy jest może szansa przetrzymania transporterka do po weekendzie? Chyba nie zdąży dojść zamówiony dziś na allegro do weekendowej przeprowadzki :?

O książęczce to ja na smierc zapomniałam :oops: . Kontenerek odbiore, jak już będziecie mieć własny, przy okazji zwizytuje mieszkanie :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 15 gości