Biedne Wiejskie Koty-Prosimy o zamknięcie wątku

Iwonko, przytulam Cię mocno... Nie wiń siebie, nie wszystko w życiu jest tak, jak byśmy chcieli...
Kotusiu [']

Ja też Cię przytulam...Brdzo mi przykro

Robisz dla nich bardzo dużo. Po prostu nie jesteś w stanie ocalić wszystkich, zabrać z niebezpiecznych miejsc wszystkie koty, psy i inne stworzenia tego świata. Nikt z nas nie jest, szczególnie, że dziewięćdziesiąt parę procent społeczeństwa nie robi dla zwierzaków nic...Ale wiem, że zawsze boli, gdy się nie zdąży.

Trzymaj się i walcz o te, które tu zostały.

Witajcie Kochani :1luvu:

Przepłakałam całą noc
Rano usłyszałam od męża
Ty się wykończysz Dziewczyno
a świata nie zbawisz

Poniekąd to prawda ale chce mi się żyć gdy wiem że mogę pomóc

Kiedyś o pomoc wołali Przyjaciele ,Znajomi
byłam na każde zawołanie
dzien noc
gdy zachorowałam odeszli jakby mnie nigdy nie było

Zwierzaki nie odejdą
One zawsze będę potrzebowac pomocy

Ciężko mi to udźwignąć wszystko

Pan z zoologicznego taki dobry Człowiek
pomaga edukować
moge na kreskę u niego wziąć karmę czy żwirek
Bardzo sie ucieszył że będa ulotki

Ale zasmuca mnie coraz nowszymi wieściami

Przychodzi do niego Kobieta z naszej wsi
podobno przeszło 30 kotów gdzieś karmi w jakimś rejonie
byłam w szoku
obiecał dać namiary

i jeszcze gorsza wiadomość
5km od naszej wsi w Ustroniu
Stara kobieta
koło jej domu podobno przeszło 50 kotów
głodnych,chorych,płodnych
Kobieta przychodzi po karmę ,brudna,niedojedzona
Facet mówił że jej pomaga czasem z karmą no ale też pewnie nie za wiele
Nie wie czy Kobieta ma skądś pomoc

Dobijają mnie takie wieści :cry:

Usiadłam tam w sklepie na stołku wędkarskim i sie popłakałam
Facet mnie pocieszył
Powiedział że robię tak wiele ,ale że przydała by się armia pomocników

Tylko kto tutaj pomoże Dziwaczce,Kastratorce,Ufo któremu się w głowie miesza

Kolejna widomość która mnie zwaliła z nóg
Pamiętam tego kalekiego człowieka,troszke popijał
ale pamiętam jak Go przytulałam na przystanki autobusowym
Plakał bo sasiad zabił mu ukochaną Koteczkę
która jak mówił zawsze leżała mu na piersi i mruczała słodko do ucha
jego jedyny Przyjaciel
Znaleziono Go utopionego
kule leżały na drodze
sprawa się musi wyjaśnić
czy ktoś Go zamordował czy poprostu wpdał sam i sie utopił

Żal mi Go bardzo :cry:

Kociamko, przytulam...

A po nocy przychodzi dzien,
A po burzy spokoj...

Kociamko, bardzo mi przykro, że tyle złych wiadomości masz ostatnio, nie ma słów, które mogą w pełni ukoić ból, możemy tylko być z Tobą, choć wirtualnie i wpierać Cię ciepłymi myślami.
Powtarzam się ale wiedz, że nie zbawisz całego świata, to nie jest na siły jednego człowieka a poza tym jak napisała Dorota: po nocy przychodzi dzień...

A ja kiedyś mieszkałam w Dużym Mieście i jeździłam często w prawie Twoje okolice (Górki Małe i Brenna)
Wydawało mi się tam tak sielsko i spokojnie....

Przyszedł Dzień
i nie wiem czy to ze zmęczenia czy ze smutku
Bałam się wyjść z domu do Kotów
bałam się że znowu któremuś stała się krzywda

Może to po prostu gorszy dla mnie dzień dzisiaj

Wróciła gorączka
zaczyna boleć prawa nerka
kiedyś już leżałam w szpitalu na nerki
ale tym razem nie mam zamiaru
nie ma czasu nie ma takiej opcji :roll:

Patmol pisze:A ja kiedyś mieszkałam w Dużym Mieście i jeździłam często w prawie Twoje okolice (Górki Małe i Brenna)
Wydawało mi się tam tak sielsko i spokojnie....

to piekne okolice
na pozór spokój ,ale nie dla Zwierzaków
w Brennej znajoma dokarmia Koty
w zasadzie pracuje w gospodzie
a jej Szefowa zgadza się na stado Kotów na tyłach Gospody

Wiesz resztek ze stołu tam sporo zostaje

Wygodniej czasem nie wiedzieć, nie widzieć - ale czy tak na dłuższą metę da się żyć?

Tam jest pięknie; góry i lasy.
Dużo miejsca dla wszystkich.
Bardzo mi się tam podobało.
Żeby tylko myślenie o zwierzętach zmienić.

MaryLux pisze:Wygodniej czasem nie wiedzieć, nie widzieć - ale czy tak na dłuższą metę da się żyć?

Czego nie wiedziec?

Patmol pisze:Tam jest pięknie; góry i lasy.
Dużo miejsca dla wszystkich.
Bardzo mi się tam podobało.
Żeby tylko myślenie o zwierzętach zmienić.

Tak Pięknie jest
Pięknie jest przyjechać,odpocząć od zgiełku miasta
ale mieszkac to już inaczej

Zima daje w dopę okropnie
ale na narty mozna przyjechać

Kociama pisze:
MaryLux pisze:Wygodniej czasem nie wiedzieć, nie widzieć - ale czy tak na dłuższą metę da się żyć?

Czego nie wiedziec?

Tego, co my wiemy o losie Kociastych

MaryLux pisze:
Kociama pisze:
MaryLux pisze:Wygodniej czasem nie wiedzieć, nie widzieć - ale czy tak na dłuższą metę da się żyć?

Czego nie wiedziec?

Tego, co my wiemy o losie Kociastych

całkiem jak te 3 małpki
nie widzę nie słyszę nie mówię

Biedne Wiejskie Koty-Prosimy o zamknięcie wątku

Kto przegląda forum