Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 9:06 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Mara S pisze:I warto by było wymóc na pracownikach schroniska by nalegali na osoby oddające zwierzę by dana osoba weszła i zobaczyła warunki, do jakich oddaje swego pupila - że niby taką mają zasadę - że klient ma wiedzieć "co kupuje"


Może niech na razie lepiej nie wynosza pp w świat...
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 21, 2010 21:16 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

PP nie zniknie na zawsze a moze ktoś zrozumie co czyni oddając zwierzę do schroniska

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 12:05 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

witam, po dłuższej nieobecności.

czekam na relację Rybki co tam w schronie dzisiaj.
Rozmawiałam wstępnie z Anetą i Janką. Dziś przygotuję szereg uwag/propozycji co do dalszej naszej pracy w schronisku. Wiem, że nie jest - łatwo ani pracownicy ani weterynarz nie są nastawieni na wprowadzanie jakichkolwiek zmian więc pewnie trzeba będzie zadziałać na wyższym poziomie nacisku.

Dostałam już dwie klaty jedna wielka królicza druga mniejsza, Piotrek zawiezie do schronu.
To zdobycze dzieki czujności Iwety :1luvu:
jakby ktoś miał transporterki - przydałby się - przy czyszczeniu klatek nie ma gdzie przepakowywać kotów. Są dwa transporterki a część kotów chora i trzeba po nich odkażać cały sprzęt.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 13:33 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

ani pracownicy ani weterynarz nie są nastawieni na wprowadzanie jakichkolwiek zmian


Bo trzeba też zacząć od siebie i od organizacji, mówię rzecz jasna o wolontariacie jako takim, nie o kotach, bo tu organizacja jest dobra.

No to tak, kolejna ofiara, która padła:
Obrazek

Dorosła koteczka, której tak biło serduszko ze stresu.

Natomiast to:
Obrazek

Ma nowy dom.

Przywiozłam gazety, Iza przyniosła jedzonko, Klaudia miseczkę.

Stan na dziś to Czitka, którą zabiera Teresa, Kira, 2 podrostki siedzą razem, burasy- maluchy, ten z rozwaloną szyją, kot szaro bury z klatki osobnej, czarne kocice- jedna lepiej, druga gorzej.
To czy kot zostanie uśpiony czy nie będzie już tylko w gestii weta.
On ma tylko takie kompetencje.
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 13:50 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Jak we wtorek rozmawiałam z Olą, to mówiła, że wet jak kot zaczyna mieć objawy to daje antybiotyk, ale jak widzi, że efektów nie ma to przestaje i potem usypia. Nie mają środków od miasta na leczenie wszystkiego i do oporu. I stwierdziła, że to co chore to się powinno pousypiać, żeby reszty nie zarażało :evil: Trochę mnie to siekło, bo zabrzmiało tak...bezosobowo.
W przyszłym tygodniu Ola idzie na urlop, więc możemy się obawiać, że w kociarni będzie więcej do zrobienia - w czasie jej stażu to ona to odwala - jak jez zabraknie, kiepsko może być, zwłaszcza że np. jeden z dwójki młodziaków z 1 klatki i bura z czerwoną obróżką nauczyły się otwierać sobie klatkę i pytają na wolierę. Ulubione miejsce to minidaszek nad drzwiami do kociarni...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 22, 2010 13:53 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

To ta Kira w końcu nie pojechała do tego Lublińca :?:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 14:18 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

chciałabym poczekać jeszcze tydzień i te koty, które mają ładne kupki i nie maja objawów mogłyby wychodzić na teren woliery. w klatkach byłby leczone i maluchy, tylko musimy poobserwować to towarzystwo.
fajnie ze biało - czarny wyadoptowany - udało się maluchowi - to się Kasia ucieszy bo to był jej ulubieniec

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 14:35 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Może warto byłoby choć przez jakis czas sypac im betaglukan do wody.
Warto poszykać tego gdzie jest 60 kapsułek za ok 35 zł. Np taki http://www.doz.pl/leki/p262-Beta_Glukan
Zawsze to troche by sie uodporniły. Jedna kapsułka to mniej więcej 20-30 dawek kocich przeliczanych na scanomune.
Dawałam swoim w piwnicy i tfu, tfu przestały chorować.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 14:43 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Mara S pisze:To ta Kira w końcu nie pojechała do tego Lublińca :?:


Nie :evil:

koty, które odeszły są tutaj:
http://picasaweb.google.com/116410361292660381439/ZaTM#
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 15:25 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Rybka_39 pisze:
Mara S pisze:To ta Kira w końcu nie pojechała do tego Lublińca :?:


Nie :evil:


Ojej a tak się cieszyłam, że taka zwykła buraska, długo będąca w schronie znalazła domek. Kobita zrezygnowała?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 16:10 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Rybka_39 pisze:
Mara S pisze:To ta Kira w końcu nie pojechała do tego Lublińca :?:


Nie :evil:

koty, które odeszły są tutaj:
http://picasaweb.google.com/116410361292660381439/ZaTM#


Ta pp jest twierdzona testem czy to tylko przypuszczenie doktora morbital.
Przerażająca jest ta galeria:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 22, 2010 17:03 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Baba myślała, że to jej kotka, ale się pomyliła.
Nie wiem czy to pp...nigdy nie masz 100% pewności.
Galeria i tak jest z grubsza okrojona....
Obrazek Obrazek Działajmy razem, bo działamy w słusznej sprawie, uczmy się od braci mniejszych-klik

Rybka_39

 
Posty: 179
Od: Sob kwi 18, 2009 16:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 17:14 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Czitkę już zabrałam ze schroniska, na razie wstępnie na wszelki wypadek pomieszka u mojego kolegi. Będzie miała dama pokój do dyspozycji, ale prawie cały dzień będzie sama, no ale cóż lepsze to niż schron, doszła nowa czarna kotka jest w mini-kociarni w klacie.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 17:15 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Jutro rano ja idę na dyżurek. Aż się boję :(
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 22, 2010 17:29 Re: Schronisko Sosnowiec - kwarantanna po remoncie zasiedlona

Dorota Wojciechowska pisze:Jutro rano ja idę na dyżurek. Aż się boję :(

Dorotka nie bój się spokojnie :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen, egw, Google [Bot], puszatek i 83 gości