Jestem w kontakcie z jej "lekarzem prowadzącym"

Nie mam kompletnie doświadczenia z KK, nie wiem jak można wspomóc leczenie tych oczek takimi domowymi sposobami. Przemywam, daję kropelki, podaję beta glukan które maluszki dostały w prezencie od dobrej cioci


A wczoraj z wdzięczności zostałam ugryziona do krwi podczas czyszczenia uszka


A bazarek chyba tak czy siak się przyda - małe dostają lekarstwa, conva, Royala Weaning, to kosztuje przecież. Jak nie na moje maluchy, to na inne kociaki z SZP
