u nas ,, niekochanych,,jest taka wazna zasada
nic na siłę
dlatego pewnie nie kłócimy się zbytnio
Każdy z nas ma inne mozliwości domowe, psychiczne, dlatego jedni mogą brać tzw,, łatwe,, tymczasy inni trudne
To wybór indywidualny każdego.
Pomoca nawet pisanie na wątku jest
bettysolo nie raz juz wpakowała sie w trudnego długowłosego, zresztą ja osobiście uważam ,że długowłose nie są łatwe
trza je pielęgnowac, czesać, w schronisku zakudlają sie w sekundzie
a i mnie łatwiej na duszy ,że w razie czego mam sie do kogo zwrócić
dlatego nie straszce nam tymczasów dla tych ładnejszych, bo się przestraszą i pójdą precz
sisay-rozumiem Cię doskonale, życie nie jest sprawiedliwe
ale potrafi byc podłe także dla długowłosych, a czasem jakiemus zwykłemu borokowi los super sprzyja
mnie tez boli ,że te ładniejsze mają często prosciej w życiu
Zresztą nie wiem czy przez przypadek kolejny pseuduszek nie jest w schronie
będe wiedziec po południu
Persiak w kazdym razie zaszczepiony dzis, bettysolo czeka na Ciebie

, dziękuję
mam warżenie ,że już się zaczął dredzić
w klatkach kolejny nowy maluch
Kasia od staruszków już po zabiegu, do jutra zostaje w lecznicy
Tłok, smutek i żal w oczach kotów na kociarni
normalnie aż trudno to ogarnąć psychicznie
Irys na szczęscie polubił calopet, może mu pomoże się pozbierać.
czarna kcia niestety nie chce go jeść
wieczorem wkleje fotki i nr kotów pouzupełniam