Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 27, 2010 13:19 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

a gdzież tu o nim zapomniano/ no skąd!
Jedynie poczekamy aż wyzdrowieje maleńśtwo i będziemy promować :ok:
o ile kotbert będzie go chciała oddać....... :P :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 21:28 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Ja bym chyba nie oddała ;) Cudny maluszek.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt maja 28, 2010 21:46 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Dostałam od lekarza pozwolenie na zapoznanie Wróbla z resztą stada, więc teraz to już w ogóle ciężko go sfotografować :D
Obrazek

Tu stosunkowo najlepsze zdjęcie, jakie udało się zrobić mu z jednym z rezydentów. Na pozostałych wychodzi totalnie rozmazany, ponieważ non stop gania któreś futro z reszty stada :)

Gdyby mogła, też bym go nie oddała, ale 5 kotów w domu to pewnie trochę za dużo jednak :> Tak więc Wróbelek po całkowitym wyzdrowieniu trafi w bardzo dobre ręce mojej Siostry, która zakochała się w nim bez pamięci jeszcze jak był zupełnie niemodelowy :)

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 21:51 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Czyli mamy rozumieć że na Wróbelka czeka już DS? :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 21:52 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Czeka i to z wielką niecierpliwością :)

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 21:54 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

czyli mamy happy end :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt maja 28, 2010 22:02 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Jakiż on maleńki przy Twoim rezydencie - prawdziwy Wróbelek :)
No i już pomalutku walizeczkę pakuje :ok: :piwa:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 28, 2010 22:04 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Prawda jest taka, że przy Rudym każdy kot wydaje się być filigranowy 8)

Wróbelek już ciut podrósł, może przerośnie mojego tygrysa!

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 28, 2010 22:28 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Twój Rudzielec też niczego sobie, przystojniacha :)
Gratuluję czekającego DS, Wróbelku :1luvu:
Oby inne bidy też miały tyle szczęścia.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob maja 29, 2010 5:56 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

ale super :D
zdjęcie extra, a malutki ma dużo szczęscia :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 29, 2010 9:16 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

kotbert pisze:Dostałam od lekarza pozwolenie na zapoznanie Wróbla z resztą stada, więc teraz to już w ogóle ciężko go sfotografować :D
Obrazek

Tu stosunkowo najlepsze zdjęcie, jakie udało się zrobić mu z jednym z rezydentów. Na pozostałych wychodzi totalnie rozmazany, ponieważ non stop gania któreś futro z reszty stada :)

Gdyby mogła, też bym go nie oddała, ale 5 kotów w domu to pewnie trochę za dużo jednak :> Tak więc Wróbelek po całkowitym wyzdrowieniu trafi w bardzo dobre ręce mojej Siostry, która zakochała się w nim bez pamięci jeszcze jak był zupełnie niemodelowy :)


jejku, i znowu te jego tuptusie przesłodkie! :1luvu: do wycałowania i do schrupania :mrgreen:
a o happy endzie ja już wiedziałam, więc już od jakiegoś czasu bardzo się cieszę :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 29, 2010 21:10 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Jest przecudny :1luvu: i ma już dom :D :D :D
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie maja 30, 2010 9:28 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Wróbel się bawi:
Obrazek

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 10:53 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Gratuluję refleksu w robieniu zdjęć temu pershingowi :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 30, 2010 11:17 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

To się nazywa szczęśliwy kotek :D :1luvu: Masz naprawdę dobrą rękę i tak cichutko Cię namawiam na kontynuację swojej kariery jako DT którą tak świetnie rozpoczęłaś :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 99 gości