rene010 pojawiłaś się w tym wątku i zaoferowałaś opiekę Morfince w momencie gdy już została zabrana przez Panią Dyrektor do lecznicy zewnętrznej i jest od tamtej pory pod jej osobistą opieką. Więc takie teksty:
Ludzie tu chcą dać mu lepsze życie bez bólu, wyciągnąć z tych krat, dać dom a tu robi sie wszystko by to umęczone zwierze czekało i nadal cierpiało.
nie są odpowiednie bo nie są zgodne z prawdą. Ja ufam, że kotka ma teraz dobrą opiekę i jej los się teraz odmieni.
Dziewczyny z fundacji Kotylion robią dużo dobrej roboty dla kociastych właśnie we współpracy ze schroniskiem i podjudzanie do jakiegoś konfliktu między nimi niczemu dobremu nie posłuży, a na pewno nie posłuży kotom -a chyba o ich dobro nam wszystkim chodzi ? A właśnie współpraca Kotyliona ze schroniskiem daje możliwość pomocy wielu kotom potrzebującym.