
jedyne co można, to rozesłać wici jak to KM pomaga zwierzętom.....
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tillibulek pisze:a niektorzy forumowicze w gescie dobrej woli i pomagania wspanialej fundacji podpinaja banerki o sprzedazy kubkow - ludzi trzeba uswiadomic
mar9 pisze:tillibulek pisze:a niektorzy forumowicze w gescie dobrej woli i pomagania wspanialej fundacji podpinaja banerki o sprzedazy kubkow - ludzi trzeba uswiadomic
tych bazarków jest więceji ... ludzie licytują, Jana powstawiała linki do m.in tego wątku ale ludzie dalej licytują, trzeba coś zrobić, może zgłosić do moda?
casica pisze:Miejsce wypuszczenia nie jest bezpieczne. Małe skupisko bloków, otwarte, wokół ruchliwe ulice - Jaracza, Uniwersytecka, Kopcińskiego. Co za podłość. Podłość i nieuczciwość. Brak mi słów.
Agn pisze:Yyyy???![]()
A my się wozimy w fundacji z kilkoma takimi 'egzemplarzami' jak Tika, od kilku lat. A to przecież takie proste... w końcu też znamy kilka 'dobrych' miejsc, gdzie koty są dokarmiane, mają schronienie... a jakos nam nie przyszło do głowy 'wywieźć kota na działki', czy 'wystawić kota pod blok', bo jest nieoswajalny...
No ale u nas nie rodzą się kociaki. Może KM nie ma miejsca na 'takie Tiki', bo jest zapchana urodzonymi u niej maluszkami?
Ja wysiadam...
tillibulek pisze:jesli ta fundacja bierze tylko koty, ktore sa latwe do wyadoptowania, to po co wziela Tike i inne, ktore gdzies wypuscila, zeby biegaly luzem.... wiedza, ze kot ma szanse na normalny dom, a nie chca go oddac - czyli wazniejsze sa dla nich przepychanki niz dobro zwierzat![]()
ja juz nie mam zaufania do tej fundacji, choc tak milo sie nazywa, budzi przez to tez zaufanie....
Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, Silverblue i 72 gości