CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (77) pilnie DT dla 13 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2009 10:44 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Oj byłaby była ;):):) Albiś to cudowny kocik...
no i znowu mnie zabijecie, ja wiem ale sprawa jest PILNA
szukamy noclegu na dwóch osób oraz psa na 3 noce od 27.12 do 30.12
noclegu dla ludzi zainteresowanych adopcją RAMBA!!
Państwo przyjadą aż ze SZCZECINA!!!
Bardzo chcemy im pomóc trzeba ich przenocować!!!!
Państwo przyjadą wraz se swoją suczką!!! To szansa dla ramba jedyna i niepowtarzalna. Drugi raz może sie nie powtórzyć!!! Jeżeli ktokolwiek mógłby przenocować tych państwa bardzo prosimy o pomoc!!!!
Mowimy o terenie tarnowskie góry i najbliższe okolice!!!


I ja przepraszam za te offy! poprawie sie!!
Ostatnio edytowano Pt gru 18, 2009 14:56 przez OlaLola, łącznie edytowano 1 raz

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt gru 18, 2009 12:49 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Olu, offy są ok ;), tylko zmniejsz może liczbę wykrzykników :P

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 18, 2009 14:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

starchurka pisze:Olu, offy są ok ;), tylko zmniejsz może liczbę wykrzykników :P

Zmienione, zostało konieczne minimum :ryk:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob gru 19, 2009 22:21 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Wieki mnie tu nie było, ale to z dwóch powodów, po pierwsze przestały przychodzic powiadomienia, a po drugie usilowałuśmy z kolezanka, opiekunka CK Fabii zwanej obecnie Kluską :) uratować 2 kocięta, zaczeły sie do nas podkradac do pracy, zawsze razem, ale niesmiale były, a z drugiej strony wiedzialysmy, że sa za malutkie żeby przeżyć zblizająca się zimę, zaczełyśmy je oswajać, ponieważ wyglądały na parę blizniat jednojajecznych dostały imiona Tosia i Tosiek, bo miałysmy wrażenie, ze to chlopczyk i dziewczynka, i tak przychodziły czasem na śniadanko, a my szukałysmy sposobu zeby je złapac do weta i szybko znależc im domki i kiedy znalazłam super domek ktory chciał wziąc oba kociaki, zeby ich nie rozdzielać, to Tosiek zniknał :cry: :cry: :cry: a Tosia przyszła mocno utykając :cry: dzieki temu chyba pozwolila sie jednak złapać i wyladowala u weta, okazalo sie, że naprawde jest dziewczynka, ma ok. 5-6 miesięcy i złamaną lapkę, od wczoraj ma swój domek, 2 kocie siostry też znajdy i zapałała olbrzymią i odwzajemnioną miłościa do jednej z Dyżych ktore ja wzieły i to do tego stopnia, ze zjeżony i nieufny kot zniknąl bezpowrotnie 8O , a dzisiaj mimo łapy usiłowała już założyć szpic na choince :? . Ciesze sie , ze na swiecie jest o jednego bezdomnego kociaka mniej, ale z drugiej strony nie moge zapomniec o Tośku, musialo mu sie cos stac, bo kociaki nigdy nie pojawialy sie pojedynczo :( Tosi też potrzebne mocne kciuki, bo nie wiadomo co bedzie z jej lapką, wet wprawdzie stwierdzil wczoraj, że jak na dzikiego kota jest w swietnej formie, nawet w uszach niezle, ale po ostatnich wydarzeniach, to ja wszedzie widze śmiercionsne wirusy, czychające na cudne kicie, no i leczenie i doprowadzanie kici do stanu świetności dopiero sie zaczeło w poniedziałek kolejna wizyta u weta, wiec mocne kciuki będą bardzo potrzebne, jak bede dysponować fotka to oczywiście zamieszcze bo kicia jest wyjatkowo słodka :1luvu:

A teraz wracam do spraw CK, jestem zachwycona tyloma adopcjami, szczególnie cieszę się oczywiście, że domek znalazła Nimfa i ze zaczyna się oswajać w nowym otoczeniu :1luvu: i oczywiście w związku z tym chciałabym przyjąć pod swoje wirtualne skrzydła nowego kociaka. Jeśli mogę wybrać, to poproszę Klakierka :P
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie gru 20, 2009 12:31 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam Ildefonsa biegającego za piłeczką i noszącego ją w pyszczku :D

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie gru 20, 2009 17:50 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Albiś i Nimfa... Piękna byłaby parka 8)
I dzieci by z tego nie było :lol:


Kciuki za Shilę!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie gru 20, 2009 23:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

San pisze:Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam Ildefonsa biegającego za piłeczką i noszącego ją w pyszczku :D


LOL :D

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 21, 2009 21:46 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Dziewczyny, znalazł sie Tosiek, ponoc cały i w jednym kawałku, jesli jutro przyjdzie na śniadanie sprobujemy go zlapac i odstawic do weta na ocene zdrowia, kondycji i jesli sie nada to na wyciachanie, nie wiem skad ja kase wezme na to przed swietami, ale nie moge bidy na sniegu i zimnie zostawić, nie wiem co na to moj wychuchany i egocentryczny Macius, który fakt, że jest pepkiem swiata uważa za oczywistą oczywistość, trzymajcie kciuki, bo pietra mam gigantycznego :? Macho, dzięki za duchowe wsparcie....
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 22, 2009 8:51 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

:ok: :ok: :ok: i ogonki :-)

Filipek wczoraj był bardzo zainteresowany ubieraniem choinki - ciekawość była silniejsza niż strach :ryk: i dajemy się głaskać i uwielbiam leżeć w pościeli i jednak będziemy łapać Filipowi mocz bo zdarza mu się miaukolić w kuwecie - jak się nie uda to chyba trzeba będzie inaczej :cry:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto gru 22, 2009 9:33 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

marcela35 pisze::ok: :ok: :ok: i ogonki :-)

Filipek wczoraj był bardzo zainteresowany ubieraniem choinki - ciekawość była silniejsza niż strach :ryk: i dajemy się głaskać i uwielbiam leżeć w pościeli i jednak będziemy łapać Filipowi mocz bo zdarza mu się miaukolić w kuwecie - jak się nie uda to chyba trzeba będzie inaczej :cry:

taki żwirek nam wet polecił do pobierania moczu:
http://animalia.pl/produkt,13832,41,Cat ... 500ml.html
można go kupić w lecznicy w Rudzie Śl.

djsak

 
Posty: 19
Od: Nie sie 10, 2008 22:17

Post » Wto gru 22, 2009 10:53 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Pamiętacie CKSzansę, śliczną koteczkę? Czarnulka ma problemy ze zdrowiem - mamy z jej Panią ostatnio gorącą linię telefoniczno-mailową. Kicia już na kociarni często kichała, u mnie też, ale wyglądało to na pozostałości po kk. Pani Julita zrobiła ostatnio wymaz i wyszły straszności w Szansowym nosku - gronkowiec, paciorkowiec i jeszcze grzybska (niestety nie wiemy jakie - wyniki mają przyjść pocztą). Kicia w dodatku zareagowała źle na leczenie (dostała antybiotyk emobioflox i przeciw grzybowi ketokenazol): straciła apetyt, zrobiła się osowiała, smutna, zaczęła chudnąć. Dzisiaj miała robione badania wątrobowe (ketokenazol podobno często obciąża wątrobę). Wieczorem będą wyniki.

Pani Julita się bardzo martwi, ja też, bardzo prosimy o kciuki...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 11:04 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Biedna Szansa... :( Mocne kciuki! :ok: :ok: :ok:



I za Filipka też! :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 11:34 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Edyszko, mocne :ok: :ok: :ok: za Tośka.
No i zdrowie Szansy :ok: Biedna kicia.

A ja muszę zrobić nowy opis Irusia, bo miziak się z niego zrobił taaaki, że ho ho!
W ogóle koty u nas ostatnio miziaste, Spoks czeka na moim krześle na "głaski", Dzidka na drapaku się przymila... coś się dzieje z tymi dzikusami, może świątecznie ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto gru 22, 2009 12:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

U mnie też maluszki przytulne, milusińskie i bardzo mruczące. Tylko Formanka (zwana uszczypliwie przez Bartka Furmanką) nie ten tego do głaskania, ale wcina jogurcik z ręki, oczka jej się wygoiły ślicznie, a wczoraj przyszła do mnie, gdy pracowałam przy komputerze i położyła się metr ode mnie. Znaczy że nie taka Luelka straszna, jak wygląda. Pieszczotliwie ją pocieszam, że ja bardzo lubię koteczki, zwłaszcza w postaci gulaszu, a szczególnie takie ze ślicznymi czarnymi plamkami na uszach :twisted: .

Oczywiście czmycha niesamowicie przy każdym nagłym geście, ale jest ciekawska, no i kocha strasznie, strasznie, strasznie spanie w łóżeczku i na poduszeczkach. Bardzo się skumplowała z resztą kociaków, wylizuje im uszka, przytula się, nawet do mojej Waluni się nieco przystawia. Jest niekłopotliwym małym szczurkiem o wielkim apetycie. Tylko szkoda mi, że tego mięciutkiego futerka nie da się wytarmosić jeszcze, a aż ręce się garną do małej puchatki :). :twisted:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 12:38 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Szukam bardzo dobrego diagnosty w Kraku.
Kordiana i Arka odpada.
Sanam wymiotuje od czasu do czasu i już nie mamy koncepcji co to może być. RTG zrobione, odrobaczenie i odkłacznie także. Badania moczu i krwi w trakcie.
Co i gdzie jeszcze?

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości