» Śro wrz 16, 2009 10:27
Re: Nasze białaczkowce cz. 2 - z białaczką zakaźną można żyć
Gallu, znów się melduję, tym razem z Zuzią.
Kiedy umarł na białaczke mój Romuś obiecałam sobie, ze na razie nie wezma już Ogonka z ulicy, bo strasznie bola takie rozstania. Trzy dni po śmierci Romcia obiecałam mojemu uczacemu sie do matury dziecięciu, że zapodam lody. Zamiast lodów wróciłam ze sklepu z Zuzią.
Tydzień temu zaczęła kaszleć, podałam antybiotyk, w poniedziałek zrobiłam test i badanie krwii - białaczka.
Zerknij Kasiu w wyniki, wiesz, ze jestes dla mnie fachowiec pierwszej wody. Białaczka zdaje sie dorwała sie do szpiku kostnego. Zuzia jest słaba, nie ma apetytu, choc wczoraj coś drgnęło - zjadła nieco royala wetowskiego dla maluchów. Boże - jak ja sie ucieszyłam.
WBC - 2,1 ( norma 5,5 - 19,5 )
RBC - 6.92 ( norma 5,8 - 10,7 )
HGB - 11,4 ( norma 9.0- 15,0 )
HCL - 33,0 ( norma 30 - 47 )
PLT - 60 ( norma 300 - 800 )
Wskażniki krwinkoczerwone
MCV - 48 ( norma 41- 51)
MCH - 16,4 ( norma 13- 18 )
MCHC - 34,4( norma 31 - 35 )
RDW - 16 ( norma 17- 22)
MPV - 9.9 ( norma 6.5 - 15)
LYM - 1,1 ( norma 1,2 - 3,2)
MON - 0,2 ( norma 0,3 - 0,8 )
GRA - 0,8 ( norma 1,2 - 6,8 )
Boje się na razie wchodzic z intronem - Zuzia dostaje żelazo, B12, SCANOMUNE I synulox.
Zastanawiam sie nad vilcacorą, spiruliną ( doczytuje własnie podany tu temat na forum GW ), sokiem z noni, ale kurcze jak to podawać.
Galla - ratuj kobieto, może ktos z ( niestety ) dosw2iadczonych coś podpowie.
( myślałam, że wszystkie łzy przy Romku wypłakałam, ale okazało się, że nie )
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621