
Moderator: Estraven
Basiao pisze:Czesc Jolu,
jak tam kociaste? Dalej problemy z poopka? Ja... przycinalam te wlosy, dla swojej i koty wygody![]()
jolciaa113 pisze:Odświeżam wątekale będę pisała w częściach co się dzieje, bo mało czasu
Moja Maszka Pelaszkazostała z moimi rodzicami w Olsztynie, a ze mną jest Kluch. Jednemu rozłąka wyszła na dobre, drugiemu nie za bardzo
Chyba się wszyscy domyślają kto jest szczęśliwszy
jak przepowiedziane, tak się okazało. Maszka jest typową jedynaczką i w centrum zainteresowania czuje się najlepiej
U moich rodziców jest teraz jedynym "dzieckiem", bo my już wszyscy opuściliśmy gniazdko domowe. Czuje się wspaniale i jest kotem takim jakiego poznałam przez ten jej samotny tydzień u mnie. Bez Klucha zachowuje sie jak koci aniołek. Bardzo dobrze dogaduje się z moją mamą
cieszę się, że daje sobie rade moja szara panienka. Ciężko było nam podjąć taką decyzję, bo bardzo chcieliśmy mieć Maszelke przy sobie, ale wiem, że dla niej jest lepiej bez drugiego kota
![]()
reszta sprawozdania jak będzie więcej czasu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Chantel, Google [Bot], kasiek1510 i 176 gości