Herr Kluszczoff, Masza, nasze ostatnie 10 lat....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 03, 2009 14:15

cudne masz te footrzaste :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 07, 2009 9:25

Czesc Jolu,
jak tam kociaste? Dalej problemy z poopka? Ja... przycinalam te wlosy, dla swojej i koty wygody :oops:
Piekne zdjecia, ale z Kluska bedzie przystojniak!

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 07, 2009 11:39

Basiao pisze:Czesc Jolu,
jak tam kociaste? Dalej problemy z poopka? Ja... przycinalam te wlosy, dla swojej i koty wygody :oops:


Mi Masza nie da sobie przyciąć włosów... :? Ona niby jest spokojna i w ogóle ale nie ufa nikomu niestety. Nie daje sobie obcinać pazurów, czesać... Jak mi się uda to podetnę :)

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Pon lip 13, 2009 18:28

jolciu super fotki. Klusek będzie super gość a Maszka wiadomo księżniczka. Moja też nie chce się teraz za bardzo czesać a pazurki chodzę do weta bo na razie sama się boję,może Maszka też latem tak włosów nie gubi i dlatego nie lubi się czesać. Shelby jak do mnie przyszła było chłodno, to wręcz biegła do szczotki a teraz tak nie bardzo idzie . Możesz ja sobie też zobaczyć jak masz ochotę http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94563&highlight=
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto sie 11, 2009 17:47

Hop hop, podnoszę wątek, bo przepadł gdzieś w czeluściach forum . Co słychać?

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 11, 2009 17:59

Właśnie co tam u Maszki i Kluska ?
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Czw sie 13, 2009 16:15

Nie jest dobrze :?

Klusek ciachnięty i bardzo dobrze wszystko zniósł :) nawet po narkozie ledwo, ledwo ale polazł do kuwetki żeby... ZWYMIOTOWAĆ 8O normalnie to był dla mnie szok... Za bardzo sie nie zmienił z zachowania, dalej roztrzepany głodomór :lol:

Za to Maszka :? Mi sie wydaje, że ona nie jest szczęśliwa :cry: nic jej nie cieszy, snuje się po domu i wygląda jakby nie miała ochoty z nami przebywać :? Byłam u weta i wszystko w normie. Ona nie jest szczęśliwa :crying: myślałam, że jak będzie więcej osób w domu, to jakoś przeboleje Kluska, ale nic się nie poprawiło, a nawet pogorszyło :roll: Klusek coraz bardziej ją drażni, a mi jest jej coraz bardziej szkoda. Ona powinna być jedynaczką, a ja tego nie zauważyłam od razu. Czuję się jakbym ją skrzywdziła :oops:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Czw sie 13, 2009 16:34

Jolciu to smutne co piszesz o Maszce. Klusek z pewnością wydobrzeje :) a może i Maszka jakos się odnajdzie. W sumie sie jej nie dziwię bo była jedynaczką od urodzenia a tu musi sie dzielić :(
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Pon sie 24, 2009 6:59

Co słychać u Maszki?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw sie 27, 2009 16:50

Maszka obrażona na cały świat. Jak tylko widzi Kluska to zaczyna warczeć i syczeć, a on nic sobie z tego nie robi i chce się z nią bawić. Gania ją i podszczypuje, kłaki latają. Mi się wydaje, że ona nie ma na to ochoty a ja nie mam jak ich rozdzielić, bo pokoje zawsze pootwierane :roll: no i mają jedną kuwetę na razie...

Masza unika Kluska jeżeli jest taka sposobność. Wielkiej wojny nie ma, ale widać po niej, że jest już zmęczona sytuacją :oops:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Śro wrz 09, 2009 16:37 Re: Ja, Marinero, Maszka i Klusek :D Foty str. 23

Może osobne kuwetki trochę jej ułatwią życie i nauczy sie albo omijać Kluska albo się z nim bawić i jakoś się dogadają ,w końcu to jedynaczka i to dla niej nowa sytuacja :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Czw wrz 10, 2009 17:04 Re: Ja, Marinero, Maszka i Klusek :D Foty str. 23

daj im dwie osobne kuwetki, każdą w innym miejscu domu, ustaw je tak, żeby koty nie wchodziły sobie w drogę korzystając z nichjest szansa, że kociuchy podzielą miedzy siebie terytorium i każde będzie miało dobrze, daj Maszce takie miejsce (koło jej kuwetki) gdzie będzie się mogła schronic przed Kluskiem, taki tylko jej teren.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 13, 2009 14:51 Re: Ja, Marinero, Maszka i Klusek :D Foty str. 23

Odświeżam wątek :) ale będę pisała w częściach co się dzieje, bo mało czasu :?

Moja Maszka Pelaszka :lol: została z moimi rodzicami w Olsztynie, a ze mną jest Kluch. Jednemu rozłąka wyszła na dobre, drugiemu nie za bardzo :roll: Chyba się wszyscy domyślają kto jest szczęśliwszy :) jak przepowiedziane, tak się okazało. Maszka jest typową jedynaczką i w centrum zainteresowania czuje się najlepiej :) U moich rodziców jest teraz jedynym "dzieckiem", bo my już wszyscy opuściliśmy gniazdko domowe. Czuje się wspaniale i jest kotem takim jakiego poznałam przez ten jej samotny tydzień u mnie. Bez Klucha zachowuje sie jak koci aniołek. Bardzo dobrze dogaduje się z moją mamą :) cieszę się, że daje sobie rade moja szara panienka. Ciężko było nam podjąć taką decyzję, bo bardzo chcieliśmy mieć Maszelke przy sobie, ale wiem, że dla niej jest lepiej bez drugiego kota :D

reszta sprawozdania jak będzie więcej czasu :)
Obrazek

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto paź 13, 2009 15:49 Re: Ja, Marinero, Maszka i Klusek :D Foty str. 23

Na pewno było ci trudno ale podjęłaś słuszną decyzję. Maszka to jedynaczka i będzie miała u twoich rodziców raj. Cieszę się że znalazłaś wyjście bo w końcu będziecie ją widywać a ona teraz będzie szczęśliwa i zadowolona. Klusek się przyzwyczai :)
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto paź 13, 2009 17:53 Re: Ja, Marinero, Maszka i Klusek :D Foty str. 23

jolciaa113 pisze:Odświeżam wątek :) ale będę pisała w częściach co się dzieje, bo mało czasu :?

Moja Maszka Pelaszka :lol: została z moimi rodzicami w Olsztynie, a ze mną jest Kluch. Jednemu rozłąka wyszła na dobre, drugiemu nie za bardzo :roll: Chyba się wszyscy domyślają kto jest szczęśliwszy :) jak przepowiedziane, tak się okazało. Maszka jest typową jedynaczką i w centrum zainteresowania czuje się najlepiej :) U moich rodziców jest teraz jedynym "dzieckiem", bo my już wszyscy opuściliśmy gniazdko domowe. Czuje się wspaniale i jest kotem takim jakiego poznałam przez ten jej samotny tydzień u mnie. Bez Klucha zachowuje sie jak koci aniołek. Bardzo dobrze dogaduje się z moją mamą :) cieszę się, że daje sobie rade moja szara panienka. Ciężko było nam podjąć taką decyzję, bo bardzo chcieliśmy mieć Maszelke przy sobie, ale wiem, że dla niej jest lepiej bez drugiego kota :D

reszta sprawozdania jak będzie więcej czasu :)

:aniolek: :wink:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chantel, Google [Bot], kasiek1510 i 176 gości