Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 10:50

no i oczywiscie nie wysiedziałam w pracy
z moją wyobraźnią to starsznie nerwowo jest..miałam przed oczami jak Zefirek słabnie leząc w koszyczku a obok nikogo kto by pomógł, potrzymał za łapkę... :oops: :roll:

znowu dzień urlopu który wpisuję jako wypoczynkowy ale powinnien się nazywać kotowy 8)

Już po wizycie u weta.
Narazie kroplówka, cała bateria leków i leki do domu na biegunkę.
Gorączki nie ma.

Po powrocie znacznie się ożywił, umył futerko, chodzi po pokoju,jest ozywiony i kontaktowy.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto cze 30, 2009 10:56

Może to te upały go tak osłabiły? To może być spadek potasu. Tak jest w każdym razie u ludzi i objawy są podobne: najpierw biegunka (potas się wtedy wypłukuje), a potem silne osłabienie, drżenie ciała, kołatanie serca, czasem nudności. Sama przechodziłam to wiele razy - koty też mogą tak reagować chyba...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 12:15

bazarek gotowy!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4624492#4624492

i już się tam dzieje! :D

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto cze 30, 2009 14:07

aneta od zwierzyńca pisze:bazarek gotowy!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4624492#4624492

i już się tam dzieje! :D

Dzieki za zorganizowanie bazarku, lozeczko jest naprawde fajne i ma modny wzor, wiec mam nadzieje ze znajdzie nabywce, a berni dostanie duzo pieniazkow :D
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Śro lip 01, 2009 6:34

dziweczyny ogromnie dzięki. Bazarek jest superowy :ok:


Zefirek lepiej, znacznie. Tylko narazie apetyt malusi. Indestinal wogole jest niejadalny, kilka chrupek innej karmy zaledwie na sniadanko. Wczoraj najwiekszym zainteresowaniem cieszył się wiskas w którym przemycałam antybiotyk dla dzikiej mamy po kastracji. Dostał jeden kawałek i chciał wiecej, ale wytrzymałam twardo spojrzenie a'la kot ze Shreka i nie dostał wiecej.
Najwazniejsze ze od wczoraj nie było wymiotów, rzadkiej qoopki (wogole qoopki nie było) a wieczorem Zefirek szalał za sznurkiem jak zwykle. :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro lip 01, 2009 7:35

Zefirku... :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 12:50

Nastraszył mnie chłopak nie ma co...

a dziś w nocy kolejne strachy :twisted:
w okolicy chyba pojawiły się jakieś zabłakane duszyczki albo niekastrowane koty...
o 3 nad ranem jak coś wrzasneło zaraz pod oknem to wszytscy bylismy na równych nogach. koty wszytskie rzuciły się do okien wypatrywać wroga, pies zaczął szczekać. A na zewnatrz taka horrorowata mgła :twisted: i te wrzaski. Klimacik 8)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro lip 01, 2009 19:35

nie trzeba horroru 8O
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw lip 02, 2009 7:12

sprawca nocnych wrzaskow był widziany przez tatę-jakiś ogromny czarny kot. Czyżby kolejny wielki dziki kot? czarna pantera 8)

Zefirek dziś rano wreszcie zjadł sniadanko jak należy. I rozrabiał od 4-tej jak nienależy :lol:


Dotrały do mnie niedawno wieści o kolejnych kotach w potrzebie. Dwójka ok 2 letnich kotów, rodzeństwo, burobiała kotka i białorudy kocurek. Pani wyjeżdza a koty chce uśpić. Koty są zadbane, wykastrowane.
A drugi kotek to też białorudy ok roczny kocurek. Niby ma włascicielkę, ale podobno ona już go nie chce. Łazi po parapetach na 3 pietrze wysokich kamienic (wiec coś jak 4, 5 pietro w blokach), jest niekatrsowany więc sasiedzi się skarżą na smród. Podobno Pani najchetniej by go oddała.
:(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 02, 2009 7:26

Ale nas nastraszyłes Zefirku... :roll:
Najważniejsze, ze już dobrze :)


A koteczki biedne... :(
Ech...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 8:25

Berni podaj mi na pw adres. Wyślę Ci testy na lamblie. Nie chcę pieniędzy. Niech to będzie mój wkład i wyraz szacunku dla twojej działalności.
A może ktoś jedzie z Krakowa do berni to bym je podała?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 11:34

Berni, wstaw jakieś nowe zdjęcia Suzi i Tornadka.
Trzeba by im ogłoszenia zrobić...


Odnowiłam ogloszenia Pampelci :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 14:19

Mahob, jak możesz tak się mylić z wicherkami: chodzi o TAJFUNA, a nie o TORNADKA :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 18:09

O nie kochane, mojego Tornadka nie oddam nikomu za zadne skarby swiata!!! :) Za to jego braciszkowie poszukuja super domków.
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Czw lip 02, 2009 18:18

katebush, a może Ty byś adoptowała pozostałe wicherki, co? :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, fruzelina, puszatek i 172 gości