Była dzisiaj oczywiście wizyta kontrolna u dr. Garncarza. Oczko po operacji wygojone.
Jest tylko JEDEN PROBLEM - nastąpiła dalsza degeneracja siatkówki

Po badaniu dr. Garncarz stwierdził, że na dziś możliwe pole widzenia Fiołka to ok. 1/3
W ocenie dr. Garncarza niemożliwe jest teraz stwierdzenie przyczyn powodujących uszkadzanie siatkówki. Podobno takie objawy typowe są dla genetycznych uszkodzeń typowych dla psów rasowych
Nie oznacza to jednak, że proces chorobowy siatkówki nie zostanie zatrzymany - i tego będziemy się trzymać. Tak ustaliłam z dr. Garncarzem. I to jest plan na najbliższy miesiąc.
Fiołka wizyt kontrolnych u dr. nie potrzebuje. Zaordynowane jest tylko podawanie kropelek.
Fiołka pozostaje u mnie do przyszłego tygodnia - no chyba, że mocno zaufany transport się trafi

Bo nie da się ukryć, że Fiołka mocno głośnym pasażerem jest
Będą zdjęcia - była dzisiaj u mnie
ekipa mocno focąca
