Wawa Koło c.d. Potrzeba karmy na zimę dla kotów z działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 17, 2009 20:06

Straszny Dwór jest znacznie większy niż się spodziewałam 8O Jak będziesz łapała w "normalnych" godzinach to daj znać.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie sty 18, 2009 12:25

Satoru pisze:mozesz pomoc łapać:)


Ha, z tym to akurat problem najmniejszy i w czwartek bez problemu poradziłam sobie sama :) . Koty są łatwołapne, ale oczywiscie zapraszam.

Najbardziej przydałaby się pomoc transportowa (można by jakoś podzielić kursy do lecznicy - trzeba zawieźć na zabieg, po 2 godzinach odebrać)

No i oczywiście pomoc przetrzymywaczy posterylkowych.

Jeżeli ktoś zadeklarowałby taką pomoc umawiałabym już kolejne zabiegi w lecznicach

Skąd taki pośpiech?
Ano, fundusze niebawem mają się skonczyć :(

Za chwilę jedziemy z TŻem do Strasznego Dworu. Trzymajcie kciuki!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie sty 18, 2009 13:05

trzymamy:ok: !
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 18, 2009 17:59

Jakie efekty?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 18, 2009 19:17

No to zdradzę Wam, że po naradzie z TŻem chciałam dziś złapać dwa podrostki :)

Akcja przyniosla jedynie połowiczny sukces, w postaci czteromiesięcznej dziczy białoburej.

Złapałam ją metodą 'na orła' :wink: 8) gdy próbowała degustować tunczyka:) czyli cabas moocno ręką za kark, do góry i do transporterka.

Dzicz dziczyła mocno, fuczała, bulgotała, wydawała z gardzieli piekielne odgłosy. Odgłosy te wystraszyły czarną siostrzyczkę, ktora niestety, nie pozwoliła się złapać.

Pomimo że koty nie były nakarmione przez naszą karmicielkę, nie były głodne i zdesperowane. W Strasznym Dworze działa całkiem spora sieć karmicielska. Oprócz starszej, bardzo sympatycznej pani Zofii, dokarmia jeszcze pani Ula (po drugiej stronie dworu) Karmicieli jest ponoć więcej, są też osoby, które dokarmiają koty sporadycznie.

Ale nikt, jak dotąd, nie kastrował kotów.


Oswojony kocurek, o którym wspominałam, ma na imię Leszek. Dziś niestety, nie udało nam się go spotkać.



W trakcie poszukiwan Leszka zwiedziliśmy piwnicę, i... odkryliśmy kolejną parkę kociaków.

Burasek, cudny, i białobure. Inny miot. :(

To nowe odkrycie, ciekawe ile takich niespodzianek kryje w swych zakamarkach Straszny Dwór. :roll:

Moja dzicz (Froteropodobna) :wink: zachowywała się skandalicznie w lecznicy, wybałuszywszy oczy, sycząc, broniąc swego jestestwa z całych sił.
Ma brzuszek duży, trochę zagazowany. Wg dr Uznanskiej, kicia jest w dobrej kondycji, może być zarobaczona. Dostala vetminth, frontline, i dziczy w mojej łazience. Trzymajcie za nią kciuki, za zdrówko i za oswajanie!

Koty z Dworu są w niezłej kondycji. Mają schronienie (dwie piwnice), i na szczęście - są regularnie karmione (zdecydowanie, ich dieta jest bardziej pozywna, niż 'działkowiczów' których wikt stanowiły "kościotrupy" z kluskami) - czapki z głów dla karmicieli!

***

Niemniej jednak miejsce to może służyć jako doskonały przykład, do przygotowywania lekcji poglądowych, dotyczących konieczności kastracji.

W ubiegłym roku okolicę zamieszkiwało ok. 4-5 (płodnych) kotów i kotek.

Większość meiszkancow Dworu przyszła na świat w trakcie ostatnich kilkunastu miesięcy.
Najbardziej płodna i cwana kicia to bura Ogonkowa (z białymi dodatkami) Zaciążała i rodziła kilka razy do roku. Ponoc jej są prawie wszystkie 'kocie dzieci'. Inne kotki to 'złe mamy' - też rodziły, ale często porzucały kocięta

Niewielka popoulacja nikomu nie przeszkadzajacych kotów powiększyła się do bardzo pokaznych rozmiarów.

Nieprawdą jest, że wszyscy mieszkancy sprzyjają kotom, tak jak twierdziły karmicielki. Dziś spotkalismy dzentelmena narzekajacego na 'koci odór' na klatce.
Karmicielka broniła się, że 'jej koty' nie wchodzą na klatkę schodową i swoje potrzeby załatwiają na zewnątrz.

A zatem, trzeba działać, bo lada moment komuś puszczą nerwy i będzie dramat... :( :(


Niebawem wrzucę kolejne zdjęcia.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie sty 18, 2009 19:24

Trzymam kciuki za Wasze dupska, coby Wam dzika dzicz nie poodgryzała (już seniorita miała takie syczaki łazienkowe:) )

ponawiam pytanie o ilosc talonow - czy tarczy na tamtejsze stado czy wystawiac jakies bazarki?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 18, 2009 19:45

Agalenora jestes wspaniala!!!

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 20:37 straszny dwór

mogę pomóc przechowujac po sterylkach

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie sty 18, 2009 22:28 Re: straszny dwór

ewula pisze:mogę pomóc przechowujac po sterylkach


Ewula, witaj, pomoc bardzo by mi się przydała, kotek do kastracji jest dużo. :)
Czy masz klatkę wystawową - nie musi być duża? :)



Satoru, ja dzicze lubię oswajać. Zwłaszcza te oporne i bardzo dzikie. Wtedy naprawdę poznaję koty. 8)

Talonów jeszcze zostało 8 - na czwartek umowione są 2 kotki.

Marta, a kysz, no wiesz co! :twisted: :wink:


***

A to nowe zdjecia:

Na początek - owoc dzisiejszej łapanki, czyli Simba, Mała Przerażona Dzicz z Wytrzeszczem Froteropodobnym :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie sty 18, 2009 22:34

nooo ja nie wiem czy wolno takie dzikości w mieszkaniach trzymać 8O :twisted:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 18, 2009 22:45

A oto danie głowne i od razu rarytas. :)

Malutki rdzawobury kociak i bialobury brat/siostra?
Dwojka rodzenstwa, z sąsiedniej piwnicy. Dzieci megapłodnej koteczki Ogonkowej.
Cudne! Przyszły na swiat jesienią.
Nie mogą mieć więcej niż 3-4 miesiące.

Ja teraz poluję na czarną siostrę Simby-Wytrzeszcza, będę próbować w tym tygodniu.
Tym maluszkom też przydałby się dom tymczasowy...
No chyba, że szybko znajdę domy dla Simby i jej siostry. Boje się łączyć ze sobą kociaki (to dwa rozne mioty z sąsiednich piwnic). No i TŻ nie zgodzi sie na cztery tymczasy (dzikawe)
Za dużo tych kociaków, za dużo :(


Kilka zdjęć zrobiłam w piwnicy...

Oto Burasek, w cudnym rdzawoburym kolorze.

Obrazek

Obrazek

A to Bialobure kocię:

Obrazek


A kilka - poza piwnicą...

Kocięta w okienku piwnicznym, z mamą, koteczką Ogonkową

Obrazek

Obrazek

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie sty 18, 2009 22:50

Satoru pisze:nooo ja nie wiem czy wolno takie dzikości w mieszkaniach trzymać 8O :twisted:


Już mi się oswaja to dziczę. :) Łapię je za kark, podnoszę, przytulam i dużo do niej gadam.
Już nie trzymam jej tak kurczowo. Sztywne lapki zmiękły, kociątko zmienia się w śledzika.

Noszę ją na rękach i nie wytrzeszcza (się) już tak bardzo:wink:

Niebawem zdjęcia wytrzeszczu będą archiwalne, mam nadzieję

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon sty 19, 2009 0:23

szukam klatki, powinna być.Ewentualnie może są takie, które obejdą się bez klatki. Mieszkam przy Nowym Świecie, moge coś wziąc w środę wieczorem lub czwartek cały dzień.

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sty 19, 2009 10:32

ewula - klatke Ci moge pozyczyc
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sty 19, 2009 18:26

cudnie :D

straszny Dwór robi wrażenie
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 54 gości