Ale Espi do mnie wróciła... i co? moja Ala tak ją leje aż futro leci, i to jest ok

Data sterylizacji to: 30.12.2008 coś jeszcze?

Ten wątek nadaje się już tylko do zamknięcia

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Liwia_ pisze:Nie wiem czy bocznym cieciem aborcyjnie wysterylizowac sie nie da. Nie bede sie na ten temat klocic, bo po prostu brak mi wiedzy.
Nie bede wyjasniala niczego na pw, nie mam takiego obowiazku i wyjasnilam juz powody, dlaczego jest to absolutnie niemozliwe - jezeli przez to jestem dla kogos niewiarygodna - trudno. Podobnie - jezeli dla kogos jest wiarygodnym tymczas, ktory oddaje koty byle gdzie i byle jak. To juz chyba kwestia sumienia.
Podalam wszystkie informacje, jakie sama dostalam. Nie mam powodu w nie nie wierzyc. Wydaje mi sie, ze ogledziny kotki przez weta moga tez troche wyjasnic.
Cameo - na forum pisalas o sterylce w innym dniu, niz wskazuje na to wpis w ksiazeczce. To moze chyba sugerowac mijanie sie z prawda.
Nie wiem, czy to ksiazeczka Kredki, bo skad?
Nie ma obowiazku wiary w moje slowa - ani w kwestii kontaktu z domami, ani w zadnym innym. Choc mam raczej wszystko czarno na bialym i to pomimo tego, ze nigdy nie wzielam z forum ani grosza, od nikogo, na zaden cel.
Masz racje - dyskusja jest bezprzedmiotowa.
Liwia_ pisze:Cameo - na forum pisalas o sterylce w innym dniu, niz wskazuje na to wpis w ksiazeczce. To moze chyba sugerowac mijanie sie z prawda.
Po tym, jak pisalas o sterylce - odezwalas sie w tym watku po 2 tygodniach z wiadomoscia, ze Kredka byla umierajaca.
W tym samym czasie spokojnie i z usmiechem zaproponowalas tymczas Espi i pisalas o niej w watku, z usmiechami i jak gdyby nigdy nic.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 31 gości