Bizcocho Blog - czyli opowiesci malego Biszkopta

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 18, 2009 19:48

Hej Biszkopciku! Na Pewno będzie tak, jak dawniej, zobaczysz. Potrzebujecie tylko troszkę czasu :)
Czemu sie tak mało odzywasz? Martwiliśmy się o Ciebie.....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2009 20:33

Wiem ze malo sie odzywam.. tak jakos wychodzi..
Musze z Duza pogadac zebysmy byli bardziej aktywni..

Wszystkiego najlepszego dla Wszystkich z okazji Dnia Kota!!! :)
U nas w niedziele beda jakies imprezy wlasnie dlatego. Moze nas Duza zabierze ;)

A co u Was slychac? Sihaja ?

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Śro lut 18, 2009 20:38

A ja ostatni tydzień chorowałam. Moi futrzaści opiekunowie ładnie się sprawili. Pilnowali, żeby mi było ciepło i nie absorbowali mnie za bardzo, chyba czuły, że ze mną nietęgo. Teraz już rozrabiają na całego :)
Zima się zrobiła, Joachim i Gaja lubia wychodzić na balkon, na śnieg. :)Wypuszczam tylko na chwilę, bo boje się, żeby się nie poprzeziębiali. Morfeusz boi sie zimna, więc tylko z przedpokoju szyjkę wyciąga z ciekawością :) Zresztą i dobrze, bo od 2 tygodni bierze antybiotyk, wiec lepiej żeby mi się nie przeziębił...
Wczoraj z okazji Dnia Kota cały dzień dostawały smakołyki, mam nadzieję, ze były zadowolone.
No i tak sobie zyjemy :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt lut 20, 2009 17:07

Sihaja pisze:A ja ostatni tydzień chorowałam. Moi futrzaści opiekunowie ładnie się sprawili. Pilnowali, żeby mi było ciepło i nie absorbowali mnie za bardzo, chyba czuły, że ze mną nietęgo. Teraz już rozrabiają na całego :)


To dobrze, ze juz wydobrzalas i ze kociste sie opiekowaly - wiem cos o tym. Jak strzelil mi ostatnio kregoslup, moja Nika nie wiedziala jak mi ma pomoc, biegala w kolko i przytulala sie, az w koncu wskoczyla na bolace miejsce i polozyla sie na nim - o dziwo troche usmiezylo bol. Cudne sa kociaki - jednocza sie w bolu.

Sihaja pisze:Zima się zrobiła, Joachim i Gaja lubia wychodzić na balkon, na śnieg. :)Wypuszczam tylko na chwilę, bo boje się, żeby się nie poprzeziębiali. Morfeusz boi sie zimna, więc tylko z przedpokoju szyjkę wyciąga z ciekawością :)


No moje kociste tez uwielbiaja wyskakiwac na balkon. Jak tylko widza, ze zblizam sie do balkonu juz waruja, zeby jak tylko drzwi sie otworza, wypasc na zewnatrz. A snieg to cos.. czego wola nie dotykac, ale jest intrygujacy.. no i jakos trzeba po nim przejsc ;))

Sihaja pisze:Wczoraj z okazji Dnia Kota cały dzień dostawały smakołyki, mam nadzieję, ze były zadowolone.
No i tak sobie zyjemy :)


Ja tez je troche porozpuszczalam :) Kazdy dostal po kabanosku z Rossmana, ktore uwielbiaja i dadza sie za nie pokroic w plasterki!! Zwykle dziele jednego po rowno na 2 kociste, tym razem kazdy mogl sobie pochrupac po 1 na glowe! :) Kabanoski zniknely w mgnieniu oka :)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pt maja 15, 2009 15:06

Jakoś mi się tak dzisiaj - pewnie przy piątku - zebrało na niepracowanie i wspominki.. I trafiło mi się znowu do Was :D

Pokażcie się jak wyglądacie po prawie roku od przybycia do chaty :D

Goferek pozdrawia najcieplej Biszkopcika :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 06, 2009 16:13

Kaprys2004 pisze:Jakoś mi się tak dzisiaj - pewnie przy piątku - zebrało na niepracowanie i wspominki.. I trafiło mi się znowu do Was :D

Pokażcie się jak wyglądacie po prawie roku od przybycia do chaty :D

Goferek pozdrawia najcieplej Biszkopcika :D


Kaprysku sorki ze tak pozno odpowiadamy, ale Duzej trudno bylo sie zebac i wstawic jakies nasze fotki.. ale w koncu sie postarala i zrobila kilka retrospekcji :)
Oto My wtedy i teraz:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Troche mi sie juz uroslo.. ale ciagle figle mi w glowie.
Ostatnio nauczylem sie wchodzic na najwyzszy punkt w kuchni - na najwyzsza szafke.
Obrazek Obrazek

Kicia to znaczy Nika pokazala mi droge na szafke :) To najbezpieczniejsze miejsce w domu.. Czasem tam sobie drzemie.. Kicia tez do mnie przychodzi.. Nie zawsze mozemy sie dogadac, kto byl tam pierwszy..
Obrazek Obrazek bo Kicia tez tam lubi wypoczywac.. Obrazek
Chociaz z tego co mowi, to lepiej wypoczywa jej sie w innym najwyzszym punkcie mieszkania, ktory znajduje sie na polce w malym pokoju.. w klatce dla ptakow.. :) czasem sie zastanawiam czy Kicia nie minela sie z powolaniem :P
Obrazek
Jeszcze nie probuje latac.. ale kto wie.. :)

No to jak widac u nas wszystko OK :)
Az trudno uwierzyc, ze juz minal ponad rok od momentu kiedy pojawilem sie tu ze swoja opowiescia.. I ze az tyle uroslem !!!..
Kicia juz nie rosnie :) wiec na jej zdjeciach nie widac tak spektakularnej zmiany jak u mnie..

Napiszcie jakie zmiany pozachodzily u Was. Jestesmy bardzo ciekawi.
Kaprysku napisz tez cos! Jak tam Goferek :)

Miziaki dla Wszystkich !! :)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pon lip 06, 2009 18:45

Ceść Biskopciku :) Ja jus mam dziesiątą cęść wątka :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 13, 2009 17:32

Indian pisze:
Oto My wtedy i teraz:
Obrazek


8O 8O 8O

Super!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67151
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 21, 2009 11:38

przepiękne retrospekcje 8O
ucałowania dla Biszkopta i Niki :D
Obrazek Obrazek

_Tosia_

 
Posty: 1755
Od: Pon mar 20, 2006 8:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 16, 2009 20:41

a ja nie mogę zobaczyć fotek :!: - nie otwierają mi sie 8O

a tak bardzo bym chciała :!:

zobaczyc jak mały teraz wygląda :!:

JUZ WIDZE, O RANY JULEK, mały jest duzy, a jeszcze niedawno był taki drobniutki...
Ostatnio edytowano Nie wrz 27, 2009 20:38 przez bordo, łącznie edytowano 2 razy
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2009 22:37 Re:

bordo pisze:a ja nie mogę zobaczyć fotek :!:

a tak bardzo bym chciała :!:

zobaczyc jak mały teraz wygląda :!:


Bordo a czemu nie mozesz zobaczyc fotek ???

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Nie wrz 27, 2009 13:50 Re: Bizcocho Blog - czyli opowiesci malego Biszkopta

Bisz, gdzie jesteś?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Wto wrz 14, 2010 10:58 Re: Bizcocho Blog - czyli opowiesci malego Biszkopta

Hej

Dawno nas tu nie bylo.. Co slychac? Jest tu jeszcze ktos ze stalych bywalcow?..
Stesknilismy sie...

U nas wszystko ok, tylko Duza miala ten zwariowany rok.. Dlatego 0 wizyt.. ale juz wychodzi na prosta wiec pewnie czesciej bedziemy.
Obrazek Tak teraz wygladamy (w sumie bez zmian).
A co sie stalo ze stronka do ladowania obrazkow http://www.upload.miau.pl ? bo nam sie nei otwiera..

Pozdrowienia dla Wszystkich

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Wto wrz 14, 2010 11:04 Re: Bizcocho Blog - czyli opowiesci malego Biszkopta

Ja jeśtemkem! Teńśknisiałam
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Barbasia, Google [Bot], Myszorek i 294 gości