Layla odeszła ['] Nic już nie będzie takie same...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 07, 2008 17:56

Ależ ona śliczna. I jaka radosna. Domek będzie miał z niej pociechę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 07, 2008 18:48

Jak Wy to odtwarzacie ? co mam zrobić z tym linkiem do filmu, nie wieeem, buuuu :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 20:09

Piękna jest księżniczka;). Obejrzeliśmy film z Arlekinem, który na kici kici z głosników nie wiedział czy ma zjeść monitor czy co;)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob mar 08, 2008 8:08

pisiokot pisze:Jak Wy to odtwarzacie ? co mam zrobić z tym linkiem do filmu, nie wieeem, buuuu :(


Ania, kliknac na link i powinien sie otworzyc w nowym oknie.


Magic, no to miziaknki dla Arlekinka! Oni ubarwienie maja takie siostrzane bo tez jest bialo czarny, a z Billy to juz zupelne siostrzyczki sa!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 10, 2008 17:58

Etka pisze:
pisiokot pisze:Jak Wy to odtwarzacie ? co mam zrobić z tym linkiem do filmu, nie wieeem, buuuu :(


Ania, kliknac na link i powinien sie otworzyc w nowym oknie.

I potem znaczek play klikasz i działa :)

Szalejąca Lalka jest nieziemska :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro mar 12, 2008 11:12

przepraszam ze tyle nie pisalam ale choroba nas rozlozyla- najpierw zachorowala nasza Majeczka a teraz my do niej dolaczylismy.
Kurcze no mala 3 raz w tym roku chora- na szczescie 3 razy na cos innego bo juz lekarka ktora do domu przyjechala wciskac mi chciala alergie na koty.

No ale trzeba na miesiac z mala wyjechac by pooddychala dobrym powietrzem u moich rodzicow.


Co do kotow to maja sie dobrze a nawet za dobrze ;)
Jedza, spia, bawia sie - moj maz by dodal ze zasrywaja caly piasek ;) i ogolnie kondycja na piatke.
Lalka u nas zadomowiona jest bardzo i troche mysle ze ona to przezyje, rozstanie - ja pewno tez.
Mam nadzieje ze nie pomysli ze ja zdradzilam ze ja oddaje.

Ona jest teraz taka mila, a pamietam jaka byla nieufna na poczatku, teraz to nawet uszy da sobie wyczyscic ( choc nie powiem ze jest zadowolona z tego faktu :lol: )

Ostanio pod wplywem watku o naturalnym jedzeniu serwowalam kotom surowizne, Amisia miala to w pompie, Drakul polizal troche a Lalka oprozniala wszystkie 3 miski- potem wygladala jak ciezarna kotka zaraz przed porodem :lol:

jak mi troche sie lepiej zrobie to zapoluje na ladne ujecia i moze jakis film sie trzasnie.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 12, 2008 11:23

:D

Oj, ciężko bedzie się rozstać - Wam z nią i jej z Wami...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 12, 2008 11:32

" Ostanio pod wplywem watku o naturalnym jedzeniu serwowalam kotom surowizne, Amisia miala to w pompie, Drakul polizal troche a Lalka oprozniala wszystkie 3 miski- potem wygladala jak ciezarna kotka zaraz przed porodem :lol: "

A ja myslę, że to ta Łódź takie koty wypuszcza, bo Lemurek to samo robi, a przecież cały czas jeszcze MA BYĆ na karmie weterynaryjnej. I nie moze wygladać jak kotka w ciąży wiec wyglada potem jakby brzucho od piwska takie miał :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 12, 2008 11:52

ja Layle juz przyzwyczajam do innego jedzenia.
Suche juz je Sannabelle, a nie RC Sensitivi Controll ( ale dla domku juz zrobilam na wszelki wypadek zapas 1,8 kg)
Z mokrym raz je saszetke weterynaryjnej a raz jakies inne Bozita, Miamor, Hills...surowizne kocha :D
Nejgorzej to ma po Miamorze bo robi troszke rzadziej- ale dopoki to sa gora 2 kupki na dobe to nie ma paniki.
Mysle ze jej organizm juz zaczyna wszystko powoli tolerowac i dobrze. Dlatego mieszam weterynaryjna raz a raz zwykla karme. Za miesiac, dwa, gora trzy ;) mysle ze bedzie rabac juz wszystko bez jakis wiekszych sensacji :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 12, 2008 13:39

My tez staramy się Lemurkowi już mieszać karmy ze zwykłymi, a jak my nie wymieszamy to ona sam sie postara żeby inne zjeść, bo podeżre dziewczynom. Zresztą cudze jest lepsze to dewiza kotusia. Raz zrobiłam go na szaro i dałam do jego miseczki to samo co babą to on oczywiście wolał jeść z ich miseczek i zrozum tu faceta. :D

A kiedy Layla jedzie do swojego domku?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 12, 2008 13:45

Laleczka jedzie na swieta.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 12, 2008 22:55

Layla jedzie do super domku ale będzie za Wami tęsknić. Miała wiele szczęścia że trafiła do Was. Tak dużo dla Niej zrobiliście :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 15, 2008 18:38

Layla walize ma prawie spakowana i to naprawde spora...jak sobie przypomne jak w schronisku dostalam miseczke dla niej i mala torebke z przysmakiem...teraz to ma taka wyprawke ze hoho :)
Z pustymi rekami panienka nie pojedzie, oj nie.

a ja pewno bede beczec...teraz krolewna lezy wtulona w mego meza ( ja nie dostaje takich objawow milosci od Laleczki- maupa jedna :twisted: )
sporo razem z panienka przezylismy i tak szybko ten czas leci...a jedzie juz w czwartek sloneczko nasze.

Trzymam kciuki by bardzo szybko sie zaklimatyzowala i byla baaardzi szczesliwa i zeby wcale za nami nie tesknila!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 16, 2008 14:14

Za szczęśliwą podróż i szybką aklimatyzację :ok: :ok: :ok:
Tylko uważaj, co by duża waliza nie przygniotła Kruszynki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie mar 16, 2008 14:17

To już w czwartek :)
Cieszę się razem z Wami, chociaż rozumiem, że nie będzie łatwo się rozstać...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 517 gości