
melduje, ze kociaki zabralam ze schroniska
sa to 4 istotki:
- szylkrecia
- bura szylkrecia
- czarny wystraszony maluszek
- i czarny wiekszy ciut kocurek
- do stadka dolaczyla kicia ktora zabralam w poniedzialek do lecznicy, jest podleczona, oczka ma juz ladne, nie jest juz smutna, jest zywiolowa, odrobaczona odpchlona
po drodze zabralam tez piatke 3m-nych kociakow od kobiety ktora znalazla je w komorce, bylo to latem, gdy byly calkiem malenkie, kobieta ta zabrala maluchy wraz z matka i je odchowala
obiecala teraz mame wysterylizowac
razem z kociakami podrozowaly z nami 3 szczeniaki do halbiny, super grzeczne
no i jechala tez Okruszka, slodziutka malenka kicia, ktora u mnie od 3 tyg byla na tymczasie
kicia ma dom w Czeladzi i dzisia ja tam zawioze
bardzo, bardzo, bardzo zal mi sie z nia rozstawac
