

A w ogole to ja po paru dniach zawieszenia mam wreszcie troche czasu i pytanie: czy moge w czyms pomoc albo np wpasc kiedys wyglaskac buraski?
Sylwka, moze sie wybierasz w najblizszym czasie? To bym sie dolaczyla

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Niestety, to nie sa tylko Twoje odczuciaNordstjerna pisze:A jak się trafi długowłosy kociaczek, to pani karmicielka ochoczo go przygarnie, w zastępstwie tamtej zagryzionej kotki. Bo przecież buraska nie przygarnie, bo taki zwykły![]()
Przepraszam, zmęczona jestem, musiałam to napisać.
skaskaNH pisze:Tez mnie martwi fakt, ze jak do tej pory nie ma wiekszego zainteresowania burasiątkami. Kurcze, teraz zdecydowanie nie jest dobry czas na adopcje, bo kociąt pelno. Profilaktycznie podpytuje roznych znajomych, ale jak do tej pory bez efektu.
Co do spotkania we wtorek, to jest tylko jeden problem - musze isc z Kuba na pobranie krwi i pozniej te probki zawiezc do laboratorium, wiec jeszcze sie dogadamy smsowo. U wetki jestem umowiona na to pobranie na 16.30, mysle, ze przy dobrych ukladach udalo by mi sie dotrzec do Ewy jakos po 18.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 618 gości