Staruszek Dexter ... ['] ... do zobaczenia, kocie ... :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 9:12

W sumie moje koty, 14,5 i ok 13 lat, też przesypiają większość czasu. No ale ja mam je pod stała kontrolą i mimo początków niewydolności nerek u Dracula, są zdrowe. Śpią, ale nie są osowiałe, mam nadzieję, że Dexter też nie jest. A czym wymiotuje? Jakbys zechciał opisać treść 8) Draculowi zdarza się, ale on np w ramach protestu dopada pozostawionej gdzieś folii i natychmiast ją skubie i zjada, poza tym jak ustalono jest kotem "słabo myjącym się" (jaki piękny eufemizm, nie żeby tam pospolity brudas) więc mamy kłopoty z zakłaczaniem. Wymioty to w zasadzie ślina z kłakami albo tą nieszczęsną folią 8O
Natomiast Putita, też wiekowa koteczka (jakoś ponad 13 lat) przed uporządkowaniem pyszczka często wymiotowała jedzeniem. Oszczędzę Wam opisów, jak to miło budząc się trafić ręką na coś mokrego na poduszce bądź koldrze :) Zaznaczam, że wszystkie wyniki miała Puti w normie, a dodatkowo ogląd pyszczka nie wskazywał na jakieś horrory. Pojechałyśmy na zdjęcie kamienia a skończyło się usunięciem prawie wszystkich ząbków. Po zabiegu w zasadzie nie zdarza jej się rzyganko :) Więc skoro Dexter ma taki w buzi bałagan, to może stąd?

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2007 10:07

Kciuki za zdrówko Dextera :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw cze 28, 2007 10:29

Dexter wymiotuje jedzeniem, mniej lub bardziej przetrawionym. Nie zauważyłem tam ani włosów (myje sobie tylko pyszczek), ani żadnych niespodzianek typu folia ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw cze 28, 2007 10:38

Tak było też z Putitą, a w pyszczku było okropnie, wydawało się że to kamień. Że stan zapalny to właśnie od kamienia. Okazało się, że miała potworne zęby, czego nie było widać. Bardzo wredne dziurska. Musiała mieć ząbki słabe genetycznie chyba. Ale wszystkie badania (pełna morfologia + biochemia) były w normie, więc dlatego te wymioty kojarzę z ząbkami. W koncu ile Dexter ma lat? 14 czy 16? Bo wersje są sprzeczne. W każdym razie można mu zrobić badania, będzie obraz kota:) Dostałam zastrzyk gotówkowy, więc Cię wesprę dzisiaj i może te badania zrobić?

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2007 15:04

10-dniowa kuracja antybiotykowa Dextera kosztowała 96 zł, w tym 82 na fakturze, 14 bez.
14 zł kosztował zastrzyk w innej klinice i tam faktury nie brałem, więc to do rozliczenia z AFN-em nie wejdzie. Ta kwota zostanie pokryta z kieszonkowego, które Dexter dostał od p. Dominiki.
Fakturę wyślę niebawem do Tweety i AFN zapewne przekaże pieniądze ze "skarpetki" Dextera.

Casica:
Dexter ma 16 lat - mam wyciąg z jego karty weterynaryjnej, gdzie m. in. jest adnotacja, że był wykastrowany w 1991 r. Miał wtedy 6 miesięcy.
Badania na pewno przydałoby się zrobić, ale będzie to trudne. Dexter reaguje bardzo nerwowo podczas wizyty u weta, nie wyobrażam sobie, jak można byłoby pobrać mu krew.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw cze 28, 2007 15:37

Skąd ja to znam? widocznie taki rocznik kotów.
Mój Ares wywalczył sobie że to lekarz przyjeżdza do niego :D

A propo zdrowia Dextera, Ares jest równolatkiem, większość czasu śpi, jak wracam do domu to nawet nie reaguje- dalej śpi. Po paru minutach dopiero się budzi, z wielkim krzykiem , że jak to, jestem w domu a kota nikt nie głaszcze :roll:
Co do wymiotów, normalne wymiotki z kłaczkami są. A oprócz tego wymiotuje jak za szybko coś zje, niepogryzie dokładnie, albo zje za dużo naraz.
Może Dexter sie za bardzo spieszył z jedzeniem, a może był przyzwyczajony do innego jedzonka...
pozdrawiam
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 29, 2007 7:38

dzień dobry, Dexter :) jak się dziś czujesz? przestałeś wymiotować już ? martwimy się o Ciebie...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 29, 2007 8:54

Georg-inia pisze:dzień dobry, Dexter :) jak się dziś czujesz? przestałeś wymiotować już ? martwimy się o Ciebie...

Do tej pory nie wymiotował :)
Odnoszę wrażenie, że ma trochę więcej energii. Spaceruje po domu, od czasu do czasu wskakuje mi na kolana, mruczy i wystawia łebek do głaskania ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 30, 2007 10:30

Wczoraj Dexter biegał po domu... za żerem ;) Najwyraźniej poczuł się lepiej i wrócił apetyt :) Oczywiście należało uważać, by się nie przejadł, ale objaw to zdecydowanie pozytywny :)

Ostatnio ze zwierzętami dogaduje się jakoś - z jednym wyjątkiem. Fuczy na niego Kaśka (przepraszam wszystkie Kasie, ale to nie ja nadałem takie imię ;) ), a to nieobliczalna wariatka jest :twisted: Na razie jednak ogranicza się tylko do pyskówek, a to specjalnie groźne nie jest ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 30, 2007 19:40

Dexterku, tak trzymaj :ok: Nie strasz ciotek wymiotami, jestes przeciez dzielnym kotem 8)

A jedna Kaśka na pewno sie nie gniewa ;) i do tego tez mam kotke Kaśke :lol:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 30, 2007 20:28

Super ciesze się, że Dexterkiem już lepiej :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 30, 2007 22:18

Dexter właśnie leży na moich kolanach :) Żadnych niepokojących objawów nie widać. Je ładnie, nie wymiotuje, w konflikty ze zwierzakami nie popada. Tylko Kaśka pyskuje ;)

Pozdrawiamy wszystkie Kasie i Nie- Kasie też :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob cze 30, 2007 22:56

Pozdrowienia dla Gema i Dextera od nie-Kasi :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 01, 2007 15:27

Dexterku co u Ciebie? Jak się czujesz?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 01, 2007 18:02

mokkunia pisze:Dexterku co u Ciebie? Jak się czujesz?

Na razie wszystko jest ok. Dexterowi wrócił apetyt, natomiast wymioty należą do przeszłości. Śpi sporo - albo u córki na tapczanie, albo na mojej poduszce, albo na moich kolanach :) Tu jednak bywają kolejki ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], northh, Szymkowa i 240 gości