***FELISOWE KOTKI*** - cz. 1

[Karolka]

Walentynka już po drugiej stronie

Były przerzuty do płuc, pełno wody, dusiła sie, nie miała siły stanąc na łapkach.

Ciężko...

['']

[Georg-inia]

Walentynka już po drugiej stronie

Były przerzuty do płuc, pełno wody, dusiła sie, nie miała siły stanąc na łapkach.

Ciężko...

['] juz nie boli i można swobodnie oddychać...

[Kicorek]

Uaktualniłam pierwszy post.

Georg-inia, masz piękny podpis z Prysznicem

[Poka]

Boshe, ale szok przeżyłam, że Sawannah mi zwiała, mam słabe serce, na takie zabawy, siedzi w najgłębszy koncie pod wanną i udaje, że jej nie ma uff
Tylko, że kot nie wyparuje od tak, hehehe ... za dużo kawy

[Karolka]

Ty to masz szoki Poka. Ja jestem w takim szoku że chodze nago bo jestem cała mokra. Kasia mi właśnie przywiozła ciachniętą Trini

[mokkunia]

Smutek i radość, smutek i radość... przeplata się przez cały ten wątek...
Kasiu podziwiam Cię

[Poka]

Karolka, ale teraz to ku dobremu idzie nie??
A ja odzyskałam właśnie 100zł od dentysty,bo mnie sponiewierał i chyba jestem dumna z siebie poszaleję ....

Karolka jeszcze jedno, co z tą miłością, bo ja nie zorientowana w temacie dalej

[Karolka]

Karolka, ale teraz to ku dobremu idzie nie??
A ja odzyskałam właśnie 100zł od dentysty,bo mnie sponiewierał i chyba jestem dumna z siebie poszaleję ....

Karolka jeszcze jedno, co z tą miłością, bo ja nie zorientowana w temacie dalej

Tak. Trini ma areszt w kibelku

Aaaaaa z miłością no to ekhm...

[Poka]

Aaaaaa z miłością no to ekhm...

i się dowiedziałam

[Poka]

A to Savannah tak dla przypomnienia,że u mnie rezyduje

[Georg-inia]

Uaktualniłam pierwszy post.

Georg-inia, masz piękny podpis z Prysznicem

starałam się

[Sydney]

Strasznie przykro z powodu Walentynki [*]

[Kicorek]

Zapraszam na aukcję, może ktoś jeszcze nie ma wspaniałej puszki na suchą karmę: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2078545#2078545

[Kasia D.]

dziękuję Kicorku.

Dymna jeszcze w jednym kawałku ale siedzi non stop na umywalce...
Zrobiłam jej super legowisko z dużego kartonu. Nie chce w nim siedzieć

Próbowałam wczoraj zabrac Kobrę i Boeinga na szczepenie. Nie dałam rady złapac zeby wsadzic do kontenera. Skakały po ścianach klatki...
Nie wiem co z nimi robic.... panie, które do mnie wydzwaniały aby zabrać je z piwnicy sa teraz dość beztroskie bo mają problem z głowy. Nie zapytały nawet czy trzeba pomóc finansowo.

Z ostatniej chwili:
Wraca Stara z domu tymczasowego.
Właściciel mieszkania przyszedł i był zaskoczony, ze to nie mały śliczny kotek tylko takie, jak się wyraził "zombie".
Kazał ją zabierać.

[Kicorek]

Mały śliczny kotek robi duże brzydkie szkody
Ludzie są dziwni...

I co będzie z Kobrą i Boeingiem? To młode kociaki, chyba dadzą się obłaskawić?